OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto mar 15, 2022 11:50 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Uda się, szkoda, że nie wczesniej, dla mnie najgorsze jest czekanie na zabieg u kota, ten stres, nerwy, żeby sie nie pochorował , żeby mi cos nie wypadło, co spowoduje, że nie będe mogła jechać. Ale ja juz tak mam zawsze martwię sie na zapas. A Ritunia jesli by sie wszystko udłao, to bedzie miała lepszy komfort życia
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5132
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto mar 15, 2022 14:13 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:Uda się, szkoda, że nie wczesniej, dla mnie najgorsze jest czekanie na zabieg u kota, ten stres, nerwy, żeby sie nie pochorował , żeby mi cos nie wypadło, co spowoduje, że nie będe mogła jechać. Ale ja juz tak mam zawsze martwię sie na zapas. A Ritunia jesli by sie wszystko udłao, to bedzie miała lepszy komfort życia

Niestety, nie dało rady wcześniej. Musiała wykurować się i podrosnąć. Nie wiedzieliśmy czy przeżyje bo było źle bardzo. Musiała nabrać sił i ciała. Co postanowienie zapadło o operacji to mała rozkładała się na łopatki. Wszystko było uzgadniane z wetami.
Też martwię się na zapas. Zawsze! Do tego czytam to i owo i mnie ścina wyobraźnia. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto mar 15, 2022 17:17 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Tez sie lubie na zapas pomartwic, nie potrafie inaczej :strach:
Mocne kciuki za Wasza slodka dziewczynke i reszte stadka!
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5249
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto mar 15, 2022 17:52 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Znika jeden z portali do ogłaszania kotów:
https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/portal- ... ta-5634954
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto mar 15, 2022 20:09 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Stomachari pisze:Znika jeden z portali do ogłaszania kotów:
https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/portal- ... ta-5634954


Ja nawet nie wiedziałam, że na nim też są koty ogłaszane. Jak kiedyś szukałam, to na olx. ,
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5132
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto mar 15, 2022 20:11 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze:
Myszorek pisze:Uda się, szkoda, że nie wczesniej, dla mnie najgorsze jest czekanie na zabieg u kota, ten stres, nerwy, żeby sie nie pochorował , żeby mi cos nie wypadło, co spowoduje, że nie będe mogła jechać. Ale ja juz tak mam zawsze martwię sie na zapas. A Ritunia jesli by sie wszystko udłao, to bedzie miała lepszy komfort życia

Niestety, nie dało rady wcześniej. Musiała wykurować się i podrosnąć. Nie wiedzieliśmy czy przeżyje bo było źle bardzo. Musiała nabrać sił i ciała. Co postanowienie zapadło o operacji to mała rozkładała się na łopatki. Wszystko było uzgadniane z wetami.
Też martwię się na zapas. Zawsze! Do tego czytam to i owo i mnie ścina wyobraźnia. :mrgreen:


To ,że nie wczesniej, chodziło mi o np. nastepny tydzien, tak ,żeby z zaskoczenia była operacja, czyli mniej dni na zmartwienie i myślenie o zabiegu. Ale szybko zleci i będzie ok, innego scenariusza nie biorę pod uwagę
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5132
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro mar 16, 2022 8:11 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Trzymam ..

IrenaIka2

 
Posty: 1010
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Śro mar 16, 2022 14:11 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Trzymamy kciuki i pazurki.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 16, 2022 18:27 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Trzymamy też uszy i ogony.....!

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 709
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Czw mar 17, 2022 11:05 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2328
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Czw mar 17, 2022 13:20 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 1010
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw mar 17, 2022 13:31 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Niestety, Rita fluczy się i to coraz bardziej. Szczególnie prawa dziurka jej wadzi. Kicha wszędzie i wszędzie jej gluty zeskrobuję. :mrgreen: Ręce mi opadają ale postanowiłam się nie martwic na zapas. Choć jutro planuję wizytę jej i Sorrka celem zbadania krwi. Przy okazji obejrzy się ją dokładniej. Powiem ,że bardzo się tej wizyty boję. Nie wiem co im może wyskoczyć jeszcze. Oby nie ale ja już włosy sobie podnoszę z lęku na głowie. :strach:

