Aktualnie zastanawiam się nad wymianą szafki, albo na wiszącą, albo na stojącą, ale wąski słupek. Bo ta co mam jest fajna, ale jak chcę ją otworzyć to muszę za każdym razem przesuwać kuwetę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sierra pisze:Zamiennie się na moją - 4 metry długości i... 1,5 m szerokości. Na dodatek tylko jedna połowa nadaje się do sensownego wykorzystania, bo mieszkam na poddaszu i mam tam wciśnięte 4 okna dachowe (2 na górze, 2 na dole). Jest tak wąsko, że jak otworzę drzwi „do połowy” to się nie da wejść (sięgają wanny), wiec sobie żyje z irytującą świadomością nie wykorzystanej przestrzeni. No, przynajmniej w tej chwili, bo jak się Tula okoci to mam zamiar postawić tam kratę i oddać połowę łazienki kociakom
jolabuk5 pisze:Ale ile roboty mniej! Ja chyba też kiedyś robiłam taką renowację, ładnie się trzymało, dopiero po paru latach zdecydowałam, że jednak chcę mieć brodzik z wieeeelkim siedziskiem. A nie da się samej umywali jakoś dobudować, nie ruszając wanny?
MB&Ofelia pisze:A propos remontów![]()
Sierra pisze:I co ja mam powiedzieć? Księciunio to facet mający 1,65 m z własną firmą budowlaną. Chyba życiowo ustawiłam się lepiej niż sądziłam
jolabuk5 pisze:Mnie też dziś w nocy nikt nie molestował o drapanie i mizianki? Może koty miały noc dobroci dla Dużych?
Anna2016 pisze:Miau
Zunia
mir.ka pisze::201461![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości