Często na stronach różnych fundacji/stowarzyszeń są przedstawiane wymagania dotyczące osoby, która chce wziąć kota - dom niewychodzący, zabezpieczone okna i tak dalej. Jak widać po tragicznych w skutkach historiach na forum, są one uzasadnione.
Ale....
zastanawiam się, jak "dom niewychodzący" ma się do zabezpieczonego ogrodu? Może być? Nie może?
Chodzi mi o ogród ze specjalnym ogrodzeniem, siatką itp., z którego kot nie wychodzi na ulicę - nie o wolierę! (bo wtedy sprawa jasna).
Jeżeli nie może być, to dlaczego
