Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 06, 2021 12:00 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Śnieg zniknął, ale teraz co chwilę prószy. Nadia chciała wyjść na balkon, otworzyłam jej, powąchała lodowate powietrze i wróciła do mieszkania.
Czarnuszek nie dostał dzisiaj mięsa, ale za to 200g puszkę, która mu smakowała. Suchej sporo zostawił. Koło kociego domku była Lila i Sreberko. Podjechałam pod drugi transformator i spłoszyłam kocią mamę. Na pewno przyjdzie, była chyba głodna. Przyszła tam też Sreberko, ale chyba w celach towarzyskich, bo nie była zainteresowana miskami :mrgreen: Obawiam się, że kici z ciemnym pyszczkiem coś się stało, długo już jej nie ma :cry: Bardzo to frustrujące, ale tak jest z bezdomniakami.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 06, 2021 13:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Mamy zamieć śnieżną 8O

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 06, 2021 13:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

jestem od Ciebie ponad 400 km, a też u nas rano lezała spora warstwa śniegu, a teraz zimno i wieje tak, ze tylko patrzec, jak zacznie coś padać. Ide kupić kolejne wiaderka ziaren dla ptaków :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto kwi 06, 2021 15:42 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Też poszłam... Ale na naszym placu dzisiaj prawie nikt nie pracował. Zamiast ziarna dla ptaków kupowałam więc rośliny dla kotów :mrgreen:
Kiciu z ciemnym pyszczkiem, objaw się, prosimy...

Tu też prószy co jakiś czas. Ale nie jest najgorzej.

Zdrowia!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 06, 2021 16:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dzisiaj niektóre sklepy były zamknięte, a w tych otwartych klientów malutko. We Fracu byłam ja i ekspedientki :lol: , dopiero po chwili weszło parę osób. Takie coś lubię. Wieprzowa dwójka była wręcz w nieprzyzwoitej cenie, bo 5,99 zł. Kotom smakowała, ale kupiłam też wołową dwójkę. Zawiozłam trochę buraskowi, bo on najbardziej lubi surowe mięso.
Ferdek sąsiadki dostał dzisiaj fontannę :D Spodobała mu się :ok: , ale chyba bardziej sąsiadce :D Ona nie jest zamożna, ale postanowiła, że kot musi mieć wszystko, co najlepsze. Już zrobiłam zamówienie, bo ona nie umie korzystać z netu. Ferdek będzie jadł prawie wyłącznie bezzbożówki, takie które lubi, czyli Feringę i MAC`sa, a także My Star. Suchy Purizon ma na zmianę z Feringą, no i oczywiście mięso. Też ja kupuję przy okazji, bo sąsiadka na razie nie rusza się z domu. Po domu chodzi o kuli. Jutro kupię tabletkę na robaki, bo miał podany stronghold, lepiej powtórzyć czymś innym. Widziałam jak wetka podaje tabletkę kotu. Odcina kawałek strzykawki, wkłada do środka tabletkę i do gardziołka. Mnie jest wygodniej po prostu palcami. Zobaczę jutro, czy z Fredkiem mi się uda.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 07, 2021 9:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

O, nie słyszałam o takim patencie z tabletką w strzykawce. Mnie pani wetka uczyła dawać prosto do pysia. A Bajka to w ogóle przecież zjada z talerzyka :) odpukać, dawno nie miała okazji, na szczęście!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 07, 2021 9:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Zdecydowanie najlepiej i najszybciej jest podać tabletkę do gardziołka. Ferdek tak dostał przed chwilą. Poszło błyskawicznie. Za dwa tygodnie powtórka. Wyzwaniem jednak będzie podcięcie mu pazurków. Nie dzisiaj, bo na razie stresu mu wystarczy.
Skrzydlaci podopieczni nakarmieni, czarnuszek też. Tym razem wylizał miskę :ok: Miał mięso, tackę i suchą karmę. Do Kulek pojadę zdecydowanie później, bo mam umówione szczepienie. Kupiłam paracetamol na wszelki wypadek, ale mam nadzieję, że nie odchoruję tego.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 07, 2021 10:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Zdecydowanie najlepiej i najszybciej jest podać tabletkę do gardziołka. Ferdek tak dostał przed chwilą. Poszło błyskawicznie. Za dwa tygodnie powtórka. Wyzwaniem jednak będzie podcięcie mu pazurków. Nie dzisiaj, bo na razie stresu mu wystarczy.
Skrzydlaci podopieczni nakarmieni, czarnuszek też. Tym razem wylizał miskę :ok: Miał mięso, tackę i suchą karmę. Do Kulek pojadę zdecydowanie później, bo mam umówione szczepienie. Kupiłam paracetamol na wszelki wypadek, ale mam nadzieję, że nie odchoruję tego.


