Anna2016 pisze:Dziękujemy Zuzi qupy sa o dziwo dość dobre, takie między 3 a 5 Tylko z apetytem problem. A jak problem z apetytem to powoduje kłopoty z podaniem lekarstw które dostawała w karmie. Pod koniec tygodnia albo raczej na początku przyszłego mam łapać mocz na czczo - to dopiero będzie wyczyn bo jak lepiej jadła to łatwiej było jej wmusić picie np około 2giej w nocy i sikała wtedy po około 4-5 godzinach, w sam raz żeby złapać poranny na czczo. Teraz mało pije a sikanie jest rzadsze... Pani wet zadzwonila, tłumaczyła mi coś tam, a ja wybudzona nagle z popołudniowej drzemki niewiele co rozumiałam - tyle tylko że nie można dawać nawet minimum sterydu jeśli jest cukrzyca. Czyli jakby nie patrzeć historia zatoczyła kółko i jestem jednak w punkcie wyjścia. A czytam o kotach, u których weci stopniowo schodzili ze sterydu np co 2 tygodnie i kot nie miał cukrzycy i jest utrzymywany na maleńkiej dawce sterydu nawet jedną tabletka co dwa dni i czuje się dobrze.
ale każdy przypadek jest inny, co to sprawdzi się u jednego, u drugiego niekoniecznie
Paulchen i Freddy nosza od 1.5tyg obrozki uspokajajace. Wydaja sie troszke bardziej wyluzowani. Zwlaszcza Paulchenek lezy sobie czesto rozwalony albo z wyciagnietymi w nieskonczonosc lapkami (jak on te lapki potrafi optycznie wydluzyc hahaha). Paulchenka wypuszczam po sniadaniu na dwor, a jak wracam wieczorem to on juz jest z powrotem w domu (ogrodzenie latwiej sforsowac z zewnatrz niz od wewnatrz wiec nie ma on problemu z wejsciem). Fred zostaje w domu, bo ona uwielbia byc w domu i nigdzie sie nie rwie isc (kot urodzony na wolnosci i "dziki"). Wieczorem bawimy sie wspolnie wedka. Wczoraj kupilam im jako nagrode po zabawie ciasteczka kocie w dyskoncie. Nie wiem co do tych ciastek wlozyli bo rozdajac je po zabawie az doznalam obrazen tak koty byly zawziete na nie
KĄCIK MUZYCZNY W naszym dzisiejszym Kąciku pojawi się przedstawiciel impresjonizmu w muzyce - Claude Debussy (1862-1918). Od 11 roku życia studiował w paryskim Konserwatorium - początkowo w klasie fortepianu, a od 1880 r. - kompozycji. Opiekę nad nim roztoczyła protektorka Czajkowskiego, Nadieżda von Meck, dzięki której mógł podróżować po Europie, a zdobyta w 1884 r. nagroda Prix de Rome pozwoliła mu kontynuować naukę w Rzymie. Już podczas studiów zaczął komponować, w ciągu lat w jego dorobku znalazły się dwie symfonie, koncert, liczne kantaty, muzyka kameralna, 5 oper (z których na scenach utrzymuje się Peleas i Melisanda), 3 balety, ale najwięcej miejsca zajmują w nim pieśni i utwory na fortepian. Wiele pieśni zostało przearanżowanych i dziś bardziej znane są ich wersje fortepianowe oraz orkiestrowe. Zacznijmy od utworu Reverie (Zaduma) z 1880 r.. Pierwotnie napisany był na głos z fortepianem, a tu mamy pięknie zilustrowaną malarstwem wersję orkiestrową w wykonaniu Philadelphia Orchestra, którą prowadzi Eugene Ormandy.
Pieśnią była też Dziewczyna o włosach jak len (La fille aux cheveux de lin) z 1882 r., ale my usłyszymy jak gra ją na harfie Julia Rovinsky. Oglądamy obrazy Johna Williama Waterhouse'a (1849-1917) - kobiety na nich umieszczone nie zawsze mają "włosy jak len", ale ich wizerunki znakomicie wpisują się w nieokreślony, tajemniczy nastrój muzyki.
Kolejny utwór - miniaturę fortepianową Arabesque I z 1888 r., ilustrowaną malarstwem innego Claud'a - Monet'a, zagra dla nas Noriko Ogawa.
Jednym z najbardziej znanych utworów Deuussy'ego jest Clair de Lune ze Suite bergamasque (1891). Tym razem usłyszymy Światło księżyca w wykonaniu London Symphony Orchestra, którą dyrygował Stanley Black, a autorem oglądanych tu obrazów jest angielski "malarz księżycowego światła", John Atkinson Grimshaw.
Na koniec Preludium do „Popołudnia fauna” (Prélude à l'Après-midi d'un faune), poemat symfoniczny, skomponowany w 1894 r., inspirowany utworem Popołudnie fauna (L'après-midi d'un faune) (1876), napisanym przez poetę Stéphane´a Mallarmégo. Muzyka Debussy'ego stała się podstawą krótkiego, jednoaktowego baletu Popołudnie fauna, stworzonego przez Wacława Niżyńskiego. Ponieważ balet już był w Kąciku (na str. 101), proponuję posłuchanie poematu w wykonaniu Leopold Stokowski's Symphony Orchestra, pod dyrekcją (oczywiście) Leopolda Stokowskiego.
Twórczość Debussy'ego zapoczątkowała nową epokę w historii muzyki. Kiedy używamy w stosunku do niej określenia "impresjonizm", musimy pamiętać, że jest to tylko jeden z aspektów jego muzyki, wprawdzie najbardziej wyeksponowany, ale nie jedyny. W jego twórczości możemy bowiem znaleźć zwiastuny niemal wszystkich nurtów występujących w muzyce w XX wieku. Znaczny wpływ na twórczość kompozytora miało zetknięcie z rytmem i egzotycznymi dźwiękami jawajskich gamelan podczas wystawy światowej w Paryżu w 1889 roku. Podpowiedź dla mających mało czasu - na pewno warto wrócić do Światła księżyca i posłuchać Preludium do popołudnia fauna, a jeśli trafi Wam się leniwe popołudnie, to może starczy paru chwil na wysłuchanie pozostałych utworów (wybierałam krótsze ) i przy okazji zachwycenie się pięknem malarstwa.
Będzie na ciebie czekał, Aneczko, aż znajdziesz czas I znowu mamy sobotę Tygodnie mijają jak kiedyś dni, miesiące jak tygodnie. Czas strasznie szybko biegnie... Oby choć zapewniał trochę miłych chwil Koty wstały o 8.00 i zarządziły śniadanie. Usia chciała suche, ale nie mogłam jej dać, bo po 9.00 mierżymy cukier i byłby podwyższony. Dostanie swoje chrupki, jak podam insulinę. Za to Sabcia nie chciała suchego, które zwykle je rano, na szczęście grzecznie polizała mokre. I tak nam ranek mija. Przesyłamy wszystkim dobre myśli (ja) i mizianki (Sabcia) Spokojnej soboty