Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 12, 2022 13:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Jeśli jest płyn - to najważniejsze jest by go szybciutko zbadać (ale z brzuszka bez potrzeby nie ewakuuować jeśli nie ma problemów z oddechem, pobrać tyle ile trzeba do badania tylko). Dać na cytologię oraz oraz PCR w kierunku koronawirusa. Gdyby był mętny, z pasmami, dziwny kolor, nie klarowny - od razu na posiew. Już samo zbadanie płynu daje często bardzo wiele odpowiedzi - jeśli są w nim komórki nowotworowe lub krew - szuka się nowotworu. Jeśli ma takie cechy a nie inne - pozwala to stwierdzić czy to wysięk, przesięk czy chłonka. To też mocno zawęża zakres poszukiwań.

Obecność dużej ilości płynu to zły objaw :( zwykle towarzyszy poważnym chorobom. Ale nie zawsze śmiertelnym. Bywa objawem hemobartonelozy, toksoplazmozy, pękniętej torbieli np. nerki, zapalenia przewodów żółciowych na tle reakcji autoimmunologicznej na lamblie czy bakterie beztlenowe etc. Czasem oznacza np. pękniety jakiś ropień w brzuszku i septyczne zapalenie otrzewnej.
Trzeba też zrobić RTG klatki piersiowej by upewnić sie czy w nim nie ma płynu i czy serce nie jest powiększone.

Nie znam historii Twojej koteczki ani jej chorób, nie wiem nawet w jakim jest wieku, Marzenia11 mnie poprosiła o rzucenie okiem, więc piszę na podstawie tego co wiem.

Ale dużo zależy od tego jak choćby ten płyn wygląda. To zawęża już w pierwszym momencie po pobraniu zakres poszukiwań.
Skoro w usg nie widać ewidentnego nowotworu - trzeba szybciutko pobrać płyn, od razu widać jakie ma główne cechy - i od razu go słać na badania. Jeśli PCR na koronawirusa wyjdzie pozytywnie z płynu - nie ma co szukać dalej. Bo to FIP niestety :(

Szybciutko też trzeba zrobić RTG klatki piersiowej.
I wtedy wiadomo co badać z krwi by wykluczać dalsze rzeczy.

Bardzo ważne jest to badanie krwi - ale niekoniecznie tylko testy - choć warto je zrobić (pozytywne zwiększają ryzyko chłoniaka i dziwnych infekcji oraz autoagresji) - tylko morfologia z rozmazem manualnym, biochemia, elektroforeza białek - bo to pozwoli ocenić ogólny stan kotki i co trzeba zrobić żeby jej pomóc. Idealnie byłoby też zrobić PCR na hemobartonelozę i przeciwciała toxo.

No i serce sprawdzić. Bo czasem wodobrzusze jest objawem niewydolności serca, choć wtedy zwykle już w RTG klatki piersiowej widać nieprawidłowości (powiększone serce, płyn etc).

Dlatego tak ważne jest by dobrze zaplanować badania. By kotki niepotrzebnie nie stresować i by miało to sens ze względów finansowych (bo można zbadać na wszystko na raz ale nie ma sensu jeśli przez to np. zabraknie pieniędzy na leczenie).

Trzymam kciuki!!!

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 12, 2022 13:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Zunieczko dużo zdrowia.
Aniu trzymajcie się. Mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 12, 2022 16:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dziękuję Blue, Marzenia, Gosiagosia

Chodzi i Zuzię, kotkę 15 letnią, domową, nie wychodzącą. Od nieco ponad roku leczoną na IBD (rozpoznanie objawowe, nie było biopsji), na karmie Hill's i/d.

