Rude jest piękne...♥♥♥♥ cz.33

Ojej, jakie fajne wiosenne fotki

Tofik

Jak myślisz, wracamy już?

jeszcze chwila i do domu

Cudne wszystkie! Ale najbardziej wzruszyła mnie Elenka, że odważyła się wyjść na chwilę!

mir.ka pisze:Jak wypuściłam trójkę kotów z domu to zostawiłam drzwi wejściowe otwarte i Elenka mnie zaskoczyła, bo najpierw nieśmiało wyjrzała na zewnątrz

a później zobaczyła Tofika i ośmielona postanowiła zejść ze schodów, ale niedaleko

rozejrzała się trochę, obwąchała pojemnik na wodę (moze zaznaczony przez obce koty) i wróciła zaraz do domu

Nul pisze:
mir.ka pisze:Kocia majówka

Kotki trzy - Rudzia, Tofik i Daisy

Cudne! Cudne! Cudne!

No i kotki trzy - cudowne!

Elenka jest bardzo bojaźliwa, ale tym razem chyba to , że widziała pozostałe w ogródku to wyszła na chwilę

Koty mają pozostawianą trawę i perz do podgryzania, nie wyrywam ich, niech koty sobie skubią. Przesadziłam im tę ozdobna trawę, którą lubią, pod okienko, które nazywam balkonem, jak podrośnie to będą mogły sobie obgryzać ze środka.
Zamówiłam im nową kocimiętkę i posadzę ją tam gdzie chciała Rudzia. Trzeba spełniać życzenia kotów :wink:

Na pewno trzeba! :201461

jolabuk5 pisze:Na pewno trzeba!

wszystko dla kotów :1luvu:

Rudzia przed chwila miała cofkę po jedzeniu

Chyba czeka ją wizyta u weta jak ten wróci z majówki. Na szczęście Elenka juz nie kaszle, leczenie trafione, kici wrócił apetyt i je tak jak kiedyś

Tak to jest przy kilku kotach - jak nie jeden to drugi wymaga kontroli u weta...

jolabuk5 pisze:Tak to jest przy kilku kotach - jak nie jeden to drugi wymaga kontroli u weta...

tym bardziej jak koty już nie są najmłodsze

mir.ka pisze:Rudzia przed chwila miała cofkę po jedzeniu Chyba czeka ją wizyta u weta jak ten wróci z majówki. Na szczęście Elenka juz nie kaszle, leczenie trafione, kici wrócił apetyt i je tak jak kiedyś

Brawo Elenka, tak trzymać.
A za Rudzię potrzymamy kciuki, może to tylko zakłaczenie :ok:

madrugada pisze:
mir.ka pisze:Rudzia przed chwila miała cofkę po jedzeniu Chyba czeka ją wizyta u weta jak ten wróci z majówki. Na szczęście Elenka juz nie kaszle, leczenie trafione, kici wrócił apetyt i je tak jak kiedyś

Brawo Elenka, tak trzymać.
A za Rudzię potrzymamy kciuki, może to tylko zakłaczenie

Dobrze, że o tym wspomniałaś, Rudzia dawno pasty nie jadła, muszę jej zaraz podać.

Zrobiło się cieplej, świeci słońce to Daisy od rana miauczy pod drzwiami jak kotka w rui, żeby ją wypuścić na zewnątrz. Była trochę jak siałam kwiatki w ogródku, ale chyba uważa, że to za krótko. Od rana koty mają otwarte okienko/balkon, trochę powyglądały ale wolą siedzieć w domu.

Jeszcze nie jest wystarczajaco ciepło. U mnie Usia i Calineczka śpią na balkonie, ale w kuchennej szafce, która tam stoi specjalnie dla kotów - Usia ulokowała się na wyższej półce, a Calineczka na dole.

Rude jest piękne...♥♥♥♥ cz.33

Kto przegląda forum