OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw mar 03, 2022 10:30 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

IrenaIka2 pisze:Trzymam ....

Trzym, trzym :201494
Za wszystkie kciuki dziękujemy :1luvu:

Mała Rita ciągle na antybiotyku. Jakby gorzej dziś. Nie spała ze mną. Nawet nie przyszła się przytulić gdy wczoraj z pracy wróciłam. Może to moja wina bo bardzo zła byłam. Mało kiedy mi się trafia takie rozdrażnienie na maksa ale i mnie dopadło. Sorruniek i Prawusek za to tulanki uskuteczniały. Lewuś ma ranki/strupki na mordce. Wpierw wydawało się ,że to grzybek po antybiotykowy ale teraz pewna nie jestem. Nie rośnie mu to ale i nie goi się. Faktem jest ,że sobie wylizuje szorstkim noskiem i może dlatego wszystko takie "świeże" się wydaje. Ringo dojrzewa.

Miałam o niego telefon ostatnio. Chyba o niego bo pani nie wiedziała o kogo pyta. Wnuk jej telefony zapisał. Nie "trzymała" żadnych warunków. Wylała kubełek pretensji ,że wiele ankiet wysłała ale nikt prawie nie odpowiedział. A jeśli już to nie po myśli. Kot będzie wypuszczany i ona dopiero się z rozmów z opiekunami dowiedziała ,że jej był wychodzący. Ale jej nie był wychodzący na ...ulicę tylko do ogrodu. Więc dziwi się ,że ma odmowy. No, jeśli wyjdzie na jezdnie i trzaśnie go auto to nie jej wina. Mądry kot trzymać się będzie trawnika. Skończyłam dyskusje prosząc by dokładnie czytała co jest zawarte w ogłoszeniach i nie dzwoniła tam, gdzie nie spełnia żądań. Po co? Może zabrać sobie kota z olx , obsłużyć, wyleczyć i wyciepać na grządki...Ale ona chce już obrobionego. No, zaskoczenie :mrgreen:

Pisałam już ,że w okolicy stołówki i kotłowni wycięto wszystkie chaszczory. Dokładnie odsłaniając brzydotę miejsca. Niestety, budki także zostały odkryte. Z daleka widziałam,że co niektóre przez ciekawskich zostały przestawione. Na pewno zaglądano do środka bo "przykrycia" usunięto. Bałam się do nich zaglądać z powodu Gabryni. Może w nich siedzi a ja swoim wścibstwem ją przegonię. W domku tuż przy samej stołówce poruszyłam ścinki by po ich ugnieceniu ew poznać bytność. Dziś polazłam zajrzeć i spłoszyłam...Gabryśkę. Ona raczej nie bytuje tak blisko ale widać zmieniła zdanie. Zatrzymała się o dziwo na zawołanie. Wróciła do mich. Poleciałam więc po ciemaku w te wertepy sprawdzać wille kocie. O dziwko okrawki polaru suche i dobrze trzymające się. Przytaszczyłam resztki pustaków osadzając je na "dachach" by było wszystko stabilniejsze. Skoro nie ma lokatora to można było grasować. :mrgreen: Gdy wracałam to widziałam odbicie światłą w kocich oczach. Tylko czyje one były?! Czort wie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw mar 03, 2022 17:14 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Że kot mądrzejszy od tej pani, to jasne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 04, 2022 7:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Jak trzymać, to trzymam mocne ...

IrenaIka2

 
Posty: 1010
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pt mar 04, 2022 10:33 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Gotowałam wczoraj grochówkę. Łuskany groch moczył się stosowny czas. Kupiony ten co zwykle w tym samym miejscu. Sprawdzony. Kosteczki wędzone tez ugotowane by się z grochem nie motały. Rano wczoraj nie mogąc spać już zupę podgotowałam i obrałam ziemniaki by zaraz po pracy ukończyć dzieło. Niestety, dzieło się nie mogło ukończyć i , powiedziałabym, że nadal jest nie ukończone. Bo groch okazał się być z betonu i nie zamierzał zmięknąć. :placz: 3 godziny pichcenia, dolewania wody bo zakres się wyczerpał. Rozgotowały się skwarki, cebulka i prawie warzywa. W garze został tylko karamzyt :strach: odporny na wysoką temperaturę. Resztę wyjęłam. Jednak poległam przed przyjściem rodziny z pracy. Niestety, blender nie pomógł mocno. Trudno, zeżrą co jest. Albo będą cmoktać puste talerze. Doprawiłam, dodałam co trzeba i wyłączyłam gaz. Dla osłody zostawiłam jeno kości do obgryzienia. Janusz i danka lubią to. Ja nie znoszę ich zachwyconego cmokania i siorbania wiec jak tylko w brzęk pokrywek doszedł mych uszu poszłam spać. Rano widzę ,że polewki ubyło. I nie ma kości. Czyli żarli. Na wszelki wypadek pytać o smaki nie będę bo po co mi krytyka, postanowiłam. Zapakowałam katering , nalałam wody i podygałam dziki karmić. Jednak się okazało ,że nie oni się najedli. Gdy światło zabłysło ciemnym porankiem po moim powrocie, na dywanie w pokoju znalazłam resztki wędzonek, którymi podzieliły się koty. :strach: Nagie kikuty obżarte z mięsa sterczały jak zasieki. Co niektóre jeszcze podchodziły i wykazywały pewne zainteresowanie resztkami. Już wiem skąd był brak wyraźnego apetytu przy śniadaniu. Tylko Rita sprostała zadaniu i zeżarła dwa gerberki w godzinnych przerwach.
Tak myślę ,że ta betonowa zupa na dłuuuugo nam starczy :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt mar 04, 2022 12:39 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze: Jednak się okazało ,że nie oni się najedli. Gdy światło zabłysło ciemnym porankiem po moim powrocie, na dywanie w pokoju znalazłam resztki wędzonek, którymi podzieliły się koty. :strach: Nagie kikuty obżarte z mięsa sterczały jak zasieki. Co niektóre jeszcze podchodziły i wykazywały pewne zainteresowanie resztkami. Już wiem skąd był brak wyraźnego apetytu przy śniadaniu. Tylko Rita sprostała zadaniu i zeżarła dwa gerberki w godzinnych przerwach.
Tak myślę ,że ta betonowa zupa na dłuuuugo nam starczy :mrgreen:

