Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2021 4:57 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Nul pisze:A tu dzisiaj deszczowy poniedziałek…
Jutro na być znów upalnie…

No nie wiem czy upalnie, u nas leje I jest burza obudzila mnie o 4 i już nie dała pospać nie wspominając o kotach te zawsze głodne i rozdarte.
Powiem szczerzę że wolę upał niż burzę i deszcz.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2021 6:12 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Też lubię ciepełko, ale temperatury powyżej 30 stopni są koszmarem. W domu burzy się nie boję, moje koty potrafią nawet oglądać błyskawice siedząc na parapecie, ale z psami jest inaczej. Biedna Emi :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56117
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 13, 2021 7:29 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Jak koty w nocy wariują, to nie ma szansy na sen. Ale wystarczy, że się trzy grube koty rozłożą po obu bokach i na człowieku, oczekując miziania - też nie pośpisz :twisted:

To fakt :twisted:
Znów idzie burza z dala słychać pomruki . Emi schowała się za fotelem. Oby przeszła bokiem. Przyznam się ze też się boję burzy.


oby Was ominęła :ok: :ok: :ok: :ok:

Ominęła, przeszła bokiem ale podobno jeszcze zapowiadają. Narazie słoneczko świeci, koty śpią, ja czytałam książkę ale jakiś Baran naprawia motor i hałasuje.


a u mnie wczoraj sasiad kosił wokół domu, akurat jak chciałam obejrzeć program o ogrodach, nawet jak okna zamknęłam to mało co słyszałam
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75971
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 13, 2021 8:29 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Jak koty w nocy wariują, to nie ma szansy na sen. Ale wystarczy, że się trzy grube koty rozłożą po obu bokach i na człowieku, oczekując miziania - też nie pośpisz :twisted:

To fakt :twisted:
Znów idzie burza z dala słychać pomruki . Emi schowała się za fotelem. Oby przeszła bokiem. Przyznam się ze też się boję burzy.


oby Was ominęła :ok: :ok: :ok: :ok:

Ominęła, przeszła bokiem ale podobno jeszcze zapowiadają. Narazie słoneczko świeci, koty śpią, ja czytałam książkę ale jakiś Baran naprawia motor i hałasuje.


a u mnie wczoraj sasiad kosił wokół domu, akurat jak chciałam obejrzeć program o ogrodach, nawet jak okna zamknęłam to mało co słyszałam

No cóż sąsiadów się nie wybiera :ryk:
Ja też chciałam wczoraj skosić trawę ale była za mokrą po nocnej ulewie więc się bałam że prąd mnie trzaśnie lub spale kosiarkę. Dziś też nie skosze bo mokro i co jakiś czas pada.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2021 8:32 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

ewar pisze:Też lubię ciepełko, ale temperatury powyżej 30 stopni są koszmarem. W domu burzy się nie boję, moje koty potrafią nawet oglądać błyskawice siedząc na parapecie, ale z psami jest inaczej. Biedna Emi :(

W domu też się nie boję ale na działce to już tak. Jak patrzę na te wysokie sosny i modrzew to mam wrażenie że spadną mi na domek . Jednak inaczej burzę odbiera się w bloku a inaczej w lesie :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2021 9:00 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

No pewnie! Ja się burzy w domu nie boję, ale w lesie to już zupełnie inna sprawa!
Ale okna i balkon zamykam. Mama, jako dziecko widziała, jak wpadł do mieszkania piorun kulisty, właśnie przez otwarte okno. Obleciał cały pokój i przez to samo okno wyleciał. Na szczęście nikomu nic się nie stało! :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2021 15:03 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Problem ze strachem Emi mnie przeraża tracę już cierpliwość. Całe życie miałam różne psy ale takiego to jeszcze powiem szczerze nie widziałam. Zaczynam się zastanawiać czy z jej głową tzn psim rozumkiem jest wszystko dobrze. Rozumiem że pies się boi wystrzałów, burzy ale jak już te czynniki znikają to zachowanie psa wraca do normy. Niestety Emi dziwnie zachowuje się na spacerze, biega z podkulonym ogonem i nie załatwia się. Dziś byłam z nią już trzy razy i tylko raz zrobiła siku. Mnie boli kolano ale zmuszam się żeby iść z nią na spacer poza teren.
Wiem że to był piesek wyrzucony i po przejściach ale u nas jest juz 4 lata więc powinna o jakiejś tam traumie zapomnieć. Nie wiem jak do niej dotrzeć czasami mam jej dość i żałuję adopcji. Wiem że to jest podłe że takie mam odczucia ale jestem załamana.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2021 15:09 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Może jakiś behawiorysta by pomógł? Albo może poczytaj trochę na ten temat, jakieś poradniki, nie znajdzie się tam sposobów postępowania? W ostateczności zawsze zostają środki cheniczne. A ten olejek cbd nie pomógłby?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2021 15:18 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

