
Piękny dzień dzisiaj, byłam u Kulek. Tylko Sreberko się pojawiła. Zjadła mnóstwo. Ma duży brzuch, nie wiem, co o tym myśleć. Czyżby kolejna ciąża? Jeszcze raz podjadę tak w porze obiadowej, Dorota też tam zajrzy.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Miałam jednak przyjemność spotkać Lilę. Usunęłam jej znowu ogromnego kleszcza. Strach pomyśleć, ile tego dziadostwa mogą mieć koty, które nie dadzą się dotknąć. Lila zjadła trochę mięsa i pobiegła w swoją stronę. Jedzenie jest, niestety muchy już na nim siedzą, ale ponoć teraz moda na karmę z owadów![]()
Lucy wskoczyła na kanapę, umyła się dokładnie i teraz smacznie śpi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 8 gości