(7).. zycie to skarb - na krawędzi... zmiana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 18, 2021 23:51 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

pibon pisze:Moze z suchych Orijen 6 fish? Jest to droga karma, ale ma na poczatku w skladzie same ryby i brak badziewia typu jakies maczki czy skrobie wiec pewno ma i stosunkowo nizszy udzial weglowodanow. Za to mniej jej koty zjedza.

Orijen 6 Fish ma 19% węglowodanów. Specjalnie policzyłam, bo myślałam, czy by się nie nadał dla Uszatki (cukrzyca), ale niestety, nie.

A może thrive? Ja kupuję dla Uszatki z kurczakiem, bo ma chyba najmniej węglowodanów (ma ok. 10% węglowodanów w suchej masie), ale jest tez wersja z łososiem i śledziem, bez kurczaka. Też ma ok. 20% węglowodanów, jak Orijen6Fish.
https://www.maxizoo.pl/p/thrive-cat-pre ... g-1267124/
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60188
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2021 18:19 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Notusie uczulaja tez ryby, od nich zaczela sie alergia.
Cos mi dziewczyna ma luzna qpe, wczoraj byly 3 placki, dzisiaj rano tez malutki jeden, pewnie jej, teraz mnie nie ma jeszcze w domu ,wiec nie wiem jak sytuacja.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 19, 2021 19:54 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Oj, to rzeczywiście trudno dobrać karmę :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60188
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2021 22:02 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Feringa tłoczona na zimno:
Kurczak: 75% mięsa z kurczaka (suszone i mielone), tłuszcz kurczęcy, mączka z wątróbki, 4% olej rybi, skorupki jaj (sproszkowane), łupiny nasion babki płesznik , zioła (suszone i mielone), przecier z buraków, 2% olej konopny, cykoria (suszona i mielona), ekstrakt z małży Perna canaliculus.


Białko surowe 57.8 %
Tłuszcz surowy 15.8 %
Włókno surowe 3.3 %
Popiół surowy 8.3 %
Wapń 1.4 %
Fosfor 1.1 %

Indyk: 75% mięsa z indyka (suszone i mielone), tłuszcz kurczęcy, mączka z wątróbki, 4% olej rybi, skorupki jaj (sproszkowane), łupiny nasion babki płesznik , zioła (suszone i mielone), przecier z buraków, 2% olej konopny, cykoria (suszona i mielona), ekstrakt z małży Perna canaliculus.


Białko surowe 58.0 %
Tłuszcz surowy 15.1 %
Włókno surowe 3.3 %
Popiół surowy 8.1 %
Wapń 1.4 %
Fosfor 1.1 %

Węglowodanów w tej chwili nie policzę- na stronie brak informacji na temat wilgotności.
No i olej rybi.
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lip 20, 2021 1:10 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Przyjmując, że przeciętnie w suchej karmie wilgotność nie przekracza 8 - 10%, węglowodanów w wersji z indykiem jest mniej więcej 6 do 8%. Jak na suchą karmę to bardzo niewiele, aż się trochę nie chce wierzyć.

Necz

 
Posty: 927
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2021 8:26 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

andorka pisze:Ja zapisuję w kompie, otwieram w przeglądarce podstawowej windowsowej, odwracam w odpowiednią stronę i zamykam. Zapisuje się samo.
Wtedy to wrzucam na serwer zewnętrzny i linkuję na forum.

Ale uprzejmie proszę nie pytać mnie jak to się robi w telefonie, bo mnie telefon służy do gadania, a do takich sztuczek mam normalny komputer

a ja nieustannie nie mam komputera - jedynie w pracy - i wszystko robie w telefonie..


