Omne trikotum perfectum! Odliczanie…

[Sierra]

No coś ty... U mnie Romiś i Tula mają 5,5-6 kg . Przy czym Romełek to mógłby ciut przytyć. Jedyne Snow dzielnie trzyma wagę 4,5 kg

[jolabuk5]

Feliś, nie daj sobie wmówić, że jesteś kandydatem do odtłuszczania! Jesteś w sam raz
Sabcia

[madrugada]

Ojej, chyba Feliś nie będzie miał liposukcji?

[MaryLux]

[mir.ka]

Ojej, chyba Feliś nie będzie miał liposukcji?

mój wet robił kiedyś kotce plastykę brzucha, bo baba się uparła, nawet cena jej nie odstraszyła, a wet podał wysoką (wg niego) ,żeby ją zniechęcić

[Nul]

Bezzębna Mała Czarna jest urocza na swój sposób

6 kilo to kawał kota! Moje pannice mają po ok. 4,5. Tyle że są na barfie, na barfie koty zwykle są szczupłe.

Nawet barf nam tu nie pomógł
Bowiem Feliś jadł za dwoje
Kiedy Bajka coś zwracała
Feliks mówił: to też moje!

[mir.ka]

Bezzębna Mała Czarna jest urocza na swój sposób

6 kilo to kawał kota! Moje pannice mają po ok. 4,5. Tyle że są na barfie, na barfie koty zwykle są szczupłe.

Nawet barf nam tu nie pomógł
Bowiem Feliś jadł za dwoje
Kiedy Bajka coś zwracała
Feliks mówił: to też moje!

No to Tofik jakiś dziwny, czyści cudze miski, a nie tyje, waży 4,10 kg. Moze Felis mu odstapi trochę tłuszczyku?

[Nul]

Bezzębna Mała Czarna jest urocza na swój sposób

6 kilo to kawał kota! Moje pannice mają po ok. 4,5. Tyle że są na barfie, na barfie koty zwykle są szczupłe.

Nawet barf nam tu nie pomógł
Bowiem Feliś jadł za dwoje
Kiedy Bajka coś zwracała
Feliks mówił: to też moje!

No to Tofik jakiś dziwny, czyści cudze miski, a nie tyje, waży 4,10 kg. Moze Felis mu odstapi trochę tłuszczyku?

Dobry pomysł, niech odstąpi!
Transplantacja tłuszczu taka
Po pięć kilo by przypadło
Na każdego nam futrzaka

[madrugada]

Transplantacja tłuszczu

[Nul]

Ojej, chyba Feliś nie będzie miał liposukcji?

Nie, nie będzie, tłuszcz zostanie
Dalej będzie „zdobił” kota
To rodzinne u nas pewnie
Pewna dla mnie w tym zgryzota…

[MaryLux]

Ojej, chyba Feliś nie będzie miał liposukcji?

Nie, nie będzie, tłuszcz zostanie
Dalej będzie „zdobił” kota
To rodzinne u nas pewnie
Pewna dla mnie w tym zgryzota…

[Anna2016]

Feliś, tyle radości z tego życia co kotek sobie pojje smakowitego jedzonka, miauczę Ci, jedz kocurku
Zunia

[Nul]

Zuniu, racja, dobrze prawisz
Wszak bym nudził się niezmiernie
Gdybym nie jadł, więc podjadam
No i żyję… dosyć biernie

Na gołębie mi polować
Duża nigdy nie pozwala
W czas spaceru leżę zatem
W górę brzuszek mój wywalam

Chciałbym skoczyć do sąsiadów
Na podwórka cudze jeszcze
A tu Duża mówi „nie idź
Ja pod siatką się nie zmieszczę”

Ja bym zmieścił moje ciałko
Kot się wciśnie w przejścia ciasne
Nawet z brzuszkiem bym potrafił
Tak bym ugniótł sadło własne

Lecz nie dla mnie te wędrówki
Zatem leżę w roli lenia
Czasem machnę którąś łapką
Tak bez celu, od niechcenia…

[MaryLux]

Mój maleńki leniwiec

[Cheetos]

Nul, jak można z taką łatwością rymować?...