nie możesz chorować :ok: :ok: :ok: :ok:
a którą szczepionkę masz dostać? wiesz?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 07, 2021 10:26 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

za szczepienie :ok: :ok: wiesz, że chorować to Ci nie wolno nawet :) bo co by te wszystkie domne i bezdomne zwierzaki zrobiły bez Ciebie? A tu zima postanowiła jeszcze przypomnieć o sobie :twisted:

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro kwi 07, 2021 13:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Kciuki za szczepienie!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 07, 2021 13:22 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Już jestem pierwszy raz zaszczepiona ( Pfizer) i następne mam 14 maja. Nic nie czułam, nic mnie nie boli ( odpukać!!!). Kupiłam paracetamol na wszelki wypadek i mam nadzieję, że się zmarnuje :ok: U Kulek byłam, ale późno i ktoś im dał kolorowych chrupek. Oczywiście dałam swoje, trochę mokrej karmy i widziałam tylko kocią mamę, która przyszła do misek koło kociego domku. Jutro już będzie wyjazd o zwykłej porze, chociaż koleżance jej kolega lekarz nakazał trzy dni maksymalnego odpoczynku, zadzwoniła, aby mi o tym powiedzieć. Zobaczymy, co będzie. W tym samym prawie czasie były szczepione moje dwie koleżanki i siostra. Wszystkie Pfizerem. Bardzo się cieszę, zawsze to bezpieczniej, chociaż i tak będę nadal nosiła maseczkę, myła ręce, trzymała dystans...itd.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 07, 2021 17:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dobrze, że jest dobrze! Dzięki za wieści :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 07, 2021 18:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Już jestem pierwszy raz zaszczepiona ( Pfizer) i następne mam 14 maja. Nic nie czułam, nic mnie nie boli ( odpukać!!!). Kupiłam paracetamol na wszelki wypadek i mam nadzieję, że się zmarnuje :ok: U Kulek byłam, ale późno i ktoś im dał kolorowych chrupek. Oczywiście dałam swoje, trochę mokrej karmy i widziałam tylko kocią mamę, która przyszła do misek koło kociego domku. Jutro już będzie wyjazd o zwykłej porze, chociaż koleżance jej kolega lekarz nakazał trzy dni maksymalnego odpoczynku, zadzwoniła, aby mi o tym powiedzieć. Zobaczymy, co będzie. W tym samym prawie czasie były szczepione moje dwie koleżanki i siostra. Wszystkie Pfizerem. Bardzo się cieszę, zawsze to bezpieczniej, chociaż i tak będę nadal nosiła maseczkę, myła ręce, trzymała dystans...itd.

Uważaj bo moje koleżanki mimo dwukrotnych szczepień zachorowały na Covid. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 08, 2021 6:15 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Gosia, zdaję sobie sprawę, że szczepionka pomaga, ale nie zamierzam lekceważyć zagrożenia. Nadal będę się pilnować, maska, dystans, mycie rąk...itd. Na razie boli mnie ręka, oby tylko tyle było skutków ubocznych. Podobno drugie szczepienie jest gorsze. Wyjścia jednak nie ma, prawda?

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 08, 2021 8:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Gosia, zdaję sobie sprawę, że szczepionka pomaga, ale nie zamierzam lekceważyć zagrożenia. Nadal będę się pilnować, maska, dystans, mycie rąk...itd. Na razie boli mnie ręka, oby tylko tyle było skutków ubocznych. Podobno drugie szczepienie jest gorsze. Wyjścia jednak nie ma, prawda?

Nie ma, trzeba się zaszczepić. Moi znajomi lekarze i pielęgniarki nadal nie zaszczepieni. Nie wierzą w jej skuteczność a i powikłania piszczepienne odstraszają. Czekają na dokładniejsze przebadanie. Nie wiem czy to rozsądne.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości