Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 25, 2022 16:37 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Jakby co to mogę popytać w aptekach koszalińskich. Co prawda u nas zadupie, ale kto wie.

U nas dzisiaj gorąco. Trzeba się nawadniać, wiadomo. A jaka woda najlepsza? Świeżutka, z miseczki?
Nie!
Najlepsza jest woda z dzbanka do podlewania balkonowych upraw :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35358
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 25, 2022 17:12 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

I u nas upał

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 25, 2022 18:38 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

izka53 pisze:jeszcze raz wielkie dzięki, jednak miau jest wielkie, a kociarze całej Polski łączą się. :1luvu:

Oluś, ja Cię bardzo przepraszam, że tak bezczelnie wykorzystałam Twój wątek, to nie było zamierzone, chciałam założyć wątek poszukiwawczy, ale nawet nie zdążyłam. No bo jednak, tu jest wielki zasięg, wątpię, czy na nowym wącie tak szybko bym znalazła.

Aaaa i ta warszawska apteka na stronie już też ma napisane, że lek niedostępny. A aptekarz mi powiedział, że nie tylko u zwierząt są problemy - bo mówiłam, że to dla kota. Sporo ludzi też nie może zamienników i są zrozpaczeni.

Izka, no coś Ty, za co przepraszasz, to jest wątek dla wszystkich i o wszystkim, jak tylko może się przysłużyć komukolwiek toż przecież zawsze otwarte! Może rzeczywiście słusznym było tak na cito tu zamiast zakładać wątek poszukiwawczy ale do wielkiego zasięgu to nam daleko, aż się uśmiechnęłam :P . Najważniejsze, że apteka opanowana, lek niebawem trafi do Was i pomoże Myszce. I za całą akcję wielkie, wielkie :ok: :ok: :ok:
Dalej gorąco :evil: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19359
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 25, 2022 19:57 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

To jeszcze tak może dla odreagowania gorącego dnia, już wieczór na szczęście...
Jak znosicie te upały? Wszystko z głową w porządku? :wink: Bo u mnie chyba nie, mnie to tak denerwuje, tak osłabia, tak wkurza z bezsilności, że robię mnóstwo dziwnych rzeczy, czynności pomyłkowych, z rąk mi wszystko leci, bez przerwy coś gubię albo robię w dziwnej kolejności i głupoty straszne gadam :roll: . Mam do wykonania sporo różnych ważnych telefonów, bo trzeba ogarnąć organizacyjnie ten dom i te koty i siebie też nakarmić od czasu do czasu, dzisiaj między innymi miałam podpisać umowę ubezpieczenia domu na cały rok, oczywiście via internet i zrobić duże zamówienie w Zooplusie. Wszystko zapisałam co mam zamówić, a zamawiam przez telefon bo nie chce mi się stukać w tę durną prymitywną maszynę i....zadzwoniłam z tym zamówieniem do PZU :roll: . Trochę się zdziwili :strach: .
I tak mam w kółko teraz. A może to nie upał? :20147
Iglaki mi wyrosły przeogromne przed domem, one takie poniemieckie są, wielkie. I nic już przez okna z pokoju i kuchni nie widzę, a dodatkowo ciemno się zrobiło w pokoju. Fachowiec musi przyjść z dobrą piłą i to ogarnąć. Nie znałam fachowca innego jak z firmy cmentarnej "Zapal znicz", bardzo solidnej. To zamówiłam, przyjdzie w piątek i zrobi mi jasność, żeby więcej słońca w pokoju było :ryk:
Ja nie wiem, czy to był dobry wybór... :201416
Tak spokojnie te upały przechodzicie? Nic ? Tylko ja? :201436
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19359
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lip 25, 2022 20:10 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Cóż... Ostatnie upały przesiedziałam w domu (z racji koronkowania) dbając o resztki chłodu, więc żadnego głupstwa nie miałam okazji zrobić... Ale jeszcze pół lata przede mną :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35358
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 25, 2022 22:34 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

czitka pisze:To jeszcze tak może dla odreagowania gorącego dnia, już wieczór na szczęście...
Jak znosicie te upały? Wszystko z głową w porządku? :wink: Bo u mnie chyba nie, mnie to tak denerwuje, tak osłabia, tak wkurza z bezsilności, że robię mnóstwo dziwnych rzeczy, czynności pomyłkowych, z rąk mi wszystko leci, bez przerwy coś gubię albo robię w dziwnej kolejności i głupoty straszne gadam :roll: . Mam do wykonania sporo różnych ważnych telefonów, bo trzeba ogarnąć organizacyjnie ten dom i te koty i siebie też nakarmić od czasu do czasu, dzisiaj między innymi miałam podpisać umowę ubezpieczenia domu na cały rok, oczywiście via internet i zrobić duże zamówienie w Zooplusie. Wszystko zapisałam co mam zamówić, a zamawiam przez telefon bo nie chce mi się stukać w tę durną prymitywną maszynę i....zadzwoniłam z tym zamówieniem do PZU :roll: . Trochę się zdziwili :strach: .
I tak mam w kółko teraz. A może to nie upał? :20147
Iglaki mi wyrosły przeogromne przed domem, one takie poniemieckie są, wielkie. I nic już przez okna z pokoju i kuchni nie widzę, a dodatkowo ciemno się zrobiło w pokoju. Fachowiec musi przyjść z dobrą piłą i to ogarnąć. Nie znałam fachowca innego jak z firmy cmentarnej "Zapal znicz", bardzo solidnej. To zamówiłam, przyjdzie w piątek i zrobi mi jasność, żeby więcej słońca w pokoju było :ryk:
Ja nie wiem, czy to był dobry wybór... :201416
Tak spokojnie te upały przechodzicie? Nic ? Tylko ja? :201436

