Omne trikotum perfectum! Odliczanie…

[madrugada]

Jest inne wyjście - u innych coś pisać
Bo tam mogę szaleć i rymów nie składać
Lecz myślę tak sobie, czy aby na pewno
Prywatę podrzucać do wątków wypada…

Dobranoc, Fel na noc
Bajtusie w podusie
Bezinki w pierzynki
Chrapanko w posłanko…

Nolinę pod pierzynę,
snów kolorowych odrobinę,
odpoczynku od codzienności
i jutrzejszego poranka radości.

[Nul]

[jolabuk5]

Niektórzy powiedzą: cierp ciało gdy chciało.
Lecz umysł sprawia, że słowo się zrymowało.
Przypis prozą - to na łatwiznę pójście,
słowotoku pokrętne ujście.

Ciociu madrugada, jak możesz? Przecież zamęczysz Ciocię Nul!
Ciociu Nul, to bardzo dobry pomysł, te przypisy prozą
Sabcia

[Nul]

Pomysł ten, po prawdzie, od Sierry pochodzi
Wszak Sierra przypisy stosuje ochoczo
Spróbuję się jeszcze powstrzymać przed prozą
Niech sobie odbiorcy mych rymów rechoczą…

[jolabuk5]

Ja nie rechoczę, ja podziwiam
Ale Duża mówi, że to bardzo trudno tak rymować...
Sabcia podziwiająca i współczująca

[Sierra]

Nul ja tak już mam . Nawet w rozmowie na żywo potrafię stosować przypisy

[Nul]

Nul ja tak już mam . Nawet w rozmowie na żywo potrafię stosować przypisy

To „szkatułką” ja nazywam
Kiedy w mowie człek otwiera
Te szkatułki, jedną w drugiej
W każdej nową myśl zawiera

[Nul]

Bajka normalnie, nocy tej kawał
Łaskawie na mnie sobie przespała
Gdy ją zsunęłam, chcąc się odwrócić
Ona mnie niemal w ścianę wepchała

[MaryLux]

Mądralinka z tej Bajci

[Anna2016]

Ta rana na ręce
Twej Dużej Bajeczko
jak totem indiański
jak krwi jest braterstwo

[Nul]

[jolabuk5]

Zawsze mi wstyd, jak piszę tu prozą
Fajna, kocia noc!

[Nul]

Pan wet moją ranę
Psiknął jakimś środkiem
A więc się poczułam
Jakbym była kotkiem

[jolabuk5]

Pan wet moją ranę
Psiknął jakimś środkiem
A więc się poczułam
Jakbym była kotkiem

Ciociu, bo jesteś trochę kotkiem
Sabcia

[Nul]

Sabciu miła, jam baranek
Ale może mam coś z kotki?
Może pyszczek mój jest nawet
Jak u kotki cudnie słodki?

Nie, niestety, pyszczek ludzki
(Dobrze też, że nie barani!)
Ale owszem mruczeć lubię
Więc coś z kotka jest u Ani!