Moderator: Moderatorzy
Torek pisze:Wet niechętnie mi mówi co bierze itp. bo wiedzą że grzebię w internecie. A mają obiekcje względem tego.
ASK@ pisze:Torek pisze:Wet niechętnie mi mówi co bierze itp. bo wiedzą że grzebię w internecie. A mają obiekcje względem tego.
Jak to niechętnie?! Żartujesz?!
Płacisz więc wyniki są Twoje! Masz prawo żądać wypisu z każdej wizyty oraz wyników badań! Mnie wszystkie badania wysyłają na maila i dostaje wydruki z każdej wizyty.
Dla mnie to podejrzane gdy wet robi z leczenia tajemnicę.
Poza tym, tzw siedzenie w necie, nie jest zakazane. Masz prawo szukać wiedzy. Pytać i dyskutować. A wet musi wyjaśnić, przekonać...dlaczego wybrał taką a nie inną formę leczenia.
Torek pisze:Tak jesteśmy ze Słupska. I to prawda nawet jak mama poprosiła dla mnie wyniki badań to były komentarze, że to nie dobrze bo będę się stresować. Chcieliśmy w piątek dla zrzutki zaświadczenia o tym że to niby ostatnie stadium niewydolności nerek to też nam nie wypisali. Na e-mail wyników nie wysyłają tak mi powiedzieli. Jak dzwoniłam w piątek wieczorem czy na sobotę wypiszą to mieli odwieszona słuchawkę bo cały czas było zajęte . Po prostu nie lubią chyba jak zwykły szarak się chcę wtrącić w leczenie. Bo wierzę że leczą go dobrze. USG i badanie moczu ma być robione w tygodniu. Nie wiem czy w poniedziałek się uda. Wspomnę o jonogramie i fosforze. Na zbiórce mam trochę pieniędzy 260 zł to pewnie jedno badanie pochłonie. Na szczęście nie musimy płacić od razu, bo nas tam dobrze znają. Ps. To mój drugi nerkowy kot, pierwszego karmiliśmy RC wierzyłam że to najlepsze dla niego... Odszedł za tęczowy most kilka miesięcy temu.
Katarzynka01 pisze:Torek jest cudnym kotkiem i mam nadzieję, że uda się go uratować, albo przedłuzyć mu życie.
Jednak podajesz zbyt mało informacji. Zarówno tutaj, jak i na stronie zrzutki. Skup się i bardzo proszę opisz historię Torka i jego choroby, to ważne jeśli mamy Cię jakoś wspomóc, choćby radą.
- kiedy i dlaczego zdiagnozowano u Torka pnn. Jak to się zaczęło i jak dokładnie przebiegało leczenie
- jak były kontrolowane efekty wdrożonej terapii? Ważne są nie tylko ostatnie wyniki badań, ale też poprzednie, żeby można było zobaczyć jak postępuje leczenie i czy oraz jaki jest jego skutek
- czy było USG, test SDMA, badanie moczu, testy na wirusówki (felv i fiv)?
- ostatnie (?) badania robiłaś 17 stycznia, czy to po tym badaniu wet zlecił kroplówki dożylne?
- jakie dokładnie leki przyjmuje kot i od kiedy, szczegóły
To tak na początek. Piszesz o konsultacji specjalistycznej. Nefrolog, ok - jeśli już będziesz miała kontakt dopytaj jakie badania będą potrzebne.. Dietetyka odłóż na późniejszy czas. Wiadomo, że kot nerkowy jeść musi. Najlepiej karmę z obniżoną iloscią fosforu o ile odmawia jedzenia karmy specjalistycznej, przeznaczonej dla nerkowców. Można też rozważyć podawanie karmy dla seniorów, one mają obniżoną zawartość fosforu. Nie jest w tej sytuacji wskazana karma sucha.
Co do badań. Zrób Torkowi porządne badania, pełne badania krwi. Każdy gabinet weterynaryjny może wysłać krew do badań do dużego laboratorium (Vetlab, Idexx itp). To bardzo ważne. Morfologia, pełna biochemia krwi, jonogram i koniecznie oznaczenie fosforu (trzeba zwrócić na to uwagę). Wet nie zlecił badania moczu? Jeśli nie, dopytaj o nie.
W tym badaniu, które tu wkleiłaś jest stanowczo zbyt mało parametrów. Chyba, że było to badanie kontrolne i wet zlecił do badań tylko wybrane parametry?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości