Megana pisze:Melduję, że dostałam i jestem zachwycona. Zdjęcia w ogóle nie oddają urody kolorów!
Dzięki!
i za "górkę" w przelewie również. Cieszę się, że chusta się podoba, mam już stareńki aparat, i nie łapie dobrze kolorów. To jest właśnie urok włóczek z "Kokonków" - te cudne kolory ...Maraszek pisze:To i ja się odezwę.
Zamówiłam 2 chusty.
Dostałam jedną - bo drugą zeżarł kot.
Rozumiem.
Liczyłam, że do Świąt druga dotrze...
Liczyłam, że dotrze na urodziny mojej Mamy...
NIC
Zero kontaktu.
Więc poproszę o zwrot 160 zł.
agusialublin pisze:Maraszek pisze:To i ja się odezwę.
Zamówiłam 2 chusty.
Dostałam jedną - bo drugą zeżarł kot.
Rozumiem.
Liczyłam, że do Świąt druga dotrze...
Liczyłam, że dotrze na urodziny mojej Mamy...
NIC
Zero kontaktu.
Więc poproszę o zwrot 160 zł.
To ja się odezwę też bo znam sytuację osobiście.
Kot skurw...... jakich mało, nawet nie wyobrażacie sobie jaki z niego chuligan.
Chustę widziałam osobiście, wyżarta !!!!
Kasię znam od lat i daję sobie uciąć ręce, nogi i głowę za jej uczciwość. Na pewno musiało się coś wydarzyć wyjątkowego co zadecydowało że jeszcze nie masz chusty.
Kasia miała obcięty kawał opuszki palca, nie goiło się bardzo długo i ręka przez to była niesprawna. Pewnie dlatego nie miała jak zrobić chusty.
Także sie nie martw, na bank sie sprawa wyjaśni.
A ZAJONCOWI delikwentowi spuścimy wpierd......
Maraszek pisze:Dzięki za odzew.
Ale:
- Kasia nie odebrała mojej wiadomości "PW" od 28 grudnia
- nawet jednym palcem lewej ręki mogła odpisać cokolwiek
Nie mam pretensji o kota-demolkę, tylko o podejście opiekunki
agusialublin pisze:Maraszek pisze:To i ja się odezwę.
Zamówiłam 2 chusty.
Dostałam jedną - bo drugą zeżarł kot.
Rozumiem.
Liczyłam, że do Świąt druga dotrze...
Liczyłam, że dotrze na urodziny mojej Mamy...
NIC
Zero kontaktu.
Więc poproszę o zwrot 160 zł.
To ja się odezwę też bo znam sytuację osobiście.
Kot skurw...... jakich mało, nawet nie wyobrażacie sobie jaki z niego chuligan.
Chustę widziałam osobiście, wyżarta !!!!
Kasię znam od lat i daję sobie uciąć ręce, nogi i głowę za jej uczciwość. Na pewno musiało się coś wydarzyć wyjątkowego co zadecydowało że jeszcze nie masz chusty.
Kasia miała obcięty kawał opuszki palca, nie goiło się bardzo długo i ręka przez to była niesprawna. Pewnie dlatego nie miała jak zrobić chusty.
Także sie nie martw, na bank sie sprawa wyjaśni.
A ZAJONCOWI delikwentowi spuścimy wpierd......

agusialublin pisze:Maraszek pisze:Dzięki za odzew.
Ale:
- Kasia nie odebrała mojej wiadomości "PW" od 28 grudnia
- nawet jednym palcem lewej ręki mogła odpisać cokolwiek
Nie mam pretensji o kota-demolkę, tylko o podejście opiekunki
agusialublin pisze:Maraszek pisze:To i ja się odezwę.
Zamówiłam 2 chusty.
Dostałam jedną - bo drugą zeżarł kot.
Rozumiem.
Liczyłam, że do Świąt druga dotrze...
Liczyłam, że dotrze na urodziny mojej Mamy...
NIC
Zero kontaktu.
Więc poproszę o zwrot 160 zł.
To ja się odezwę też bo znam sytuację osobiście.
Kot skurw...... jakich mało, nawet nie wyobrażacie sobie jaki z niego chuligan.
Chustę widziałam osobiście, wyżarta !!!!
Kasię znam od lat i daję sobie uciąć ręce, nogi i głowę za jej uczciwość. Na pewno musiało się coś wydarzyć wyjątkowego co zadecydowało że jeszcze nie masz chusty.
Kasia miała obcięty kawał opuszki palca, nie goiło się bardzo długo i ręka przez to była niesprawna. Pewnie dlatego nie miała jak zrobić chusty.
Także sie nie martw, na bank sie sprawa wyjaśni.
A ZAJONCOWI delikwentowi spuścimy wpierd......
jUTRO Kasia wysyła chustę.
Ma problem z komputerem, wirusa złapał. Nie może wejść ani na miau ani na cokolwiek, wywala ją. Dodatkowo pokasowało jej sporo rzeczy. Stąd brak informacji do Ciebie.
Także śpij spokojnie, chusta na dniach będzie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości