Nigdy więcej kota! A jeśli już, to na pewno nie rudy...

[Sierra]

To TZ!!! To na pewno TZ! Nikt nie uwierzy, że małe słodkie kociątko mogło znowu narozrabiać

[jolabuk5]

To TZ!!! To na pewno TZ! Nikt nie uwierzy, że małe słodkie kociątko mogło znowu narozrabiać

[Sigrid]

To TZ!!! To na pewno TZ! Nikt nie uwierzy, że małe słodkie kociątko mogło znowu narozrabiać

Aha. To by wyjaśniało tą kawę przyniesioną do łóżka

Dziś żaden przedmiot nie zleciał. Spadł za to sam Aramis Z wezgłowia łóżka, gdzie się rozwarszawiał wyciągnięty jak struna, runął mi na głowę.

A wczoraj wpadł na moment kolega, który nie widział Muszkieterka 3 tygodnie, przyjrzał mu się krytycznie i powiedział: o rany, ale go spasłaś
Faktycznie, jakby się mniej skoczny robił

[Sigrid]

Gdy w domu szaleje potwór (odkurzacz), dobrze "posiedzieć przy żubrze"
https://www.instagram.com/p/Ci1vtS5jdJB/
Nieustraszony Muszkieterek od razu znalazł sobie bezpieczną miejscówkę

[evanka]

W razie czego starszy kumpel obroni

[zuza]

Gdy w domu szaleje potwór (odkurzacz), dobrze "posiedzieć przy żubrze"
https://www.instagram.com/p/Ci1vtS5jdJB/
Nieustraszony Muszkieterek od razu znalazł sobie bezpieczną miejscówkę

Piekny tamdemik

[jolabuk5]

Gdy w domu szaleje potwór (odkurzacz), dobrze "posiedzieć przy żubrze"
https://www.instagram.com/p/Ci1vtS5jdJB/
Nieustraszony Muszkieterek od razu znalazł sobie bezpieczną miejscówkę

Piękna para!

[Sigrid]

A no piękna. Przy całym niszczycielskim zapale Kawalera, wprowadził sporo radości w życie Marlona, który - jak podejrzewam - poza kociętami z miotu, a później starutkiego Aliena, z którym się pokochały, ale zabawa była żadna - nie miał w swoim otoczeniu żadnych kotów.
Teraz zabawa wygląda tak. Na niczego się nie spodziewającego Ojca Chrzestnego galopem zza węgła i zdradziecko wypada Muszkieterek, z dzikim wrzaskiem wybija się w górę na półtora metra i z rozcapierzonymi jak spadochron łapami opada Marlonowi na wielką lwią głowę. Po czym natychmiast daje w długą. Udając przenajświętsze oburzenie Marlon wydaje z siebie dźwięki godne wodza Siouxów i rusza w pościg, tratując po drodze wszystko. Potem następuje zmiana i mały myśliwiec leci za bombowcem

Jak się T, który zdążył Młodemu ukraść kota za bardzo rozczula nad zaletami "swojego" Złego Mzimu, przypominam mu fruwający monitor

[Wojtek]

Z wielką frajdą czyta się takie opisy.
Moje dziewczyny żyły obok siebie, a nie razem.

[Sigrid]

Z wielką frajdą czyta się takie opisy.
Moje dziewczyny żyły obok siebie, a nie razem.

To tak jak nieszczęsna Cesarzowa Nie potrafię odżałować, że Ta Wymarzona była kotem nieszczęśliwym i samotnym (jeśli pominąć mnie)

[zuza]

Nie wszystkie koty są społeczne. U mnie jak były Sabinki yo Czarna była człowiekiem z przekonania i z kotami się nie zadawała. Białas najpierw bardzo chciała No ale odpuściła. Szara się bawiła z własnym ogonkiem...

Dopiero potem Bialas miała okazję z kimś się bawić.

Teraz czekam aż się krowa z czajnikiem skuma... bo z kluskiem die pięknie bawił.

[jolabuk5]

A no piękna. Przy całym niszczycielskim zapale Kawalera, wprowadził sporo radości w życie Marlona, który - jak podejrzewam - poza kociętami z miotu, a później starutkiego Aliena, z którym się pokochały, ale zabawa była żadna - nie miał w swoim otoczeniu żadnych kotów.
Teraz zabawa wygląda tak. Na niczego się nie spodziewającego Ojca Chrzestnego galopem zza węgła i zdradziecko wypada Muszkieterek, z dzikim wrzaskiem wybija się w górę na półtora metra i z rozcapierzonymi jak spadochron łapami opada Marlonowi na wielką lwią głowę. Po czym natychmiast daje w długą. Udając przenajświętsze oburzenie Marlon wydaje z siebie dźwięki godne wodza Siouxów i rusza w pościg, tratując po drodze wszystko. Potem następuje zmiana i mały myśliwiec leci za bombowcem

Jak się T, który zdążył Młodemu ukraść kota za bardzo rozczula nad zaletami "swojego" Złego Mzimu, przypominam mu fruwający monitor

Cudowny opis!

[Sigrid]

On się już tego nawet nie wstydzi !!!!!

https://www.instagram.com/p/CjCgawnDJtj/

Mam chętkę na bajeczkę pana Jachowicza: "Przyszła mama, kotka zbiła, a skorupki wyrzuciła"

[zuza]

Kwiatek zemdlał to co Sue ma kotek wstydzić?

[Sierra]

Dokładnie! Przecież widać, że leży i próbuje nerwowego wymyślić jak zrobić sztuczne oddychanie kaktusowi