Niunia-co to jest? robale?? pliss (str.8)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 18, 2005 11:36

Głodzę koty od wczoraj :( i dzisiaj jak wstałam to zastałam niezły widok :lol: Otóż 2 miseczki, 1 pusta i 1 z wodą, stały sobie w wejściu do kuchni, rowniutko, jakby na coś czekały :roll: :lol: Moje kociska chyba chciały mi cos zasugerować :lol: i wypchnęły miski tak zebym je zauwazyła :lol:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 18, 2005 11:41

Anulka pisze:Głodzę koty od wczoraj :( i dzisiaj jak wstałam to zastałam niezły widok :lol: Otóż 2 miseczki, 1 pusta i 1 z wodą, stały sobie w wejściu do kuchni, rowniutko, jakby na coś czekały :roll: :lol: Moje kociska chyba chciały mi cos zasugerować :lol: i wypchnęły miski tak zebym je zauwazyła :lol:


:lol: :lol: :lol:

Taktowne chlopaki!

Trzymam za nich kciuki! :ok::ok::ok:

Moj Mruczus wlasnie jest odpomponikowywany.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 18, 2005 11:56

Chłopaki pewnie w wyjściowych kubraczkach czekają na "wyroki" :lol: :lol: :lol:

Ania, poproś przy okazji o "manikir" dla chłopaków :)

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Pt mar 18, 2005 11:59

a po wszystkim zapraszam do Ministerstwa Glupich Krokow :)
Powodzenia!

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15934
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt mar 18, 2005 18:18

No to mam 2 farinellich ;) Już od paru godzin jesteśmy w domu. Po godzinie kociaki były całkowicie wybudzone, nie było zadnego zataczania się. Wet powiedział, ze Lolek moze dłuzej dochodzic do siebie bo dostał większa narkozę, a on po powrocie do domu szaleje z piłeczką 8O :D Natomiast Rudi molestuje Lolka :roll: :evil:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 18, 2005 18:21

Supcio!!!
Dzielne chlopaki :!: :!: :!:
Wymiziaj ode mnie!

Moj Mru nadal chodzi niepewnie,
w dodatku cale srebro zlizal :(
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 18, 2005 18:27

A co do wieku Lolka to wet (inny niż 2 poprzedni) odmłodził kotucha :wink: Ma podobno ok 1 roku, no i tej wersji trzymajmy się :D Nie miał tez tak strasznego kamienia jaki sie tamtym wydawało :roll: W jednym mieli rację, ma zapalenie dziąseł :(

I w lecznicy nie chcieli mi oddać kotów :evil: bo takie fajne są :lol: :wink:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 18, 2005 18:48

No to za rekonwalescencje fajnych chlopakow :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88582
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob mar 19, 2005 8:28

Jak dzis sie miewaja?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 19, 2005 10:18

Dorota pisze:Jak dzis sie miewaja?


Dziś bez zmian, czyli szaleństw ciąg dalszy :twisted: Loluś jeszcze trochę krwawi, zresztą on tak wariuje, ze ciągle się o coś uderza :evil: Mam nadzieję, ze im to przejdzie :evil: bo spokojniejsze były przed kastracją :roll: :wink: w ogóle muszę złożyć reklamacje u weta, niedosyć ze wariują jak opętane, to jeszcze zmienił orientację Rudiemu :roll: Lolek go bardzo pociąga i non stop mu to okazuje :evil:
Apetyt dopisuje, w związku z tym mam pytanie o karmę dla kastratów. Jest konieczna czy tez mozna karmić normalną?
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 19, 2005 10:34

Pozdrowienia dla bezjajecznych chłopaków :D I proszę przekazać Rudiemu żeby zostawił Lolka w spokoju! Świntuszek jeden :wink: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 19, 2005 14:11

Normalna karmic.
Patrzec tylko czy nie tyja i badac sioo co jakis czas pod katem krysztalow i ph :-) Zreszta to z kastracja nie ma wiele wspolnego ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88582
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob mar 19, 2005 14:20

Dzięki Zuza, też tak myślałam, ale jest tyle sprzecznych informacji na ten temat, ze im więcej czytam i słucham tym głoopsza jestem :roll:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 11, 2005 16:04

Jestem bardzo ciekawa co u chłopaków słychowac ?:)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pon sie 01, 2005 18:18

kasiap&smok_telesfor pisze:Jestem bardzo ciekawa co u chłopaków słychowac ?:)

Oj Kasiu, wczoraj wrocilam z wakacji, odszukalam ten wątek i spieszę sie Cię uspokoić :oops: Juz od dluższego czasu zabieralam się do napisania paru słów, ale czekalam na jakies zdjęcia chłopaków. Niestety nadal ich nie posiadam :( ale wywołana do odpowiedzi posłusznie odpowiadam :wink:
Kotuchy od ostatnich zdjęć sporo urosły, zwłaszcza Lolek który ma ogromny apetyt i jest bardziej wybredny niz Rudi. Kto by pomyslał, ze to kot śmietnikowy..... :roll: Najlepiej zeby kuchnia serwowała jedynie surową wołowinkę i kurczaczka, które ewentualnie można przegryzć suchymi chrupkami. Jest strasznym żebrakiem, przy miskach przewraca sie kolami do gory i w ten sposob prosi o jedzenie. Loluś stał się super przytulaśnym kociakiem po ok 6 miesiacach pobytu u mnie. Nie reaguje już tak nerwowo na dzwonek do drzwi i nie ucieka za tapczan :D Lubi być głaskany po brzuszku, uwielbia kąpiele pod kranem :lol: Potrafi przez 20 minut siedzieć w zlewie i bawić się strumieniem wody. Nie wspomnę juz jak potem wygląda kot i podłoga :evil: Rownież ścielenie łóżka graniczy z cudem ponieważ Lolek atakuje prześcieradło :evil: i lubi też spanie pod kołdrą (ale tylko rano jak wypada schowac posciel :evil: )
Natomiast Rudi niewiele się zmienił. Nadal lubi być noszonym na rękach, wręcz domaga się tego drąc sie potwornie :twisted: Nie wolno siadać z kotkiem na rękach bo odrazu się denerwuje :roll: Trzeba nosić, lekkie bujanie jest wskazane :lol: Uwielbia polować na wszelkie robactwo, które wpadnie do mieszkania, no i kocha miętę :roll: Wypija mi herbatę miętową i parę razy musiałam zmieniać szczoteczkę do zębów bo przyłapałam go na jej obgryzaniu :evil: Dla mięty dałby się pokroić :roll:
Chłopaki pokochały się i wiem ze w razie jakiejś rozłąki bardzo by tęsknily za sobą. Rozczulają mnie gdy leżą obok siebie i wzajemnie się myją :love: :love: Ich wspólne zabawy dostarczają mi niezłej rozrywki :lol: a moim sąsiadom z dołu należy się medal za wyrozumiałość :king: ponieważ często w nocy jest najfajniejsza zabawa (wg moich chłopaków) :evil:
Podsumowując:
Rudolf :love: Lolek :love:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości