Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

[Anna2016]

Na takim zadu...iu jak Elbląg japońskie to są tylko...klapki-japonki

[MaryLux]

Na takim zadu...iu jak Elbląg japońskie to są tylko...klapki-japonki

[madrugada]

Ogród japoński to u nas

Potwierdzam, przepiękny
Tego w Oliwie nie znam

[jolabuk5]

miau dziękuję
jest jako-tako, tylko że: 1) mniej jem 2) dużo mniej piję, 3) drapię się
Wasza Zazulka

Miau duża posłuchała i obejrzała te utwory rekomendowane przez Ciocię Jolę duża sie nie zna ale miło było posłuchać
Dziś pierwszy wolny weekend (w całości) od....Wielkanocy więc dziś była wycieczka do Parku Oliwskiego w Gdańsku Oliwie, duża odkryła tam piękny zakątek (nie znała go) - "ogród japoński" . Zapraszamy na wycieczkę z nami:

Na początek: Park Oliwski, strumyk taki, chyba sztucznie stworzony, ale pełno tu strumyków, stawów itp., po prawej i lewej stronie, za drzewami są aleje


Wejście do ogrodu japońskiego


I zawartość ogrodu japońskiego

Zazulko, cieszę się, że samopoczucie nie jest najgorsze, mimo braku sterydu.
I cieszę się też, że Duża zechciała posłuchać Samsona. Nawiasem mówiąc naszukałam się trochę tych Bachanaliów, bo teraz to reżyserzy najchętniej wypuścili by na scenę gołych statystów, żeby seks uprawiali. Rozumiem, to orgia, ale też jednak balet. na szczęście udało mi się znaleźć nagranie, które nie było za bardzo dosłowne.

A Park Oliwski przypomniał mi bardzo dawne czasy, kiedy jeździłam z Rodzicami na lato do Trójmiasta i mieszkaliśmy też w Oliwie. Pamiętam tamtejsze organy w katedrze, główną ulice i park, który bardzo lubiłam. szczególnie te alejki ukryte w szpalerach roślinności. Piękne wspomnienia

[mir.ka]

miau dziękuję
jest jako-tako, tylko że: 1) mniej jem 2) dużo mniej piję, 3) drapię się
Wasza Zazulka

Miau duża posłuchała i obejrzała te utwory rekomendowane przez Ciocię Jolę duża sie nie zna ale miło było posłuchać
Dziś pierwszy wolny weekend (w całości) od....Wielkanocy więc dziś była wycieczka do Parku Oliwskiego w Gdańsku Oliwie, duża odkryła tam piękny zakątek (nie znała go) - "ogród japoński" . Zapraszamy na wycieczkę z nami:

Na początek: Park Oliwski, strumyk taki, chyba sztucznie stworzony, ale pełno tu strumyków, stawów itp., po prawej i lewej stronie, za drzewami są aleje


Wejście do ogrodu japońskiego


I zawartość ogrodu japońskiego

piękny
i tyle moich ulubionych kawiatów

[Anna2016]

Tak Jolu, właśnie takie alejki tam są. To nie jest duży park. Jest blisko głównej trasy przelotowej Gdańsk-Gdynia, a ten japoński zakątek to stosunkowo niedawno chyba powstał.
Mir.ko te duże rośliny to chyba azalie.....ale te malutkie cudnie kwitnące krzaczki to nie wiem co to jest (jak się kliknie na zdjęcie i wejdzie do fotosika to można powiększyć, dość dobra rozdzielczość wyszła tego zdjęcia) a chętnie bym na działce posadziła....

[MalgWroclaw]

Ciociu Anna, ogrody japońskie są chyba zawsze małe
Kubuś, który ma japońskiego pana doktora, więc się trochę zna

[pibon]

Kubusiu jak niezwykle! Malo ktory kotek moze sie pochwalic japonskim panem doktorem.
Roslinki mozna zidentyfikowac dzieki aplikacji PlantNet. Robi sie zdjecie i aplikacja rozpoznaje. Podawala to MariaD na watku ogrodniczym ostatnio. Zagladam tam chetnie, bo zapasjonowalam sie ogrodnictwem.
I jeszcze aktualizacja odnosnie kotkow: Paulchenek - tak jak Jola slusznie zauwazylas jakis czas temu, najbardziej chcialby byc kotkiem dochodzacym. On nie czuje sie szczesliwy gdy nie moze wyjsc poza ogrod niestety. Ostatnio wyszedl jakos sam wieczorem (jest ogrodzenie i zabezpieczenia ale udaje mu sie) ale wraca na sniadanie i potem spi w domu. Boi sie Freda, wiec nie moga byc sami w tym samym czasie w domu - Fred w ciagu dnia jest przed domem. Ma tam swoje stanowisko. Nie lubie tego, ale nie ma jak inaczej zrobic albo ja nie wpadlam na pomysl. W pokoju go nie zamkne. Paulchenek sie troche juz zaokraglil bo chudy byl po tym gigancie mimo dokarmiajacej sasiadki.

[MalgWroclaw]

Najważniejsze, żeby miał u Ciebie wikt i opierunek, pibon.

[mir.ka]

Tak Jolu, właśnie takie alejki tam są. To nie jest duży park. Jest blisko głównej trasy przelotowej Gdańsk-Gdynia, a ten japoński zakątek to stosunkowo niedawno chyba powstał.
Mir.ko te duże rośliny to chyba azalie.....ale te malutkie cudnie kwitnące krzaczki to nie wiem co to jest (jak się kliknie na zdjęcie i wejdzie do fotosika to można powiększyć, dość dobra rozdzielczość wyszła tego zdjęcia) a chętnie bym na działce posadziła....

te małe to azalie japońskie, z przodu to ta odmiana https://r.search.yahoo.com/_ylt=AwrJD9C ... VmPWS5ZeY-
mam ją u siebie

[Anna2016]

Dziękuję mir.ko, przeczytałam, że są nawet odporne na mrozy, to dobrze, bo ja lubię działkę, tylko.....nie mam czasu żeby sią nią zajmować. Na zimę raz ogarnę i zimą tam nie bywam....

Oby Paluchenek polubił wieczorne powroty, może, jak będzie chłodniej to domowe ciepło będzie go wabiło?

[jolabuk5]

Tak Jolu, właśnie takie alejki tam są. To nie jest duży park. Jest blisko głównej trasy przelotowej Gdańsk-Gdynia, a ten japoński zakątek to stosunkowo niedawno chyba powstał.
Mir.ko te duże rośliny to chyba azalie.....ale te malutkie cudnie kwitnące krzaczki to nie wiem co to jest (jak się kliknie na zdjęcie i wejdzie do fotosika to można powiększyć, dość dobra rozdzielczość wyszła tego zdjęcia) a chętnie bym na działce posadziła....

Pamiętam je dobrze, szło się takim tunelem z roślin, starannie przystrzyżonym. Pamiętam też jakiś mostek, wodospad... A obok rzeczywiście była przelotowa trasa, można było nią dojść np. do Wrzeszcza, a nawet - jak się chciało - do Gdańska.

[jolabuk5]

Pibon, myslę, że taki układ jest najlepszy, Paulchenek na pewno czuje się szczęśliwy, że może wychodzić. Oby tylko wracał!

[Chikita]

Miauuuu
Długo mnie nie było, bo ta moja Duża to zgłupiała. Zapisała się na jakieś lekcje i siedzi w książkach. Na stare lata jej się nauczać zachciało zamiast zajmować się mną.
Chiko

[jolabuk5]

Zawsze warto się uczyć!