mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Jak dobrze nie być uczulonym na koty
My na szczęście nie jesteśmy uczuleni.
Szkoda mi tylko ze mój Filipek jest uczulony, on tak kocha Zuzię.
to Filipek już nie przyjeżdza do Was?
Przyjezda tylko oczka go swędzą i zaczyna kaszlec.
Mam dla niego kropelki że świetlikiem i sam sobie robi okłady i przechodzi.
A to na pewno alergia? bo mam wątpliwosci czy świetlik by na nią pomógł
Podobno tak, ale ja nie widziałam testów.
Emi też te kropelki używa jak ma podrażnione oczy. To są kropelki Zuma wieloskładnikowe. Mają wyciagi z rumianku, świetlika, blawatka, oczaru wirginskiego, wodę wysokooczyszczona itp.
Najważniejsze że działają.[/quote]
czytałam ,że kotom świetlik szkodzi, u piesków tak nie jest?[/quote]
Nie wiem czy szkodzi, to kropelki złożone więc tego swieika nie jest dużo. Ja jej przemywam oczki i nie widzę żeby coś się działo. Nigdy nie przesadzam z ilością, parę kropelek na wacik.






Dzisiejsze kociaki - słodkie
ostatni był w grudniu.