jolabuk5 pisze:Może jakiś behawiorysta by pomógł? Albo może poczytaj trochę na ten temat, jakieś poradniki, nie znajdzie się tam sposobów postępowania? W ostateczności zawsze zostają środki cheniczne. A ten olejek cbd nie pomógłby?

Sama już nie wiem, badania ma dobre, kiedyś dostawała i psychotropy przed Sylwestrem a potem dłuższy okres roślinne na stres już nie pamiętam nazwy. Nic nie pomaga, może spróbuje olejek CBD, został mi po Migotce.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2021 16:04 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Ja bym spróbowała cbd, szczególnie, że masz.
A może coś do poczytania na ten temat? Poszukałam na szybko w internecie:
https://www.animal-expert.pl/artykul/le ... aszego-psa

https://e-hunter.pl/pl/blog/132

https://zooart.com.pl/blog/strachliwy-p ... oswoic-lek

https://www.galaktyka.com.pl/zwierzeta/ ... hu-i-fobii

Poza tym o ile pamiętam, sierra zajmuje się psami i chyba ma jakieś kursy w zakresie postępowania z nimi - może napisz do niej? Patmol też jest bardziej "od psów", może potrafi coś doradzić? Trzeba szukać pomocy, bo wydaje mi się, że te lęki u Emi nie ustępują, nawet się nasilają. A wiadomo, jaki stres jest fatalny dla stanu zdrowia każdego - psa, człowieka, kota.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 13, 2021 16:41 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Jak się zachowujecie, gdy jest burza? Zwracacie uwagę na psa, głaszczecie?
Aby pies się mniej bał, trzeba zachowywać się jak zwykle. Nie tulić, nie litować się.
Poza tym pies wyczuwa lęk i złość. Jeśli sama boisz się burzy, to pies też się boi. Jeśli irytujesz się tym, że pies znów się boi, to pies boi się bardziej.

Można zamknąć okna, nawet te uchylne, zasłonić rolety/zasłonki, żeby błyski nie były takie widoczne. Czasami pomaga, jeżeli pies może się ukryć w jakiejś "norze", czyli domku czy koszyku. Do pewnego stopnia pomocne może być też mówienie do psa, ale nie w tonie "biedny piesek", tylko opowiadanie jakiejś historii.
Niektórzy w Sylwestra puszczają głośno muzykę, w burzę też można. Albo jakiś film, w którym jest dużo dźwięków (pewnie najlepiej dialogów). I albo oglądać, albo niech gada w tle, jak coś robisz.

Parę lat temu piesa bardzo bała się fajerwerków. Do tego stopnia, że następnego dnia po zmroku na spacer szła cała zdenerwowana i szybko chciała wracać. Pies znajomych podobnie - szybkie siku i do domu.
Im bardziej zwierzę boi się samego wydarzenia, tym dłużej lęk "nie schodzi".
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lip 13, 2021 17:06 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

jolabuk5 pisze:Ja bym spróbowała cbd, szczególnie, że masz.
A może coś do poczytania na ten temat? Poszukałam na szybko w internecie:
https://www.animal-expert.pl/artykul/le ... aszego-psa

https://e-hunter.pl/pl/blog/132


https://zooart.com.pl/blog/strachliwy-p ... oswoic-lek

https://www.galaktyka.com.pl/zwierzeta/ ... hu-i-fobii

Poza tym o ile pamiętam, sierra zajmuje się psami i chyba ma jakieś kursy w zakresie postępowania z nimi - może napisz do niej? Patmol też jest bardziej "od psów", może potrafi coś doradzić? Trzeba szukać pomocy, bo wydaje mi się, że te lęki u Emi nie ustępują, nawet się nasilają. A wiadomo, jaki stres jest fatalny dla stanu zdrowia każdego - psa, człowieka, kota.

