» Sob mar 06, 2021 22:36
Re: Kurka Złotopiórka,DT: Pika + Fisia między dżumą a choler
Dziewczyny, nie pisałam, bo strasznie dużo stresu w związku z Fisią miałam. Ale mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze. Fisia od tygodnia dostaje GS.Zanim dostała pierwszą dawkę nie jadła prawie nic, cały czas leżała pod łóżkiem jak rzucony ręcznik, mogłam brać ją taką szmatkę do podawania leków. Na ten moment pięknie je, tuli się, łazi po całym pokoju ( choć pod łóżkiem wciąż ma swój azyl). Chcę wierzyć, że to nie przypadek. Że ona będzie żyć.
Ja w międzyczasie zostałam zaszczepiona na covid i dochodzę do siebie po szczepieniu, nieprzyjemna sprawa, gorączka, poty, bóle całego ciała no i odpowiedzialność, że chorować to ja sobie mogłam, a teraz to już nie bardzo.