Od listopada 2021 do kwietnia 2022 dostawała prednizolon najpierw w dawce 5mg, potem 10mg , podzielonej, w kwietniu w moczu pojawił się cukier, więc steryd został odstawiony (cukier w moczu po miesiącu znikł), kotka od listopada dostawała Hepaxan,Kreon (do kwietnia, potem poprawa specyficznej kociej lipazy i stop z kreonem) glut z siemienia, Florę defens, Controloc, Nospę ,i co 2-3 dni zastrzyk Prevomax (cerenia) po którym poprawiała jej się qupa (te leki dostawała od listopada i kontynuowała dalej po odstawieniu sterydu), czuła się w miarę stabilnie a przy pogorszeniu kupy dostała częściej przez parę dni zastrzyk Prevomax.

Od 2 tygodni pogorszenie apetytu, badanie krwi z 4 listopada, potem przez 3 dni leki p.bolowe i nospa w zastrzyku (nie chce jeśc = nie zje leków w mięsku) po 1 dniowej poprawie znów nie chce jeść,
przez kolejne 3 dni kroplówka dożylna pl 300ml (elektrolity) plus leki (dwa antybiotyki wetka podała, nospe, prevomax, Ornipural, b12 ma chyba już z 5 dni pod rząd codziennie, i jeszcze jakieś inne, juz niespamięam). Po pierwszej kroplówce kotu urósł brzuszek, albo tak w tym czasie mniej więcej, z 6.0 wzrosła do 6.1, 6.3 mimo że kot praktycznie nie je od 3 dni (wczoraj 40 chrupków, dziś -nic). Ogólnie: kot nie je a waga rośnie, płyn na usg wczoraj wieczorem zobaczyła. Wczoraj kroplowka 150ml (+ leki: nospa, b12, ornipural, prevomax itp) + fruosemid w zastrzyku + prednizolom 5 mg w tabletce. Od wczoraj waga stoi mimo, że kot dziś zjadł może z 5 chrupek tylko. Dziś już nie dostala kroplówki, na moja prośbę wetka zgodziła się dawkę sterydu rozłożyć na dwie dawki podobnie jak furosemid, czyli ma dostawać 2 x 5mg predniozolonu i 2 x furosemid + Dia Cat'n dog, + glut.
Serce było osluchowo ok
Na wczorajszym usg węzły chlonne ok, wątroba, nerki, jelita ok, dziś powiedziała że i jelita wyglądały dobrze.
Kotka jest BARDZO zestresowana i zmęczona (podobnie jak ja, ale nie o mnie chodzi).

Mam pytanie: jak wygląda to pobieranie płynu z brzuszka? czy jest dla kota bolesne? czy wymaga narkozy? czy odbywa się pod oglądem usg - czy zwykły wet jest w stanie to zrobić mają zwykły aparat usg? mogę to zasugerować wetce, ona mówi o echu serca o tomografie z kontrastem (wszystko to wymaga wyjazdu do innego miasta, tutaj tego nie mają) (w ciągu tych dwóch tygodni zostawiłam w lecznicy 3/4 pensji, nie chodzi o to, że chcę oszczędzić kasę, chcę przede wszystkim oszczędzić bólu fizycznego i psychicznego Zuzi a kolejne badania...ona już płacze jak ją wyciągam z transportera na stól u weta, to nie miauczenie, to płakanie :(

wyniki z 03.11 (wytłuszczam te, które są na wydruku wytłuszczone)

WBC 8,72 95,5-19,5)
BAS% 0 (0-1,2)
BAS 0 (0-0,12)
NEU% 83,1% (38-80)
NEU 7,24 (3,12-12,58)
EOS 0,2 (0,06-1,93)\
LYM 0,97 (0,73-7,86)
LYM% 11,1 (12-45)
MON 0,31 (0,07-1,36)
MON% 3,5 (1-8)
RBC 10,02 (4,6-10,2)
HGB 15,4 (8,5-15,3)
MCV 47,5 (38-54)
MCH 15,4 (11,8-18)
MCHC 32,4 (29-36)
RDW-CV 16,9 (16-23)
RDW-SD 32,3 (26,4-43,1)
HCT 47,6 (26-47)
PLT 128 (100-518)
PDW 17 (12-17,5)
PCT 0,18 (0,09-0,7

