

Opis TK absolutnie nie sugeruje przerzutów. Te, nieprawidłowości to pewnie skutki uboczne dotychczasowego leczenia. Narządy są w porządku a to co niebardzo to "do kontroli". Kontroluj się, kochana i do usłyszenia


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mds712 pisze:Już poszło i doszło.
ewkkrem pisze:Louisa, BĘDZIE dobrze i tylko to się liczy. Musi być i basta! Żadnych czarnych myśli! Jesteś młoda, silna siłą młodego organizmu i żadnych innych opcji nie ma. Pogadamy jeszcze wiele, wiele razy. Nie znam Twojej historii choroby ale wierzę, że optymiści żyją dłużej i wola potrafi wiele. I jeszcze, wiem, że jak się poddasz depresji to ... d ... pa! Tak nie wolno! I już
. Uszy do góry! Pomyśl, ile osób trzyma kciuki i wierzy, że się nie poddasz. Nie zawiedź nas.
Opis TK absolutnie nie sugeruje przerzutów. Te, nieprawidłowości to pewnie skutki uboczne dotychczasowego leczenia. Narządy są w porządku a to co niebardzo to "do kontroli". Kontroluj się, kochana i do usłyszenia. Dzisiaj, jutro, latem, za rok i za dwadzieścia lat
.
Szymkowa pisze:mds712 pisze:Już poszło i doszło.
Potwierdzam: pieniądze otrzymałam (ten sam bank). I bardzo dziękuję za hojną dokładkę.
Zamówienie na 10 kg Josery złożone i opłacone. Dostawa kurierem do domu najprawdopodobniej we wtorek.
Louisa pisze:Szymkowa pisze:Chętnie dołożę się do zakupu Josery, np. 100 zł.
Mogę też zamówić na allegro (najniższa cena za worek to 168 zł - stan na dziś), bo mam opłacone darmowe dostawy
Czy ktoś dorzuci grosik, bym mogła zrobić zamówienie?
Tak właśnie widziałam na allegro. Dziękuję wam bardzo za wszystko, myślałam, że już po wszystkim,ale niestety nie, najprawdopodobniej mam przerzuty i nie wiem jak to wszystko się skończy,mam 34 lata boję się, że nie doczekam lata.
ASK@ pisze:Louisa pisze:Szymkowa pisze:Chętnie dołożę się do zakupu Josery, np. 100 zł.
Mogę też zamówić na allegro (najniższa cena za worek to 168 zł - stan na dziś), bo mam opłacone darmowe dostawy
Czy ktoś dorzuci grosik, bym mogła zrobić zamówienie?
Tak właśnie widziałam na allegro. Dziękuję wam bardzo za wszystko, myślałam, że już po wszystkim,ale niestety nie, najprawdopodobniej mam przerzuty i nie wiem jak to wszystko się skończy,mam 34 lata boję się, że nie doczekam lata.
Współczuję. Trzymam kciukiNie wiem co czujesz ale sama walczyłam. Diagnostyka jest zajebiście droga. Do tego leki, koszty podróży, brak pracy...Gdybym czekała na terminy podane przez NFZ to już bym na wózku jeździła. W najlepszym przypadku. A w domu córka ,mąż i koty w wielkiej liczbie (jesteśmy DT) + bezdomniaki dokarmiane od lat. Mnie się udało, Tobie też sie uda! Musi
Teraz moja najdroższa mi osoba ma te same jak Twoje babskie problemy. Nie nie ma przerzutów (oby nie wystąpiły) ale widzę jak jej życie i psychika się wali.
Trzymaj się.
Jak śpiewa sanah w wierszu Szymborskiej
Czemu ty się, zła godzino
Z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć
Miniesz - a więc to jest piękne
https://www.youtube.com/watch?v=rR001X7JQy8
Louisa pisze:Jestem bardzo wdzięczna za waszą pomoc,nie wiem jak się odwdzięczę. Dziękuję z całego serca
andorka pisze:Louisa pisze:Jestem bardzo wdzięczna za waszą pomoc,nie wiem jak się odwdzięczę. Dziękuję z całego serca
Kiedyś Ty podtrzymasz kogoś na duchu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Fishusui, Google [Bot], Szymkowa, Trisiax83 i 100 gości