Dobrze, że się zaszczepiłaś, Ewuniu! Ja też zdecydowałam się już dawno, właśnie z myślą o ewentualnym pobycie w szpitalu. Jeszcze czekam na drugą dawkę i będzie spokój. Na rok
Cześć Polusiu Mało mnie tu ostatnio bo i mojej Dużej tu mniej... Smutna dalej chodzi i płacze... Ja bym tak chciał jej pomóc , ale nie umiem Miau... Mam nadzieję, że Ty i Duża macie się dobrze, moja ostatnio źle czuła się po szczepieniu na tego całego covida.... Wysyłam Ci słoneczne pozdrowienia... Borysek