Dziś myłam podłogę rano w kuchni. Nie planowanie. Wyjmując pudełka dzików z lodówki jedno sobie "opuściłam". I akuratnie ta franca wpadła do fontanny. Z hukiem. Tak ,że koty wyciepały się z pomieszczenia z poślizgiem. Ritunia tylko wróciła pomocowo. Deptała, wskazywała kierunek, wskazywała nie dotarcia...
Nadmienię ,ze poidło było dopiero co umyte i wypełnione.
Rozrzut był spory. Kuchnia nie wielka. Sporo ścierek i ręcznika poszło.
Taki przyjemny poranek stać na czystej podłodze.

Wiosna "idzie" panie i panowie. :201413 Moje ulubione krzaluny pokrywają się szadzią zieloną. Jak się idzie do kotów to z przyjemnością zerkam na ceglaste patyczaki pokryte delikatną farbką. Moje (również) ulubione forsycje już delikatnie nabierają barwy słońca. Lubię ten moment gdy świat dopiero co budzi się a Przyrodniczy Malarz, zanim rozszaleje się z barwami ,delikatnie próbuje palety kolorów. O 5 rano już jasno jest. Ptaki szaleją w chórach wszelakich. Na pewno sroczydła i sójki się rozkręciły bo gary kocie są rozwłóczone. Sypię suche ,mimo dewastacji, bo jeże się budzą. Niech mają pod nosem wodę i suche. Jakieś mokre też się plącze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt mar 18, 2022 8:10 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Mocne trzymam ...

IrenaIka2

 
Posty: 1010
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pt mar 18, 2022 10:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Jestem padnięta. Nic nowego c`nie?! :placz: Właśnie zadzwoniła kadrówka,żem na poniedziałek się podpisałam. :mrgreen: Nawet dziwiłam się ,że spotkałam koleżankę a jej parafki na liście nie było. I nie mogło być :smokin:

Ritunia bardzo się ofluczyła. Nosek ufajdolony. Baloniki są puszczane. :balony:
Wczoraj, gdy wróciłam z pracy, zastałam ją i Janusza razem w łóżku :strach: Nawet nie planowała opuścić chłopa. Jemu na peta się chciało ale dziewunia nie miała zamiaru nigdzie iść. Ona była bardziej umordowana "nocą Janusza" niż sam pracujący. Bardzo mnie zmartwiło to jej wylegiwanie się. Miałam ochotę wepchnąć temperaturnik w pupala ale zjadła ładnie. Odpuściłam. Tym bardziej ,że potem dostała skrzydeł i wariowała jak...wariatka :wink:
Nad ranem przylazła ona i Sorrek. On do mnie ona do paniusia. Długo nie wytrzymały bo zaraz godzina michy nastała. Wszystko głodne rzucało się w agonalnym skurczu i miauku.
Dziś na karmieniu dzików wypłoszyłam coś czarnego. Patrząc po tylnych nogach, chyba to był zaginiony nasz Kajtuś. Nie widziałam go wiele dni. Nie przychodził na jedzenie. Pisałam,że był zdenerwowany najazdem obcych kawalerów i ...znikł był. Jeszcze go widywałam na murku, siedział z daleka obserwując mnie. Potem wcale nie pojawiał się. Chyba jednak jest (uff!) tylko wrócił do swych zwyczajów czyli znikotem się stał.
Rudy, właścicielski, dziś czekał na mnie w ...lesie 8O Siedział na ganku nowo wybudowanego domu i z wrzaskiem wyleciał na spotkanie. Dostał swoją porcję. Nie dojadł bo mu wiewiórki szalejące w koronach sosen nie dały. Wychodząc widziałam go nastroszonego i gapiącego się na drzewa. Jednak dogonił mnie na osiedlu i wyłudził drugą porcję. Dobrze wygląda. Włóczy się to to po okolicy , przebiega ulice ... i tylko czasu potrzeba by coś mu się stało. Oby nie!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt mar 18, 2022 10:36 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Oby nie
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości