» Nie wrz 26, 2021 11:46
Wysokie TSH u 4letniej kotki - czy to na 100% nadczynność?
Witam.
Moja kotka ma 4 lata, postanowiłam zrobić jej kontrolne badanie krwi. Wynik mocno mnie zaniepokoił. Prawie wszystko było w normie oprócz cholesterolu, sodu (leciutko ponad normę) i TSH (48 ng/ml - norma 10-30). Badanie było wykonane na czczo, około godziny 17.
Czy taki wynik musi świadczyć o nadczynności tarczycy? Kotka jest grubaskiem, ma ładne miękkie futro, lubi jeść. Nie wymiotuje, nie ma biegunek. Jest strachliwa, ale tak ma od 2 lat na pewno, a może i od początku. Mnie się nie boi, wręcz mnie uwielbia, ale innych ludzi tak. Miesiąc temu umarła moja 6letnia kotka, więc ewentualne posmutnienie wiążę raczej ze stratą towarzyszki.
Wetka chce w poniedziałek zapisać jej leki. A ja zastanawiam się, czy to nie jest zbyt pochopna decyzja. Leki też nie są obojętne dla zdrowia...Chcę jej wykonać usg tarczycy. Czy wg was, jeśli wyjdzie wszystko w normie na usg, jest sens faszerować kotkę lekami?