madrugada pisze:Nulku, wciąż myślę o Twojej orce na Ugorku.
A ja myślę o Was, śpiewam kotom, orzę na ugorze (jedynie w przenośni teraz), podczytuję i w ogóle

I usiłuję rozciągnąć dobę.
I przestawiam koty na króliki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
madrugada pisze:Nulku, wciąż myślę o Twojej orce na Ugorku.
jolabuk5 pisze:Ja śpiewam, mówię wiersze - chyba to lubią
Nul pisze:jolabuk5 pisze:Ja śpiewam, mówię wiersze - chyba to lubią
Chyba lubią!
Nul pisze:madrugada pisze:Nulku, wciąż myślę o Twojej orce na Ugorku.
A ja myślę o Was, śpiewam kotom, orzę na ugorze (jedynie w przenośni teraz), podczytuję i w ogóle
I usiłuję rozciągnąć dobę.
I przestawiam koty na króliki
mir.ka pisze:Nul pisze:madrugada pisze:Nulku, wciąż myślę o Twojej orce na Ugorku.
A ja myślę o Was, śpiewam kotom, orzę na ugorze (jedynie w przenośni teraz), podczytuję i w ogóle
I usiłuję rozciągnąć dobę.
I przestawiam koty na króliki
i jak idzie to przestawianie?
Nul pisze:Różnie bywaBezia nie jada puszek, starszaki też trochę na puszki kręcą noskami, ale chyba się przyzwyczajają. Niestety odkryłam smaczki samokrólicze, więc Felek ma o co żebrać…
Nul pisze:Ponieważ to go rozpieszcza…
No ale oczywiście to dobrze, że istnieją, niech korek ma trochę przyjemności
Feliś jest taki kochany… Przesypia część nicy na mojej poduszce, niekiedy nawet pod kołdrą… Jak go nie kochać?
MaryLux pisze:Nul pisze:Ponieważ to go rozpieszcza…
No ale oczywiście to dobrze, że istnieją, niech korek ma trochę przyjemności
Feliś jest taki kochany… Przesypia część nicy na mojej poduszce, niekiedy nawet pod kołdrą… Jak go nie kochać?
Nie da się
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości