Nul pisze:ewkkrem pisze:Nul pisze:W Krakowie kuruerzy nie dostarczają żwirku dla kota…
Gwałtu rety, a to czemuż?
I skąd wiedzą, że żwir tam?
Paczka wszak, opakowana.
A nasz klient, ponoć - Pan!
MaCiuś
MójCiusiu, uwielbiam Twoje wierszyki!
Pewnie pan kurier nawet nie wie, że to żwirek… Duża moich kotów dostała info, że paczka dzisiaj będzie, no i tak czeka… Dobrze, że mogła akurat zdalnie pracować…
Ale już jutro czekać nie będzie! Jutro bowiem zabiera Felisia na wycieczkę… Zobaczymy, co Feliś na to
Koci klient to panisko!
Rzecz to pewna w naszym gronie
Żwirek w końcu do nas trafi
Co na wisieć, nie utonie
Uff, a już myślałem,
że to - paczek kocich bojkot ,
Już krucjatę szykowałem,
A tu ... ni ma po co

MaCiuś