czitko, domyślam się, ze na razie używacie pronefry od Annaa, skoro moja jeszcze nie wyszła. Po cichu na to liczyłam opóźniajac się z wysyłką, a opóżnienie z powodu różnych zawirowań domowo-życiowych.
Ale skoro tak- po pierwsze, na wyniki pronefry trochę trzeba poczekać, te 2-3 tyg, nie wiem, czy tyle minęło.
A po 2- zapytaj swojej wetki, czy ma doświadczenie w stosowaniu renagelu? też kupiłam dla swojej suni i nawet nie zdązyłam zacząć używać. Mogę się częścią podzielić, a to podobno jeden z lepiej działajacych leków, ludzki, stosowany u pacjentów dializowanych, przygotowanych do przeszczepów. Tylko trzeba ustalić dawkę, dobiera sie ją do poziomu fosforu w diecie i w wynikach i ten fosfor zbija, widziałam różne dawkowania 1/8, 1/4 dziennie. Pogadaj z wetką, czy nie włączyć, albo sama zdecyduj- z tego, co czytam, to używa się tego razem z pronefrą nefrokrillem, nie wykluczają się. A chyba efekty są szybsze. wszystkiego nie oddam, ale trochę mogę przekazać, przy dawkowaniu nawet ta 1/4 to 10 tabletek jest na ponad miesiąc, to już dałoby się ustalić na bank, czy pomaga i decydować o dalszym podawaniu.
A z pchłami, to znam naprawdę całe spectrum metod, bo sama kiedyś stoczyłam potężną walkę z tym paskudztwem- kotka z maluchami, które przygarnęłam miały, a w domu- dwa psy, 7 innych kotów, masa tekstyliów...
CHyba z miesiac codziennie mopami parowymi, praniem, fleesprayem i środkami na koty, w tym tymi di..coś tam na maluchy, jako najmniej szkodliwym i też ziemią okrzemkową, jak pibon pisała i ja wcześniej i się udało zwalczyć. Czego i Wam życzę