Wczoraj mnie nei było 13 godzin w domu - po powrocie dziewczyny były bardzo stęsknione i żądne harców. Nieodzowna na kocie szaleństwa jest trawa - uwielbiają, jakkolwiek by to nie zabrzmiało :ryk: Biegają nawet w największe upały. Wczoraj nocia nie dopuściła do zabawy nikogo, wręcz się zderzyła czołowo z nutką, ktora próbowała się włączyć. Milenka jak prawdziwa Pierwsza Dama była niezadowolona z braku odpowiedniej ilości uwagi i9 zainteresowania..
qpa Notki już zdecydowanie lepsza - i nie ma brzydkiego zapachu.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 20, 2021 8:42 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Fajnie się czyta, że dziewczyny odżyły, zwłaszcza Notusia i wróciła jej chęć do zabawy. Niech szaleją jak najdłużej, nie są aż tak wiekowe, żeby tylko leżeć jak matrony :) U mnie Tereska w niedzielę też miała głupawkę, biegała po całym mieszkaniu, aż pod łapkami na zakrętach panele piszczały. Nawet raz zaliczyła dzwona z szafą :ryk:

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto lip 20, 2021 21:58 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Notusia nadal w dobrym humorze. I sobie uświadomiłam, ze nie pamiętam momentu od ktorego trzyma prosto lepek, trwa to juz sporo czasu. Te ostatnie problemy dotyczyly zachwiania rownowagi, ale lepek byl prosto.
Nutka po akcji "lilia" ciagle ostrozna i absolutnie nie przychodzi do mnie spac. Milenka ok. W piatek kontrola nerek.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 21, 2021 23:07 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Necz pisze:Przyjmując, że przeciętnie w suchej karmie wilgotność nie przekracza 8 - 10%, węglowodanów w wersji z indykiem jest mniej więcej 6 do 8%. Jak na suchą karmę to bardzo niewiele, aż się trochę nie chce wierzyć.


Zamiast przecieru z buraków, na opakowaniu są wysłodki buraczane :( Wilgotność nie jest podana. Ze względu na formę "chrupek" te 8% to może być mało. To nie są chrupki, tylko takie wałeczki (mi to najbardziej przypomina mały pellet :D), które się łatwo rozpadają. Niemniej jednak nawet przyjmując te 8% wody to wychodzi i tak mało węgli jak na chrupki.
Indyk mniej smaczny wg Achai. Przestawiam ją z komercyjnych chrupek. Gustu dziewczyna nie ma za grosz, je nawet te chrupy, których nie chcą bezdomne. Większość dobrych chrupek wg. niej jest niedobra. Kurczaka jeszcze je.
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw lip 22, 2021 6:14 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Juz sie pogubilam w Waszych wywodach i na temat ilosci węglowodanów i ogolnie na temat karm suchych. Na razie mam 3kg suchej inie bede jej.zmieniac az sie skoncxy.
Zastanawiam sie, co jest lepsze. Czy dawanie suchej tylko na wyjazdy, czy lepiej by bylo aby mialy mon stop dostep?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 22, 2021 11:55 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