ALB 2,8 (2,3-3,9)
ALT 144 (12-130)
ALKP 126 (14-111)
AMYLAZA 662 (500-1500)
AST 70 (0-48)
BUN 10 (16-36)
CA 9 (7,8-11,3)
CHOLESTEROL 143 (65-225)
CHLOR 115 (112-129)
KREATYNINA 1 (0,8-2,4)
GAMMA GT 4 (0-4)
FRUKTOZAMINA 261 (191-349)
GLUKOZA 123 (71-159)
POTAS 4,7 (3,5-5,8)
LIPAZA 389 (100-1400)
SÓD (NA) 158 (150-165)
PHOS 2,5 (3,1-7,5)
TBIL 0,4 (0-0,9)
TP 6,8 (5,7-8,9)
BUN/CREA 10
NA/K 34
GLOB 4,1 (2,8-5,1)
ALB/GLOB 0,7
TT4 1,6 (0,8-4,7)
Osm Calc 313 mmol/kg

SDMA 13 (0-14)
kwas foliowy 19,1 (9,40-30)
b12 <450 (900-2800)
lipaza swoista dla trzustki 1,1 (0,1-3,5)

Anna2016

 
Posty: 11475
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob lis 12, 2022 18:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Nie mam pojęcia, jak się pobiera płyn z brzuszka.
Wyniki nie są złe, zdziwił mnie taki niski poziom B12, skoro Zunia ją dostaje od kilku dni.

Sabcia się zapatrzyła na Zunię i też słabo je, prawie nie chce mięska, tylko trochę ooskubała suche. Pasty też nie chciała, mokre czasem poliże (sosik, mus), a czasem nie chce wcale. Martwię się, bo mnie nie będzie i nie będę mogła zareagować. Niby teraz widzoałam, że ubyło sporo suchego - mam nadzieję, że to Sabcia zjadła - na drapak, gdzie Sabcia ma miseczki z suchym wskakiwała tylko Usia, ale ona już pojechała do zaprzyjaźnionej fundacji na czas mojej nieobecności. Czyli chyba to Sabcia zjadła suche.
Spokojnego wieczoru! :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69144
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 12, 2022 19:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Nie mam pojęcia, jak się pobiera płyn z brzuszka.
Wyniki nie są złe, zdziwił mnie taki niski poziom B12, skoro Zunia ją dostaje od kilku dni.

Sabcia się zapatrzyła na Zunię i też słabo je, prawie nie chce mięska, tylko trochę ooskubała suche. Pasty też nie chciała, mokre czasem poliże (sosik, mus), a czasem nie chce wcale. Martwię się, bo mnie nie będzie i nie będę mogła zareagować. Niby teraz widzoałam, że ubyło sporo suchego - mam nadzieję, że to Sabcia zjadła - na drapak, gdzie Sabcia ma miseczki z suchym wskakiwała tylko Usia, ale ona już pojechała do zaprzyjaźnionej fundacji na czas mojej nieobecności. Czyli chyba to Sabcia zjadła suche.
Spokojnego wieczoru! :1luvu: :201461


Jolu, widzę że szykujesz się już do szpitala. Jak długo tam będziesz? Masz jakąś pomoc na czas rekonwalescencji?
Trzymamy za Ciebie mocno kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10447
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 12, 2022 19:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Nie wiem, jak długo będę - pewnie ok. 10 dni. Na czas po szpitalu umówiłam kilka osób, bo po operacji nie wolnomsię schylać, czyli nie wyczyszczę sama kuwet. I nie wyniosę jedzenia na zewnątrz.
Mam nadzieję, że szybko dojdę do siebie, kciuki oczywiście mile widziane! :kotek: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69144
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 12, 2022 19:31 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Kciuki są oczywiście :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lis 12, 2022 19:42 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

I to dużo mocnych kciuków. :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lis 12, 2022 20:41 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Punkcja z brzuszka nie musi być nawet robiona w narkozie (jeśli kot jest spokojny bo musi chwilę uleżeć bez ruchu bo trzeba pobrać tylko kilka ml płynu), to dosyć prosty zabieg, przypominający dolegliwością kroplowkę podskórną - przykry jest moment wkłucia, potem już nie, ale wet musi umieć to zrobić. Więc - nic nie stoi na przeszkodzie by było to zrobione w małym gabinecie, wszystko rozbija się o umiejętność w tym zakresie weta.

