SPIS KARM DLA KOTA część 7

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 16, 2020 19:58 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Według mnie pasztet.
Alisiowi konina z dynią zaszkodziły.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lis 17, 2020 23:41 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Stomachari pisze:Według mnie pasztet..


karma o takiej konsystencji jest dla mnie mielonką. Pasztet to takie bardziej musowate, nowa smilla jest pasztetowa, ta karma eko z zooplus ( w zielonych puszkach np z gęsiną ) - a to, co tu nazywam mielonką :)
ulżyło mi, bo moje za pasztetami generalnie nie bardzo, a tania ta karma nie jest...

Wypróbowalismy już - z pur meat- soczystego kurczaka, zjadły, ale bez fajerwerków. Swoją drogą zestaw mieszany , który miał zawierać kangura- nie zawiera go, a zamiast tego jakąś kaczkę.

Natomiast ta kaczka z drobiem i marchewką rzeczywiście bardzo zasmakowała, 7 na 10 wciągały ją nosem, 1 niekoniecznie, dwa poskubały. Ale puszka 400 gr poszła do czysta na jedno posiedzenie, aż miseczki wylizywały, co dawno się nie zdarzyło i to w zasadzie dla części tylko. Dla tych, którym kaczka nie podeszła, uruchomiłam dziczyznę z królikiem i borówkami i się okazała hitem dla pozostałej trójki. A resztki z 200gr dziczyzny wylizywały co bardziej łakome z pierwzej grupy.
Zobaczymy, na razie jest fajnie i mam nadzieje, ze z Doliną noteci wymiennie na dłużej bedą paskudom leżeć.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro lis 18, 2020 1:45 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Dla mnie granica jest niekiedy trudna do wychwycenia :) Typowa mielonka to np. Animonda Carny, w której jest trochę żył, kawalątki serc, oka tłuszczu i sporo grud. Jak jest aksamitne, ale pół-płynne, to jest mus (jak Gourmet czy Alpha Spirit dla psów. I chyba zoolove też). A jak jest taki zbity mus, jak Animonda vom Feinstein, to już pasztet. A że Mjamjam bliżej do zbitego musu niż grud i kawałków tłuszczu, to też jeszcze pasztet ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lis 18, 2020 17:56 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Ja też mam zawsze problem z tym, które to pasztet, a które mielonka. :) Maczkowa, cieszę się, że smakuje chociaż części stadka. :)

Agwena

 
Posty: 803
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 20, 2020 19:32 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Agwena pisze:Ja też mam zawsze problem z tym, które to pasztet, a które mielonka. :) Maczkowa, cieszę się, że smakuje chociaż części stadka. :)

zatem update...
z mjammjam wyszło, jak w zasadzie z każdą niemiecką karmą- czyli pierwszy rzut ok, 1-2 smaki pasują w tym rzucie, a potem zaczyna się grymaszenie.

Kaczka uruchomiona drugi raz już nie była taka pyszna, dziczyzna do podziabania, ostatecznie zjedzona, ale puszka 400 gr przez 10 kotów prawie całą noc. Indyk średnio. jagnięcina kompletnie, ale to kompletnie niejadalna, a w dolinie noteci to ulubiony smak moich kotów.
Zupełnie nie podeszły im insekty- nawiasem mówiąc insekty to właśnie typowe pasztety z koloru i konsystencji, kupiłam na kocimiętce i pierwszy smak tych insektów polizały może z 200 gr, reszta z dokładkami innej karmy jakoś w cią gu całego dnia została zjedzona. Przed chwilą dostały druga, niby nieco lepiej, ale raczej dlatego, że bardzo w pracy zabarłozyłam i musiały długo czekac.
Nie spróbowany jeszcze kangur- obaczymy.

