madrugada pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:
Gdzie jesteście ?
Cichutko u Was
Dziekuje Gosiu za karteczki![]()
![]()
![]()
![]()
U nas cicho bo ja zarobiona jabłkami. Wiosną martwiłam sie o jabłonkę , że nie kwitnie i nawet liści nie ma, a ona chyba z powodu tego opóźnienia ma dość dużo jabłek i trzeba to przerabiać. Zrobiłam już 20 "dżemowych" słoiczków przecieru i nastawiłam 40 litrowy balon wina. Trochę jest roboty przy tym obieraniu i krojeniu, do wina jabłka idą ze skórkami, ale do przecierów trzeba je obierać . Codziennie to był spory koszyk, chyba ok 20 kg. Po tej robocie to już mi się nic się nie chciało robić, bo mnie bolał kręgosłup i musiałam go rozprostować leżąc z książką na kanapie. Z taką https://www.empik.com/rozmowa-z-kotem-b ... ,ksiazka-p
To się napracowałaś. Ale za to w zimie będzie miło szarlotkę z własnych jabłek upiec i popić własnym winem![]()
A jak książka, polecasz?
Częściej niz szarlotkę robię ciasto, które można wyrabiać łyżką, miesza się gotowy przecier jabłkowy z jajkami i mąką i piecze. Winko to tak blizej wiosny będzie, bo pól roku trzeba na niego czekać.
A podasz przepis, proporcje? Bardzo proszę.
mogę Ci przesłać kilka przepisów na ciasta z jabłkami na maila