Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 10, 2023 9:27 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Duzo czasu Dzialkowi bylo potrzeba...
Mialem podobnego charakterologicznie kota przed Mopikiem. Bal sie wszyskiego i wszystkich, poza tymi komu ufal. A ufal mnie i mojej zonie, choc tez nie od razu. Przed reszta swiata sie chowal.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4982
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 9:59 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

czitka pisze:To noc w Hiltonie(bez wyżywienia), ale ile atrakcji będzie!
Ponieważ jest duże obłożenie obiektu, proszę o pilną informację o którą noc chodzi. Sprawdzimy dostępność i zapraszamy! :P


Myślałam, że Mama z towarzystwem. Dobrze, że przegrałam :P

Chikita

 
Posty: 7759
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Śro maja 10, 2023 10:13 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

czitka pisze:Violet, gratulacje! :201421
To Działek oczywiście, wczoraj Meteorolog1 przysłał mi najnowsze zdjęcie kota szczęśliwego :1luvu: .
Wygrałaś wspaniałą nagrodę!
To noc w Hiltonie(bez wyżywienia), ale ile atrakcji będzie!
Ponieważ jest duże obłożenie obiektu, proszę o pilną informację o którą noc chodzi. Sprawdzimy dostępność i zapraszamy! :P

Wygrałam! :dance: :dance2:
Nagroda przewspaniała! :201492
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro maja 10, 2023 18:56 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Cieszymy się i czekamy na Gościa, Hilton posprzątany :ok: !
Czitusia mi ciągle nocą siusia przez sen pod siebie, tak bezwiednie chyba, ona bardzo stareńka jest.
Udało mi się dzisiaj poprosić Czitkę o mocz do badania, zaniosłam szybciutko do kliniki i takie mamy wyniki:
Parametr Wynik J.miary Min. Max.
Badanie fizyczne
Barwa jasnożółta
Przejrzystość całkowita
Gęstość względna 1,015
Odczyn (pH) 6,5
Badanie chemiczne
PRO nb
URO norma
GLU nb
LEU +
KET nb
BLD nb
BADANIE OSADU MOCZU
Komórki nabłonka dróg
moczowyc
0-1 wpw.
Wałeczki drobnoziarniste poj. w prep
Bakterie nb
Drożdże nb
Grzyby nb
Kryształki nieupostaciowane poj.w prep
Erytrocyty 0-1 wpw.
Leukocyty 0-2 wpw.
Co myśleć zanim wet obejrzy?
Według mnie to się tu nic groźnego nie dzieje :20147
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19343
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 20:19 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Jak dla mnie wszystko gra, ale wetem nie jestem przecież.

Ciężar właściwy moczu u kotów wynosi 1,035-1,065 (wartości referencyjne), aczkolwiek koty mogą wyprodukować mocz o ciężarze > 1,001-1,080
Można by rzec, że troszeczkę za rzadki, no ale nerki w takim wieku przeciez calkiem dobrze pracowac nie sa w stanie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4982
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 20:33 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

jak dla mnie to nic się nie dzieje, wręcz modelowo. A siusia pewno dlatego, że zwieracze już dobrze nie dzialają, jak nie śpi, to jest ok, jak śpi, to już nie czuje. Po prostu starość. I niech se tak siusia jak najdłużej i bezstresowo.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16683
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 10, 2023 21:04 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

