» Wto kwi 19, 2022 20:24
Re: Poznań Główny PKP / Zapraszamy na dworcowe dyżury
Dzisiaj na Składowej spotkałam Czarnulkę.
Mokra prawie zjedzona, suchej było dość, wody też.
Na PKP przyłapałam srokę na wyjadaniu karmy.
Gdyby nie to, że 2 tyg temu zgarnełam stąd najprawdopodobniej wyrzuconego kota, to już pewnie nie robiłabym tam dyżurów.
Ale teraz wolę jeszcze przez jakiś czas sprawdzać, czy na pewno znów nam ktoś jakiegoś nie podrzuci, skoro tego zabrałyśmy...
Wiem, że ci niektórzy kolejarze chcieliby tam mieć koty, jak kiedyś, żeby im myszy łapały... Tylko opiekować sie później nie ma kto nimi...