Oplułam monitor. :ryk: :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25701
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 04, 2022 14:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze:Gotowałam wczoraj grochówkę. Łuskany groch moczył się stosowny czas. Kupiony ten co zwykle w tym samym miejscu. Sprawdzony. Kosteczki wędzone tez ugotowane by się z grochem nie motały. Rano wczoraj nie mogąc spać już zupę podgotowałam i obrałam ziemniaki by zaraz po pracy ukończyć dzieło. Niestety, dzieło się nie mogło ukończyć i , powiedziałabym, że nadal jest nie ukończone. Bo groch okazał się być z betonu i nie zamierzał zmięknąć. :placz: 3 godziny pichcenia, dolewania wody bo zakres się wyczerpał. Rozgotowały się skwarki, cebulka i prawie warzywa. W garze został tylko karamzyt :strach: odporny na wysoką temperaturę. Resztę wyjęłam. Jednak poległam przed przyjściem rodziny z pracy. Niestety, blender nie pomógł mocno. Trudno, zeżrą co jest. Albo będą cmoktać puste talerze. Doprawiłam, dodałam co trzeba i wyłączyłam gaz. Dla osłody zostawiłam jeno kości do obgryzienia. Janusz i danka lubią to. Ja nie znoszę ich zachwyconego cmokania i siorbania wiec jak tylko w brzęk pokrywek doszedł mych uszu poszłam spać. Rano widzę ,że polewki ubyło. I nie ma kości. Czyli żarli. Na wszelki wypadek pytać o smaki nie będę bo po co mi krytyka, postanowiłam. Zapakowałam katering , nalałam wody i podygałam dziki karmić. Jednak się okazało ,że nie oni się najedli. Gdy światło zabłysło ciemnym porankiem po moim powrocie, na dywanie w pokoju znalazłam resztki wędzonek, którymi podzieliły się koty. :strach: Nagie kikuty obżarte z mięsa sterczały jak zasieki. Co niektóre jeszcze podchodziły i wykazywały pewne zainteresowanie resztkami. Już wiem skąd był brak wyraźnego apetytu przy śniadaniu. Tylko Rita sprostała zadaniu i zeżarła dwa gerberki w godzinnych przerwach.
Tak myślę ,że ta betonowa zupa na dłuuuugo nam starczy :mrgreen:


Jeden plus, kotki pojedzone i miały zajęcie :ryk:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5132
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pt mar 04, 2022 20:31 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Zupowa przygoda miła i koty skorzystały.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 05, 2022 7:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Ritunia co dzień pokazuje jaka to jest grzeczna i spokojna. :mrgreen:

Około 5 rano dnia wczorajszego.Ja czekam ze żłobem w strzykawkach :wink: a ona hasa po telewizorze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob mar 05, 2022 12:11 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Znaczy - akrobatkę macie.
Trzymam

IrenaIka2

 
Posty: 1010
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob mar 05, 2022 15:53 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Ale ona urosła :1luvu:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18214
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Sob mar 05, 2022 16:53 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

urosła dziewczyna
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5132
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob mar 05, 2022 17:04 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:love: Jaka piekna i duza! A jaka zadowolona i pewna siebie!
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5247
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie mar 06, 2022 11:31 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Żyjemy.Odsypiam.
Dziękujemy Cioci Ani :201494 za paczkę z felixami, żwirkiem i smaczkami.
Foty nie zrobione bo migiem koty rozpakowały i rozciągnęły wsio...Trzeba było zasoby ratować :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie mar 06, 2022 21:05 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Radzę telewizor na ścianie powiesić. Tymi harcami załatwi na amen.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25701
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon mar 07, 2022 10:26 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

meg11 pisze:Radzę telewizor na ścianie powiesić. Tymi harcami załatwi na amen.

Ciociu Małgoś, wisi on na ścianie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 3 gości