Baszek -update :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 31, 2002 16:07

super EVE !! :D To naprawde noiesamowite ...i jakiego masz TZ-ta wspanialego :D Po prostu brak slow z zachwytu i wzruszenia...
Bede trzymac kciuki i czekam na wszelkie wiesci :D

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto gru 31, 2002 16:25

2 odpowiedzi na zwierzakach przyszly:

salma@w.pl wrote:
klinika weterynaryjna na ul. Kartuskiej- lek wet Andrzej Juchniewicz. trzeba >zadzwonic i pytac kiedy on przyjmuje. Tel 302 00 02.


kskowronska@op.pl wrote:

Lakowa 35/38, Gdansk, dr Krzeminski tel. 301 39 09. Trzeba sie umawiac
wczesniej. Lekarze sa naprawde dobrzy, wyciagneli nam kote z paskudnych
tarapatow.
Lerena

zostawilam adresy mailowe jakbys miala do autorow jakies pytania :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 01, 2003 17:14

Zuza
dzieki:)
dr Juchniewicza znam - i to nie od najlepszej strony- gdy moje sunia zachorowala na raka, powiedzial ze sie takich psow nie leczy... i kazal czekac
oczywiscie nie pogodzilismy sie z tym i nadal o nia walczymy- idzie nam, odpukac, niezle:)

drugi namiar napewno sprawdze:)- dzieki zuza

Baszek juz w domu- lezy pod kaloryferem, jest bardzo wystraszony - i mam wrazenie, ze nikt nie probowal go leczyc. Ale je ladnie, tylko martwi mnie brak qoopki i klopoty z oddychaniem...i grzybica... lapki bardzo biedne- i widac, ze odczuwa kotuch dyskomfort powazny

jutro pierwszy wet

3majcie kciuki....

na dodatek moja Mala- 4 miesiace - dostala rujke - zakochala sie na amen....
w czubace- 46 kg pieseczku:) :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sty 01, 2003 17:20

ten podpis to taki srednio aktualny w takim razie ;-)
Trzymamy oczywiscie kciuki za kotecka i jego wizyte u weta :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 01, 2003 17:27

:lol: tak lepiej?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sty 01, 2003 17:33

ZDE CY DO WA NIE :!: :!: :!:
:lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 01, 2003 17:35

jej eve jesteś niesamowita ,powodzenia a znasz wetów na Hallera?jeśli nie to popytam
Mysia i BazyliaObrazek Obrazek

ewas

 
Posty: 651
Od: Śro lis 13, 2002 10:09
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro sty 01, 2003 17:48

:wink:

dzieki:)
ale znasz- dr Gorka jest niezly, ale bez przesady, a poza tym straasznie zdziera:)
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sty 01, 2003 18:03

dopiero teraz przeczytałam

podziwiam!!!
i trzymam wszystkie kciuki za kotucha

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Śro sty 01, 2003 20:08

Eve, a jak to jest? On ma niesprawne te lapki? polamane? moze na nich chodzic czy calkiem sie nie rusza? No i jak rozwiazaliscie prolem kuwetki?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sty 01, 2003 20:11

zuza pisze:Eve, a jak to jest? On ma niesprawne te lapki? polamane? moze na nich chodzic czy calkiem sie nie rusza? No i jak rozwiazaliscie prolem kuwetki?


Z ust mi to wyjełaś :)
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro sty 01, 2003 20:43

o mamo.....eve......matko kochana.... bieeedna kicia, cudowni Wy.

Trzymam kciuki, mam nadzieję, że kotek będzie szczęsliwszy dzięki Wam! serdecznie pozdrawiam i niskie ukłony biję.

Trzymam mocno kciuki za kicię bidulę i powodzenie.
Normalnie słów mi brak...
Diabeł Ta-SjamskiObrazek NochalekObrazek oraz BurasekObrazek

AnkaR

 
Posty: 671
Od: Pt lut 08, 2002 14:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 01, 2003 22:43

Ukłony niskie.....Specjalistą chirurgiem jest dr Feliks Molicki z Dąbrowy Górniczej.Podam numer telefonu, żebyś najpierw zadzwoniła,a jeśli zdecydujecie się przyjechać to my z Matem zapraszamy i oferujemy nocleg( zDąbrowy do Olkusza niedaleko).Zatem nr. do lecznicy 0 32 264 12 07.Dr Molicki jest szefem, najlepiej odrazu rozmawiać z nim.Zdrówka życzymy i czekamy na Wasze decyzje.
Z kocim mrukiem,
Ramzio & Miłka żyjący w coraz lepszych stosunkach Obrazek oraz Dominisia || Zapraszamy do Galerii!

Dominisia

 
Posty: 341
Od: Nie cze 16, 2002 18:58
Lokalizacja: Olkusz

Post » Śro sty 01, 2003 22:48

i jeszcze jedno ....ostatnio byliśmy z Ramziem we Wrocławiu, na AR i tam jest duży oddział chirurgii dla małych zwierząt.Mam kontakt z jednym lekarzem od nich więc można próbować....nie wiem co bardziej Ci odpowiada.....Wrocław (pewnie są terminy) czy Dąbrowa i tu jestem w stanie pomóc załatwić szybką mega wizytę.
Z kocim mrukiem,
Ramzio & Miłka żyjący w coraz lepszych stosunkach Obrazek oraz Dominisia || Zapraszamy do Galerii!

Dominisia

 
Posty: 341
Od: Nie cze 16, 2002 18:58
Lokalizacja: Olkusz

Post » Śro sty 01, 2003 23:18

Dominisiu- dzieki wielkie- wybrobujemy 3miejskich i bedziemy wolac do Ciebie:)))

Z Baszkeim jest tak- gdy sie na niego zdecydowalismy powiedziano nam , ze obie lapy sa bezwladne - woelpkrotne zlamanie. Sadze ze nikt mu sie szczegolnie ni eprzygladal- bo ja - laik totalny- widze, ze lewa lapa jest duuuzo lepsza i na pewno do uratowania- a kto na 3 lapach to juz nie brzmi tak zle , prawda?

Oswoilismy sie juz troszke - przynajmniej na tyle zeby przemykac obok nog Panci do miseczek
i

uwaga uwaga

kuwetki

kot jest boski- lapy go bola- widac ze mu ciezko, ale gramoli sie do kuwety( niskiej- ale nie dla niego) - probuje nawet zasypywac szurajac tymi lapkami...jest przekochany- i naprawd ebardzo wzruszajacy

a jak na razie z calego nowego domu najbardziej podoba nam sie watrobka

:)))






mam nadzieje, ze bedzie dobrze - wydaje mi sie ze Baszek nie byl zupelnym dzczkiem- moze kotem przydomowym - bo zachowuje sie bardziej przystepnie niz Rysi Czarna przy naszym pierwszym spotkaniu

3majcie kciuki

on na to naprawde zasluguje
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 45 gości