Wybór był na pewno dobry.
A w najbliższej Żabie nie było cukru. No to zamówiłam w Leclercqu - i dołożyłam płyn do prania. Wybór płynów mniejszy niż zwykle - i ograniczenie do 1 opakowania, więcej się nie da

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 26, 2022 0:44 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Jak wyniki Cosi nie będą złe, to Ci się od razu humor poprawi! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71032
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2022 13:04 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Dziękuję Jolu, oby! Ale Cosi wyniki nie będą dobre, ja tylko zaklinam rzeczywistość, żeby były jak najmniej złe, Cosieńka z jakiegoś powodu mi troszkę chudnie :( .
No nic, nie zaglądam co chwilę do poczty, ja się po prostu boję, zajrzymy dopiero wieczorem, na razie nie ma.
Muszę odespać noc, bo Czitunia od trzeciej nie dawała mi spać. Że wyjdzie, że wejdzie, że coś by zjadła albo żeby natychmiast się zerwać bo wyje w szafie, a wyje bo....bo coś wisi nad nią, znaczy moja sukienka, która wczoraj tam nie wisiała :roll: . Bardzo jest teraz wymagająca i roszczeniowa, ale ja jej wybaczam, stareńka jest , takie jej prawo. Nauczyła się małpa moja kochana gdzie najlepiej dmucha od klimatyzacji i tam się rozkłada brzusiem do góry, oczywiście przeszczęśliwa. Ale tak dmucha bezpiecznie, wiem, wiem... I wymusza na mnie włączanie gdy nie wieje :mrgreen: . Położy się tam, a raczej rozłoży, porozgląda po suficie, chwilę poczeka i jak nie wieje to zaczyna alarm taki, że sąsiedzi słyszą :P . Mam włączyć natychmiast! No to włączam, w nocy też :roll:
Mało wszyscy jedzą. Chyba odreagowujemy upały, wreszcie spokojny sen i odpoczynek. Chwilo trwaj, wietrze wiej, śniegu spadnij!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19359
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 26, 2022 15:01 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

czitka pisze:(...) wietrze wiej (...)

Lata młodości przypomniałaś mi tymi słowami. :)

Kto, bez pomocy Googla, kojarzy te słowa: "Wietrze wiej w siwej mgle"?

Wojtek

 
Posty: 28061
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lip 26, 2022 15:21 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

hej, Hanno, usłysz mnie...Tadeusz Woźniak. To tylko takie mamuty, jak my, mogą kojarzyć. Choć łatwo nie bylo, musiałam tę melodię wewnętrznie "usłyszeć"

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16689
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 26, 2022 15:39 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Zgadza się. :)

Wojtek

 
Posty: 28061
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lip 26, 2022 15:49 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

A mnie się przypomniała inna piosenka:
Sam diabeł szepnął: Wietrze, wiej
od Syracuse do Cheetaway!

;)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lip 26, 2022 16:30 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

czitka pisze:Dziękuję Jolu, oby! Ale Cosi wyniki nie będą dobre, ja tylko zaklinam rzeczywistość, żeby były jak najmniej złe, Cosieńka z jakiegoś powodu mi troszkę chudnie :( .
No nic, nie zaglądam co chwilę do poczty, ja się po prostu boję, zajrzymy dopiero wieczorem, na razie nie ma.
Muszę odespać noc, bo Czitunia od trzeciej nie dawała mi spać. Że wyjdzie, że wejdzie, że coś by zjadła albo żeby natychmiast się zerwać bo wyje w szafie, a wyje bo....bo coś wisi nad nią, znaczy moja sukienka, która wczoraj tam nie wisiała :roll: . Bardzo jest teraz wymagająca i roszczeniowa, ale ja jej wybaczam, stareńka jest , takie jej prawo. Nauczyła się małpa moja kochana gdzie najlepiej dmucha od klimatyzacji i tam się rozkłada brzusiem do góry, oczywiście przeszczęśliwa. Ale tak dmucha bezpiecznie, wiem, wiem... I wymusza na mnie włączanie gdy nie wieje :mrgreen: . Położy się tam, a raczej rozłoży, porozgląda po suficie, chwilę poczeka i jak nie wieje to zaczyna alarm taki, że sąsiedzi słyszą :P . Mam włączyć natychmiast! No to włączam, w nocy też :roll:
Mało wszyscy jedzą. Chyba odreagowujemy upały, wreszcie spokojny sen i odpoczynek. Chwilo trwaj, wietrze wiej, śniegu spadnij!

Mi starczyłby deszcz, ale taki solidny. Mógłby być nawet z solidną burzą z piorunami. I nawet z gradem, byle nie za dużym.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 26, 2022 16:42 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Ale się nam powspominało... :oops: I jeszcze, ale to już w kominie, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie, Magda Umer...
Czy mamuty forumowe jeszcze coś przywieją? :wink:
Jolu, a Placido? 8)
O, mam, mam jeszcze perełkę, 1968...

:P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19359
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lip 26, 2022 16:46 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Upały.

Gretta pisze:A mnie się przypomniała inna piosenka:
Sam diabeł szepnął: Wietrze, wiej
od Syracuse do Cheetaway!

;)


Ballada wagonowa i Maryla Rodowicz. No i przede wszystkim w obu - nieśmiertelna Osiecka

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16689
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości