Hej hej, jestem tu nowa na forum. Niestety wątek nie jest zbyt przyjemny.
Otóż tydzień temu przygarnęłam z gospodarstwa kota. Kot ma 8 tygodni. Jadąc do domu okazało się, że kot prycha i kicha. Jak się okazało, koci katar.
Dostał antybiotyk, dziś ostatni - czwarty.
Wczoraj, tj. po 3 dniu antybiotyku, spotkała nas nieprzyjemna sytuacja. Kotek pobrudził mojemu narzeczonemu spodnie. Od tego czasu cały czas ma brudno pod ogonkiem. Tak jakby nie trzymał kupy, jakby samoistnie po prostu z niego "wypływała"
Kotek nie był jeszcze szczepiony, ani odrobaczony. Weterynarz zrobi to dopiero za 2 tygodnie jak kotek dojdzie do siebie.
Myślicie, że to może być wpływ stresu?
Czy może karma? Miał whiskas (mokrą), ale zmieniłam mu dziś na Animondę.
Czy lepiej suchą? Niestety nie wiem, co podawał mu właściciel. Ale pewnie wszystko, jak się wychował w gospodarstwie.
Z góry będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Kasia