Generalnie wiec, jako zamiennik doliny noteci niekoniecznie się sprawdził, bo szukam czegoś co będą jadły podobnie ze smakiem i bez grymaszenia jak tamto i jak jest nałożone- to zjadają swoją porcję chętnie i są najedzone do kolejnego posiłku. Tu poza tymi pierwszymi razami, do rezsty jak do jeża, stoi pelna miska, a koty łażą głodne i jeść wołają.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob lis 21, 2020 12:32 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

O rany! To nie zazdroszczę wybrednego stadka... Masz Ty się z nimi. U mnie wchodzi ładnie w zasadzie kilka rodzajów karm w sensie kilka firm. Dostają bardzo wymiennie. Jeśli zjedzą puszkę mac'sa, to po niej dostają coś innego np grau, ale już nie drugiego mac'sa. Może dzięki temu im się nie nudzi...? Sama nie wiem...

Agwena

 
Posty: 803
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 22, 2020 20:18 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Agwena, naprawdę wypróbowałam wiele opcji, różne firmy, różne smaki, przetestowałam tego w ciągu 3 lat masę i zwykle konczy sie tak samo. Mac`s.Catz ff, feringa, grau, granapet, animonda carny, vpn fenstein, smilla, gusto, rosie farm, bio zooplus, naprawdę juz nie wyliczę ile próbowałam i ile przetestowałam. Bo było sporo innych. W tym śmieciówek, jak jestem zdesperowana, zeby mieć swięty spokój.
Był okres, kiedy ciągnęłam ich prawie całkowicie na barfie, ale barf też przestał być fajny.
Ta dolina noteci jest naprawdę wyjątkowa przy ich podejściu, no i raczej zawsze wchodzi im mięso surowe- oczywiście kazdy musi dostać te własciwy gatunek, ale co do zasady poza grymaszeniem w tej kwestii to surowizna jest ok. MOże dlatego, że nie dostają na wszystkie posiłki, a 3-4 razy w tygodniu i się nie znudziło jeszcze?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lis 23, 2020 16:28 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Szczerze mówiąc, to moje za wielu firm też nie jedzą. Wild freedom, granatapet,animonda wszelaka, bio zooplus, feringa - wszystkie skończyły na działkach. Koty działkowe się bardzo cieszyły. Wchodzi mac's, cff- ale tylko 3 smaki, grau i o'canis, którego ostatnio w zooplusie nie widzę. Lubią też bardzo cosmę i schesir, ale to filetówki. czasem wejdzie bozita, ale to już wiem, że mogę dać raz na kilka tygodni jedną puszkę.
Na szczęście jest kilka pewniaków. A teraz jeszcze mi ten mjamjam doszedł i select gold, bo też zjadły.
Oczywiście najlepsze jest mięso surowe i to bez względu na gatunek.
Bardzo współczuję tak wybrednego stadka, bo przy poszukiwaniach karmy, którą będą Jaśnie Państwo z chęcią jedli dłużej niż jeden raz, to można kota dostać... :)
A ja mam ich tylko trójkę... Więc przy twoim stadzie to i tak pikuś... :)
Działkowa szóstka je wszystko, bez wyjątku, tylko michy wylizują.

Agwena

 
Posty: 803
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 25, 2020 12:22 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Cześć,
na zooplusie pojawiła się nowa sucha feringa tłoczona na zimno, skład ładny, ale wydaje mi się dziwne, że wychodzi ok 12% węglowodanów z analizy, na co skład nie wskazuje... Tzn z czego te węglowodany miałyby się wziąć?
Podaję skład: 75% mięsa z indyka (suszone i mielone), tłuszcz kurczęcy, mączka z wątróbki, 4% olej rybi, skorupki jaj (sproszkowane), łupiny nasion babki płesznik , zioła (suszone i mielone), przecier z buraków, 2% olej konopny, cykoria (suszona i mielona), ekstrakt z małży Perna canaliculus.

