Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Duża Kubusia kupiła specjalną szczotkę i tak odkryła, że Kubuś uwielbia czesanie. I teraz, jak przychodzę, wyczesuję Kotka porządnie (tylko brzuszek zostawiam, ale od kilku dni udaje się i tam sięgnąć, jednak nie tak energicznie, jak po reszcie). Było i tak, że wzięłam szczotkę do ręki, a Kotek już czekał: czujnie siedział, patrzył i mruczał. Jest też w czesaniu miękkiego futerka element Kotko-samoobsługi: trzeba trzymać szczotkę, a Kotek sam czesze sobie pyś.
Cudowny jest!
MalgWroclaw pisze:Dawno nic nie pisałam, nadrabiam. Kubuś, zwany Kotkiem, jest super. Codziennie się przekonujemy, że to nadzwyczajny zwierzaczek. Lubi czesanko, właściwie wszystko lubi, co sprawia, że jest w centrum uwagi. Jest kochany, mruczy, przytula się. Jak dobrze, że jest!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 113 gości