Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:Miałam kotkę, która zachowywała się identycznie. Wziętą spod bloku bo zrobiło się niebezpiecznie i karmicielka szukała dla niej domu. Przez kilka - kilkanaście dni karmicielka przychodziła do mnie do domu i karmiła kotkę. Mała wychodziła na jej głos, dawała jej się pomiziać, wziąć na ręce i ... raczyła zjeść.
Jakby Twoja kotka nie chciała jeść to może dotychczasowa opiekunka mogłaby pomóc? Przez kilka dni?
Hana pisze:Zaczynamy drugi dzień.
Sukcesy:
- wielkie siku w kuwecie (w łazience)
- rano kicia znów wskoczyła na okno w kuchni, żeby sobie powyglądać (niestety potem się spłoszyła)
Porażki:
- wciąż nie jeewkkrem pisze:Miałam kotkę, która zachowywała się identycznie. Wziętą spod bloku bo zrobiło się niebezpiecznie i karmicielka szukała dla niej domu. Przez kilka - kilkanaście dni karmicielka przychodziła do mnie do domu i karmiła kotkę. Mała wychodziła na jej głos, dawała jej się pomiziać, wziąć na ręce i ... raczyła zjeść.
Jakby Twoja kotka nie chciała jeść to może dotychczasowa opiekunka mogłaby pomóc? Przez kilka dni?
Czy przyjazd dotychczasowej opiekunki to dobry pomysł? Bo jak kicia pomyśli sobie, że pani przyjechała po nią, to potem będzie jeszcze większy smutek...?
Ps. Znalazłam w sieci blog o nieśmiałym kocie w nowym domu
Hana pisze:Tuńczyk nie zadziałał.
Kicia vel Trusia zwinięta w kłębek podsypia na fotelu.
Usiadłam na podłodze w pewnej odległości i poczytałam jej wpierw wiersze o kotach, a potem rozdział z "Małego Księcia" o oswajaniu lisa.
Eh, żeby i z tą moją "lisicą" się udało... Nie mam doświadczenia w oswajaniu lisów.
mziel52 pisze:Skoro kotka lubi to okno, to urzadz jej nam wygodne legowisko, jakas poduszka czy kocyk. Niech wie, ze o nia dbasz.
A tego jedzenia, ktore jej dajesz, moje by tez nie ruszyly.
Pewniakiem jest u mnie Purina Pro Plan delicate, mokra saszetka, a poza ty mieso surowe z kurczaka. Wolowina rzadko smakuje.
mziel52 pisze:Kicia jeszcze jest w stresie, a przy tym w poprzednim domu byla dobrze karmiona, wiec jedzenie nie jest jej pierwsza potrzeba. W koncu sie przelamie. Jej swiat sie zawalil, musi sie ogarnac w nowym.
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 230 gości