A niech siusia, damy radę, aczkolwiek codziennie zaczynamy od prania nocnej zmiany. Czitka ma to do siebie, że musi zasypiając zakopać się pod różne kocyki z głową. Wieczorem na jednym śpi, pod nim jeszcze podusia, a na głowie kolejny. W nocy wszystko pomiesza, nawet ten z głowy, a potem zrobi dwa razy siusiu i mamy pralnię na dzień dobry. I czasem wszystko jest razy dwa, koło drugiej w nocy komunikuje mi basem, że mam wszystko suche i nowe przygotować i nie jest to prośba, ale imperatyw kategoryczny :evil: . Nic nie dają żadne podkłady, nawet przyklejane. Tuta wtedy bardzo ambitnie wchodzi pod nie. No nic, wstajemy i przewijamy.
Kocham Ją bardzo :1luvu: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19343
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 21:10 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Troche mi sie moje mopikowe dni przypominaj, gdy zaczynalem dzien obchodem wszystkich miejsc, gdzie Mopik lubil szczac, potem tych gdzie mogl naszczac, a potem tych, gdzie zasadniczo nie byl w stanie ale i tak szczal. I tak parę razy mnie zaskoczyl. A to naszczaniem do ZAMKNIETEJ szuflady kredensu (do cholery, jak?!!!), a to nalaniem na plyte indukcyjna (przetrwala...).
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4982
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 21:18 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Bo niektóre to sikają z artystycznym rozmachem i bardzo przemyślnie. Znam takiego, który celował prosto do kontaktu, takiego nad dolną szafką kuchenną. Skok na szafkę, obrót tyłem, precyzyjne namierzenie kontaktu i siuuuu!!!!!
Ile one wszystkie zostawiają wspomnień, ile byśmy dali za to, żeby znowu szukać tych miejsc zasikanych, odmierzać dawki insuliny świtem, zmieniać posłanka, ech.... :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19343
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 21:26 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Nie bede twierdzil, ze tesknie za sprzataniem szczochow Mopika, czy podawaniem mu insuliny. (Acz zawsze rozczula mnie to, ze jak go nioslem do lazienki, gdzie podawalem insuline, to bralem go zawsze na rece "pod plecki" a wielkie kocurzysko lezalo mi na rekach na wznak z zadartymi tylnimi lapami. NIGDY nie zaprotestowal, czy probowal sie wyrwac, a byl tak niesiony jakies 1000 razy skromnie liczac. Wiedzial, ze tak trzeba. Nigdy tez nie protestowal w trakcie zabiegu). Ale za nim tak. A to juz wkrotce - 20.05 - beda trzy lata. Ech.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4982
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 10, 2023 21:46 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Moim zdaniem ok, no, może te włeczki nie sa typowe (ale pojedyńcze w preparacie, czyli 1 lub 2 podczas oglądania całego preparatu). Niski ciężar właściwy może wynikać z dużej ilości wydalanego moczu.
Ostatnio edytowano Śro maja 10, 2023 21:48 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70866
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 10, 2023 21:47 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

u nas dziś cztery miesiące, jak nie ma Gucia. I tak, bardzo brak tego cielska, pod którym się uginałam, a on czasem lubił być noszony. I zwalał mnie w nocy z poduszki. Od jakiegoś czasu Menda śpi na mojej poduszce, ale z nią mieścimy się bez problemu

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16683
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 11, 2023 20:43 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Ech...Izka, wiem, strasznie smutno, u nas niedawno minęły dwa miesiące.. :(
Ale życie musi iść dalej, wracamy...
Cieplej. Jaśniej. Idzie lato...
Tak szybciutko, dla porządku.
Oto moje dwa Godoty, przodem ogromna Piłka Nożna, za nią Nerwowy :P .
Stawiają się na kolację bardzo punktualnie, dzisiaj były resztki z kurczaka. Oczywiście z Auchana, inne mięsa niejadalne, nawet jeże nie chcą :evil: .
Obrazek
A tutaj Piłka Nożna od strony pysia. Wielki jeż, chyba jednak jeżyca, wygląda na kobitkę :P .
Obrazek
Ja wiem, wszyscy wiedzą jak wyglądają jeże, ale to są moje jeże, wydawało mi się, że wyjątkowe, że takich nikt nie ma, że to jedyne jeże w dzielnicy i że powinnam się czuć absolutnie zaszczycona, że wybrały mój ogród.
I wszystko wzięło w łeb :evil: .
Sąsiadka z naprzeciwka właśnie mi dzisiaj powiedziała, że świtem, kiedy wyjeżdża do pracy a dzieje się to o piątej rano, nasza uliczka aż się rusza od jeży 8O . Jest ich mnóstwo, trzeba bardzo ostrożnie jechać samochodem, żeby im krzywdy nie zrobić.
Tyle dobrego, że moje Godoty po ulicy nie chodzą.
Ale i tak są najpiękniejsze, aczkolwiek zdjęcia komórką nie oddają ich nieprzeciętnej urody 8) .
Jak dojdzie zamówiona słynna karta pamięci do mojego aparatu, to dopiero pokażę jakie są śliczne!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19343
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 11, 2023 20:46 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

No i co z tego, że na ulicy pełno jeży? Te Twoje są najważniejsze, bo najtwojsze :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 11, 2023 20:54 Re: Czitusia, Cosia, Bratu,Mami i dwa Godoty - idziemy dalej

Bardzo ładne jeżyki i spora róznica wielkosci między Piłką a Nerwowym! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70866
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Meteorolog1, puszatek i 15 gości