Dyżur 25.08
Pomagał mi Franek, gdyby nie on to nie wiem do której bym tam siedziała
Na ogólnym w kuwetach bez wydarzeń, zjadły Animonde, chociaż Franek (w tym zdaniu chodzi o kota oczywiście) kręcił na nią nosem, nie widziałam też żeby specjalnie zainteresował się suchym więc dobrze by było na niego zwrócić uwagę.
Zyta zjadła trochę bytówki przed zastrzykiem, po nim nie chciała już jej jeść, zostawiłam dwie różne, może ruszy. Kupa była, ale bardzo mało.
U Czarka apetyt, humor i zawartość kuwety ok
W szpitalu Livia na początku kontaktowa, przy sprzątaniu klatki trochę się zestresowała, ale zjadła ładnie. W kuwecie komplet.
Amelka nie zjadła wszystkiego, ale jadła chętnie, pewnie doje później
W kuwecie komplet.
Aramis zjadł bardzo chętnie, dokładkę też, choć sprzątanie i psikanie go mocno zestresowało, kuweta ok.
Szymuś to straszna gaduła
apetyt miał ogromny, dwa razy dostał dokładkę i nadal chciał jeszcze, kuweta ok.
Astra zjadła bardzo chętnie, ale chyba jest bardzo nieszczęśliwa z powodu kubraczka, kuweta ok.
Mika bardzo spragniona głaskania, ale czarne posłanko dla czarnego kota to średnie rozwiązanie, w pierwszej chwili w ogóle nie widać że w klatce jest kot dołożyłam jej różowy kocyk
Nie bardzo chciała jeść, zgodnie z tabliczką dałam jej feliksa, kuweta ok.