Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Stomachari pisze:Jeśli się poważnie zakłaczył, potrzebna będzie operacja. Ale przed nią robi się porządną diagnostykę: badania krwi, USG brzucha, do rozważenia RTG z kontrastem (tylko z kontrastem ma sens). Jaką pastę podajesz? Jedna wet mówiła, że tylko Bezo-Pet był w stanie odratować zwierzaka w stanie wskazującym na zabieg. Aczkolwiek mówiła to o poprzedniej wersji tej pasty, nowa ponoć jest słabsza, więc nie wiem, czy wciąż jako jedyna może ponóc. Tak czy owak po diagnostyce (nie przed, skoro nie ma pewności, czy to nie inne schorzenie, a to jest możliwe) i potwierdzeniu, że to kłaki, dawałabym Bezo-Pet 3 razy dziennie codziennie aż do operacji. O ile kot zechce go zjeść, bo nie każdy lubi.
Jak kot nie, to powinien mieć kroplówki z aminokwasami. I nie może nie jeść więcej niż 2 dni.
Krótko mówiąc wet się nie spisał
Nie czekałabym.
Koki-99 pisze:Co u weta? Lepiej z kotkiem?
Koki-99 pisze:Fajnie, że jest poprawa. Kciuki za Milo i resztę stada
Stomachari pisze:Super, że Milo zaczął jeść, oby tak dalej
To oczywiście może być reakcja na stres, tzw. syndrom białego fartucha, więc uzgodniłabym z lokalnym wetem podawanie kroplówek, jeśli kot ponownie odmówi jedzenia. Kroplówki podskórne nie są bardzo trudne (chyba że zwierzak panikuje), jeżeli zajdzie potrzeba wykonywania ich, może wet zechce Cię nauczyć, żebyś mogła robić je w domu?
maczkowa pisze:Pastę na odkłaczanie podaje się raz dziennie, jak jest zakłaczony, dla odetkania więcej- bezopet 5 ml o ile pamietam, a potem profilaktycznie po 2 ml i jak juz z kota zejdzie, to co 2-3 dni. Częśc moich kotów w ogóle nie dostaje odkłaczacza i nic im nie jest, nie wszystkie maja tendencje do zatykania
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka2009, magnificent tree, ryniek i 519 gości