Młodziaki już po kastracji którą zniosły bardzo dobrze.
Niestety okazało się, że u jeden ma plazmocytarne zapalenie dziąseł i w bliskiej przyszłości czeka go ekstrakcja ząbków.
Strach ich oddawać do adopcji, bo ludzie mogą zlekceważyć problem i kiciuś będzie cierpiał, a ciężko o dom który weźmie takiego zwierzaka z dobrego serca.
To ten bidulek ma problem
Tu w oczekiwaniu na wyjazd na głodnego
masakra, jak tu patrzeć na głodne dzieci ....
Na poniedziałek jestem umówiona z dwiema szylretkami na badania krwi i testy, bo one w porównaniu do tej czarnej kotki wyglądają bardzo zabiedzone a do tego ta jedna bardziej chuda ma coś problemy z gryzieniem, bo przekręca główkę. Boję się ich poddać sterylizacji gdy wiem, że nie wyglądają dobrze.