Jolu dziękuję za lekturę napewno przeczytam może nie wszystkie ale dwie wybiorę.
Muszę cos zrobić bo widzę ze te dziwne zachowania i lęk się nasilaja
Szkoda mi jej ale naprawdę jest to denerwujące a ja nie mam obecnie dużo cierpliwości. Staram się ale nie zawsze mi to wychodzi.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2021 17:11 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Stomachari pisze:Jak się zachowujecie, gdy jest burza? Zwracacie uwagę na psa, głaszczecie?
Aby pies się mniej bał, trzeba zachowywać się jak zwykle. Nie tulić, nie litować się.
Poza tym pies wyczuwa lęk i złość. Jeśli sama boisz się burzy, to pies też się boi. Jeśli irytujesz się tym, że pies znów się boi, to pies boi się bardziej.

Można zamknąć okna, nawet te uchylne, zasłonić rolety/zasłonki, żeby błyski nie były takie widoczne. Czasami pomaga, jeżeli pies może się ukryć w jakiejś "norze", czyli domku czy koszyku. Do pewnego stopnia pomocne może być też mówienie do psa, ale nie w tonie "biedny piesek", tylko opowiadanie jakiejś historii.
Niektórzy w Sylwestra puszczają głośno muzykę, w burzę też można. Albo jakiś film, w którym jest dużo dźwięków (pewnie najlepiej dialogów). I albo oglądać, albo niech gada w tle, jak coś robisz.

Parę lat temu piesa bardzo bała się fajerwerków. Do tego stopnia, że następnego dnia po zmroku na spacer szła cała zdenerwowana i szybko chciała wracać. Pies znajomych podobnie - szybkie siku i do domu.
Im bardziej zwierzę boi się samego wydarzenia, tym dłużej lęk "nie schodzi".

Staram się nie zwracać uwagi na burzę i zachowuję się normalnie. Zakrywam okna ale ona burzę wyczuwa zanim jeszcze do nas dochodzi.
Może faktycznie w jej poprzednim domu coś ja tak stosowało tym hardziej że została wyrzucona z samochodu w środku zimy wieczorem. Napewno nie miała łatwego i spokojnego dziecinstwa.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 17, 2021 7:25 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Nic nie doradzę, bo nie potrafię, ale moja Gucia dostaje ten olejek cdb, bo zachowywała się okropnie po całodniowym pobycie w lecznicy. To już długo trwa i sama nie wiem, czy ten olejek pomaga, czy to po prostu kwestia czasu, bo jest poprawa. Ja bym spróbowała z Emi, zwłaszcza, że go masz. Nie zaszkodzi przecież, a może pomóc. Dla psa znajomej, takiego bardzo nerwowego kupiłam ubranko antystresowe.
https://materialyinzynierskie.pl/kamize ... a-dla-psa/
Miało go to powstrzymać od okropnego szczekania, ale nie działa chyba, zresztą nie stosowali tego długo.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/ubra ... 85170.html
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56117
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 17, 2021 14:35 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

ewar pisze:Nic nie doradzę, bo nie potrafię, ale moja Gucia dostaje ten olejek cdb, bo zachowywała się okropnie po całodniowym pobycie w lecznicy. To już długo trwa i sama nie wiem, czy ten olejek pomaga, czy to po prostu kwestia czasu, bo jest poprawa. Ja bym spróbowała z Emi, zwłaszcza, że go masz. Nie zaszkodzi przecież, a może pomóc. Dla psa znajomej, takiego bardzo nerwowego kupiłam ubranko antystresowe.
https://materialyinzynierskie.pl/kamize ... a-dla-psa/
Miało go to powstrzymać od okropnego szczekania, ale nie działa chyba, zresztą nie stosowali tego długo.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/ubra ... 85170.html

Kropelki zacznę podawać i pomyślę o tej kamizelce. Napewno zacznę ją zakładać na jesieni i zobaczę czy dziala.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26760
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 33 gości