A jakbyś np. będąc w domu dawała mokrą karmę, a suchej tylko troszeczkę, w formie przysmaku?Tak aby nie napychały sie suchą, bo wiadomo mokra lepsza, a cały czas miały z sucha kontakt, jako przysmak.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4808
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw lip 22, 2021 22:56 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Jak mi kiedyś powiedział dr.wet., kiedy byliśmy z Horacym z zapaleniem pęcherza: "nawet najtańsza mokra karma jest lepsza niż dobra sucha karma, bo jest mokra" Potem dał mi suchy Royal Canin :lol: Dzięki temu zapamiętałam.
Na forum BARF twierdzą tak samo.
Z powodu wyjazdów muszą to suche dostawać. A skoro tak, to całkiem im tego suchego na co dzień nie odstawiaj, bo ich żołądki muszą ją tolerować.
Czy muszą dostawać suchą codziennie? Znasz swoje koty najlepiej, wiesz jak z ich tolerancją na nowości. Jak nowości są strawne, to np. co drugi, trzeci dzień by mogło być.
Możesz podawać tak jak napisała Myszorek, jako nagrodę za coś. Jako przekąskę (np. im rzucać i niech biegają), tudzież jako ostatni mini posiłek dnia, kiedy wiadomo, że "przerwa nocna" wyniesie te 8 godzin (tyle się trawi dobre suche- gorsze dłużej). Jak opcja jako posiłek przed wyjściem do pracy. Nie ma Cię w domu koło 9 godzin, a zdarza się nawet 13h, jak czytałam na wątku, więc tą wersję też możesz rozważyć.
Przemyśl jak to u Ciebie wygląda i co według Ciebie byłoby najbardziej sensowne .
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lip 23, 2021 9:43 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Dzięki za wszelkie sugestie i pomysły.
Mi chodzi o to, ze obawiam się iż dawanie suchej karmy tylko na wyjazdy to nieco rewolucja dla kocich żołądków. Ale tez z drugiej strony one są tak spraegnione chrupek, ze je zjadają w każdej ilości, a to nie jest dobre dla ich wagi. Trzeba znaleźć pewien konpromis. Pewnie dobrym rozwiązaniem będzie dawanie im niewielkich ilości - tak by żołądek znał chrupkę, ale aby się nie objadały, choć tu mam wątpliwośc, czy Notka na przykład nie zje tej małej porcji w całości sama, nie dopuszczając Nutki ani milenki do miseczki, lub Nutka nie dopuszczając Notki i Milenki itp.
Dzisiaj na 16 idę na kontrolne badanie parametr ow nerkowych Milenki w związku z akcją "Lilia". Czuje si.ę dobrze, mam poczucie, ze te badania nie sa potrzebne, bo wyniki będą dobre, ale oczywiscie zwalczam w sobie ch ęć odpuszczenia wizyty - jestem bardzo zmęczona, więc walka z samą soba jest ciężka :wink:

Apropos trójglicerydów Nutki - wysłałam wet wynik usg Nutki z tamtego roku - wet się wczytała i znalazła info o zalegających niewielkich pasmach żółci w drogach żółciowych. Wet zaleca zrobienie jej usg, bez paniki i nie natychmiast, no ale zaleca i sprawdzenie jak to jest teraz. To zrobię.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 23, 2021 11:36 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

Myszorek pisze:A jakbyś np. będąc w domu dawała mokrą karmę, a suchej tylko troszeczkę, w formie przysmaku?Tak aby nie napychały sie suchą, bo wiadomo mokra lepsza, a cały czas miały z sucha kontakt, jako przysmak.


ale po co ten kontakt z suchą? Niech normalnie dostają mokra, bo lepsza, a na wyjazdy kup dobra suchą -i tez zjedzą przecież. Dlaczego miałaby nie zjeść?
Tylko dawaj różną mokrą, o rózznej konsystencji, rożnych firm - nie zawsze taka samą. I raczej nie najtańszą.

to dowód anegdotyczny, wiem, ale dam jako przykład po prostu.
Moje koty jedzą cały rok tylko surowe mięso, czasem jajko, masło, ryby itd, ale żadnej mokrej ani suchej karmy.
Jak wyjeżdżam np na 3 dni w roku - to zostawiam synowi sucha karmę, taka przyzwoitszą, i on karmi suchą przez te 3 dni -jedzą bardzo chętnie. Jak wracam z jeszcze wielka radością wracają do mięsa.

Żadnych rewolucji żołądkowych nie ma.
Wiadomo -po chupach jest dużo więcej kup w kuwecie niż po mięsie - ale tak zawsze jest.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lip 24, 2021 17:40 Re: (7).. zycie to skarb...glupia pancia.

asia2 walczy o zycie.
Dostalam telefon w teakcie jazdy do olsztyna.zatrzynalam sie na parkingu, nie moge dluzej prowadzic,ryczec mi sie chce.
Prosze Was o modlitwy, kciuki,wszystko.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kicalka, Majestic-12 [Bot] i 170 gości