JAGGER pisze:Książe uwielbia surowe mięso 3 razy w tygodniu dostaje albo indyka, albo wołowinkę. Oczywiście też z dodatkiem wody.
Mam jeszcze pytanie, bo odkąd przeszliśmy tylko na mokrą karmę Jagger wypróżnia się co 2/3 dni. Są to małe kupki, a dzisiejsza to był raczej bobek. Boję się o zatwardzenie. Jak to wygląda u waszych kotów jak są tylko na mokrym ?
Wspomnę, że jak jadł suche i mokre to codziennie raz się wypróżniał, kupa była normalna nie wskazująca na żadne problemy. A teraz martwi mnie ten brak kupki, a jak już jest to malutka. Nigdy tak nie było.
Nie wokalizuje w kuwecie, ale widać dziś było, że się pręży. Trochę się zmartwiłam.
U naszych, głównie mięso (barf, ale też zwierzątka w całości dla dwojga z nich), okazjonalnie mokra karma, a baaardzo rzadko jako smakołyk sucha meadowland mix, kupki zdecydowanie co dwa dni, czasem trzy, owszem takie twardsze to u nich zwykle normalne.
Zapach - no tak, kiedy okazjonalnie dostaną mokrą albo suchą gotową karmę, to wonieje w całym mieszkaniu, jest różnica.
Mokra, która nie jest pasztetem (moje pasztetów też nie bardzo) - zdarza mi się im kupować Bozitę. Zwykle kiedy koty zostają pod czyjąś opieką, bo jednak kocich opiekunów nie zostawiamy z mięsem... Bozita istnieje w wersji z sosem i w wersji z galaretką (jak rozumiem, galaretka nie dla Was...).
No i chyba tyle o naszych doświadczeniach w tym zakresie...
Edit: Jeszcze dodam, że te vitaldrinki z miamora rozwadniam też, koty piją to u nas chętnie. A koty sąsiadów - wzgardziły.