Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

czitka pisze:I wiem o co dodatkowo chodzi. Zdjęcia w smartfone ostre, kontrastowe. Po przerzuceniu na stronę miau tracą jakby wyrazistość. Ostrość, pomimo pukania, taka sobie. To taka reguła?

To jest kompresja fotki, strona widac zmniejsza jej jakosc by zmniejszyc objetosc pliku bo ze smartfonu one maja spora MB
Idealem byloby samodzielne zmniejszenie fotki do powiedzmy 800x600, lekkie wyostrzenie i wrzucenie dopiero takiej wersji, co powinno w miare zapobiec utracie szczegolow. No ale to juz wymaga troszke czasu i programu graficznego.

PS. W tej drugiej fotce ostrosc zlapana na ogonku, nie mordce. A Bratu sliczny jest.

izka53 pisze:(...)

Lifter pisze: Pod tym wzgledem jestem jak kot - lubie rytualy.

Ja w ogóle pod względem rytuałów jestę kotę. Każdy dzień powinien wygladać godzinowo tak samo i wszystkie odstępstwa od rytuału mnie wkurzają. Do tego stopnia, że jak TŻ jest w domu niespodziewanie w środku tygodnia - to ja się nie umiem odnaleźć

(...)

Lepiej jest przychodzić o tej samej godzinie. Gdy będziesz miał przyjść na przykład o czwartej po południu, już od trzeciej zacznę odczuwać radość. Im bardziej czas będzie posuwać się naprzód, tym będę szczęśliwszy. O czwartej będę podniecony i zaniepokojony: poznam cenę szczęścia! A jeśli przyjdziesz nieoczekiwanie, nie będę mógł się przygotowywać... Potrzebny jest obrządek.
(...)
Dzięki obrządkowi pewien dzień odróżnia się od innych, pewna godzina od innych godzin.

Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę

Ładny cytat, Wojtku. Bardzo ładny.
A wracając do zdjęć, te, które pokazujesz w wątku "Odświeżam zdjęcia", bardzo piękne, to czym robiłeś?

Te najładniejsze lustrzanką. Ale zaczynałem od kieszonkowego aparatu analogowego.

Lifter, już wiem jak odnaleźć Twoje fotki, nawet wstępnie Mopika wśród nich znalazłam

, reszta na dobranoc.
No właśnie, przerzucanie ze smartfona do netu powoduje utratę wyrazistości fotek niestety. Gdy są to zdjęcia z aparatu, wszystko wychodzi bez zawirowań, tak jak w aparacie.
Bratu dziękuje za komplement, no tak, ładny kot, ale wszystkie nasze ładne, natura mu trochę więcej tej urody dała może, za to niedobry jest czasem i bije Cosię :evil:

. Bratu to brat Obisia, niestety nieżyjącego już, Obiś był jeszcze ładniejszy :oops:

. I Miciu, kiedyś odnajdę może jego zdjęcie, silver metalic. One wszystkie z Manulą i Pasiem włącznie zza murku przyszły, zabiedzone, chore, ledwo żywe. Takie mi się trafiają bidy, o, Cosia też zza tego murku.
Co ja piszę, najpiękniejszy był Pasiu :cry:

.
A w ogóle bzdury, żadnego kota nie można oceniać w kategoriach estetycznych. Absolutnie wszystkie są piękne. I jak mawiał Leonardo da Vinci-nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem :1luvu:

.

o te ze starego aparatu maja duza mniejsza wielkosc i tym samym nie sa kompresowane.

I wiadomo, ze kazdy kot jest piekny, ale niektore do tego maja taki dodatkowy wrodzony "sznyt", urok.

czitka pisze: pokaż koniecznie te pukane zdjęcia, może masz niezależnie od pukania jednak całkiem dobry smartfon .

zdjęcia niekocie, robiłam z myślą o tej stronce na FB. Pukane było w tę ruinę. Sama jestem ciekawa, jak wyszło, bo odległość była duża, na pewno ponad 50m

Dzięki Wojtku, tak, to coś właśnie takiego.
Jutro będzie zlamanie rytualu, TŻ idzie do pracy, więc nie będzie rytualnych sobotnich, wczesnoporannych zakupów, będzie rytuał dnia powszedniego, a zakupy po południu :strach:

Pukanie jest skuteczne na bliskie dystanse. Odlegle obiekty - o ile np. w polowie drogi przed nimi nie ma czegos, co moze zmylic aparat - zwykle sa ostre.
Ale jak robisz cos z paru metrow, a do tego w tle cos sie dzieje itd. to wtedy warto puknac w to, na czym ci zalezy.

Tu, mam wrazenie, aparat lapal ostrosc na stojacych na pierwszym planie samochodach, ew. budynku za nimi.

czitka pisze:Ależ cała przyjemność po mojej i naszej stronie!
Jak się poruszać po tej zalinkowanej galerii? Gdzie są Twoje zdjęcia, bo się pogubiłam .
Zenit oczywiście, że pamiętam! Gdy jeździliśmy po świecie, a było to dosyć dawno, to był to najlepszy dostępny nam aparat, oczywiście w pewnym reżimie finansowym. Pamiętam, jak z zazdrością czasem spotykaliśmy grupy turystów na przykład z Japonii, którzy trzaskali wszystko małymi compaktowymi aparatami bez żadnej kliszy . A my cały rok polowaliśmy przed wyprawami na filmy do Zenita i bardzo trzeba było oszczędzać, tylko 36 klatek..Potem wywoływanie i slajdy, na kolorową fotografię raczej nikogo nie było stać...
Bratu przed chwilą:

I wiem o co dodatkowo chodzi. Zdjęcia w smartfonie ostre, kontrastowe. Po przerzuceniu na stronę miau tracą jakby wyrazistość. Ostrość, pomimo pukania, taka sobie. To taka reguła?

Jaki Bratu jest śliczny!!!!! :1luvu:

Bratu to damski bokser skoro zdarzy mu się pobić kotkę. Czitko może załóż niebieską kartę?

aga66 pisze:Bratu to damski bokser skoro zdarzy mu się pobić kotkę. Czitko może załóż niebieską kartę?

Bratu, obraź się! :wink:

Bo Bratu czasem nie wie co robi, tak go poniesie dla zabawy, albo z nudów :roll:

.
On lubi czarne, może dlatego? Może tak chce wyrazić uczucia? Tylko jakoś mu to kiepsko wychodzi w stosunku do Cosi

.
Gdy był Pasio, to natychmiast biegł na ratunek i bardzo na Bratu krzyczał a na koniec gonił go i bił łapką po tyłku, ale nie ma Pasia :cry:

. Tak bardzo nie ma :cry:

Kolację wydaję w ogrodzie.
Muszę nieustająco pilnować, chwila nieuwagi i...
https://www.youtube.com/shorts/mj3qOTucv58
I zaraz przyjdą na dodatek :201416

Godoty

Pasiu był kochanym kotkiem. Bardzo go brakuje

[y] https://www.youtube.com/shorts/mj3qOTucv58 [/y]

Sroka złodziejka :ryk:

Fajna sroczka.

Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

Kto przegląda forum