Przy silnym już wodobrzuszu stosunek a/g U Twojej kotki jest stosunkowo wysoki, nie na tyle by FIP skreślić z podejrzeń, ale zwykle jest wtedy już dużo niższy. Wyniki też nie są takie fipowe za bardzo. Nie ma śladu niedokrwistości, bilirubina jest ok. To nic nie znaczy ale na takim stopniu zaawansowania fipa wysiękowego zwykle wyniki wyglądają gorzej.
Koniecznie ten płyn trzeba zbadać.
Jeśli nic nie wyjaśni (ja wynik miałam następnego dnia, nie wiem jaku Ciebie to wygląda, tylko na PCR czekałam kilka dni) - to koniecznie serce do diagnostyki, szczególnie gdy okaże się że to jest przesięk. Byłabym bardzo ostrożna z objętością kroplówek póki co...

B12 koniecznie trzeba intensywnie suplementować lekiem w iniekcji.

Kiedy kot dostał jakiś lek na tasiemca lub był w ogóle porządnie odrobaczony?

Masz możliwość gdzieś na miejscu RTG klatki piersiowej zrobić?

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 12, 2022 21:11 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dziękuję Blue :1luvu:
Zuzia nie była odrobaczana od roku, rok temu miała kilka razy badanie kalu na pasożyty i pierwotniaki z powodu biegunek w tym badanie kalu biegunkowego, płynnego (nie było jeszcze diagnozy ibd) z każdym razem brak pasożytów i pierwotniaków. Wiem, tobylo rok temu...
Rtg płuc- rok temu, czyli, już nieaktualne, wetka ma usiebie rtg....zapytam jutro.
B12 dostaje prawie codziennie w zastrzyku od czasu wyniku krwi tj od około tygodnia.
Dziś nie dostala kroplówki (ufff) I jutro też nie, dostaje prednisolon 2 x 5mg (od wczoraj godz23) I furosemid (zastrzyk), DIA DOG'CAT, glut z siemienia, w zastrzyku nospa, prevomax....
Po sterydzie o 15.30 ifurosemidzie o 14.30 teraz zrobiła się żwawsza......widać jak mocno schudla tzn plecy miednica i lepek schudly....bardzo mało je....



Jolu, cały czas jestem myślami z Tobą, jak pisze i jak nie piszę, trzymam mocno kciuki za Ciebie i Kotki Twoje, serdecznie przytulam :)))

Anna2016

 
Posty: 11475
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob lis 12, 2022 21:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dziękuję, Aniu :1luvu:
Jak dobrze, że Blue Ci doradza, ja bardzo wierzę w jej wiedzę i intuicję :ok: :ok: :ok:
Kciuki za Zazulkę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69144
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 12, 2022 22:11 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ciocia Blue jest mądra!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 12, 2022 22:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

MalgWroclaw pisze:Ciocia Blue jest mądra!

Tak jest! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69144
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 12, 2022 22:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ojej, Zuniu, nie miałam pojęcia, że mamy ostatnio takie niepokojące objawy, bardzo mocno trzymamy kciuki, żeby to szybciutko wyjaśnić i żeby się okazało, że to nie jakieś poważne choroby i że wszystko powolutku da się opanować!
Jolu, wiem, pamiętam o Twojej wyprawie do szpitala, będę, a właściwie już jestem myślami z Tobą. Ten szpitalny czas szybko minie i za chwilę będziesz znowu w domu! I Usia też! :P :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 22 gości