Dzisiaj nie dam rady zrobić ogłoszenia, czasowo nie dam rady, łapię matkę Sreberka do sterylki a potem mam kilka rzeczy
Wymyśliłam tekst, może ktoś da radę?
"Mamy za sobą dwa miesięce życia. Dwa miesiące, a tak naprawdę nie widziałyśmy świata. Nie możemy. Tracimy wzrok. Jest nas czwórka (czy piątka, bo nie wiem?). Mieszkamy w Łodzi.
Dobrzy ludzie postanowili nam pomóc w tym, żebyśmy jeszcze kiedyś mogły zobaczyć błękitne niebo. W tym celu będziemy miały operację w Warszawie. Jednak aby mogła sie ona odbyć potrzebujemy tymczasowych domków.
Domków, w których ktoś dbałby o nas po operacji.
To dla nas jedyna szansa na życie w świecie barw. "