Suchą karmę podaję awaryjnie na wyjazdach, ale chciałabym żeby była jak najlepsza. ZiwiPeak troche ciągnie mnie po kieszeni :P

whiteska

 
Posty: 3
Od: Czw sie 25, 2016 10:03

Post » Czw lis 26, 2020 8:58 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

whiteska pisze:Cześć,
na zooplusie pojawiła się nowa sucha feringa tłoczona na zimno, skład ładny, ale wydaje mi się dziwne, że wychodzi ok 12% węglowodanów z analizy, na co skład nie wskazuje... Tzn z czego te węglowodany miałyby się wziąć?
Podaję skład: 75% mięsa z indyka (suszone i mielone), tłuszcz kurczęcy, mączka z wątróbki, 4% olej rybi, skorupki jaj (sproszkowane), łupiny nasion babki płesznik , zioła (suszone i mielone), przecier z buraków, 2% olej konopny, cykoria (suszona i mielona), ekstrakt z małży Perna canaliculus.

Suchą karmę podaję awaryjnie na wyjazdach, ale chciałabym żeby była jak najlepsza. ZiwiPeak troche ciągnie mnie po kieszeni :P


co to znaczy "tłoczona na zimno" ? co jest w tej karmie tłoczone na zimno?
oleje bywają tłoczone na zimno -w tej karmie jest 2 % oleju konopnego -on jest tłoczony na zimno?

bo nie bardzo rozumiem jak może być w suchej karmie mieso tłoczone na zimno, lub tłuszcz z kurczaka tłoczony na zimno; tym bardziej że mieso jest, z opisu, suszone

z opisu na stronie zooplusa
innowacyjny proces produkcji, delikatne tłoczenie na zimno, podczas którego rezygnuje się z wysokich temperatur i użycia pary. Dzięki specjalnemu procesowi chłodzenia, temperatura produkcji wynosi nie przekracza 50 °C.

na czym polega ta różnica miedzy suszeniem, a tłoczeniem ? bo dla mnie to jest po prostu suszenie w temperaturze 50 stopni ( a nie "na zimno")



pewnie jednak są w karmie jakieś węglowodany, ale nie podają ich w składzie -bywa tak często przy składach karm, że podają tylko te ładniejsze składniki

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lis 29, 2020 15:30 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Co mniej szkodliwe w karmie gotowej: tapioka czy olej slonecznikowy?
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie lis 29, 2020 15:56 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Co mniej szkodliwe w karmie gotowej: tapioka czy olej slonecznikowy?
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon lis 30, 2020 11:39 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Hej, jak oceniacie skład ToTW Rocky Mountain vs. Canyon River?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mandala20

Avatar użytkownika
 
Posty: 627
Od: Pon wrz 22, 2014 15:41

Post » Pon lis 30, 2020 14:17 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

Rocky Mountain koty jedzą . Canyon River żaden :ryk: (4 koty )

luty-1

 
Posty: 1133
Od: Nie lut 21, 2010 19:19
Lokalizacja: już nie Konstancin

Post » Pon lis 30, 2020 20:33 Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

W obu mączka, ziemniaki/bataty i groch ; i obie drogie. :? Ani mączka/mączka rybna, maczka z kurczaka /czymkolwiek jest ani ziemniaki ani groch nie wyglądają dobrze w karmie dla kota. No serio -który kot sam z siebie jadł by ziemniaki/bataty czy groch?

W obu jest mączka rybna. Jak się wejdzie w artykuły o mączce rybnej stosowanej w hodowli świń czy kurczaków(duże jest tego w necie) to sie okazuje, że mączka rybna może być bardzo różnej jakości (może być np z ulepszaczami, lub solona) i aby można było karmic świnie mączką rybną trzeba mieć zezwolenie powiatowego lekarza weterynarii , a wtedy zwraca sie uwagę czy maczka jest dobrej jakości, w pełni czysta , a nawet jak piszą np tutaj http://polecamspeca.pl/biznes/przebiega ... ki-rybnej/ Bardzo często, gwarancję zawartości składników pokarmowych w danej mączce rybnej potwierdzają regularne badania produktów, którym poddają się wszystkie firmy produkujące paszę dla zwierząt hodowlanych z mączki, a także samą mączkę rybną.
Maczki rybne daje sie świniom, żeby szybko przybierały na wadze.

Jaka gwarancję jakości mają mączki w karmie dla kotów? żadnej. Firmy produkujące pasze dla zwierząt hodowlanych musza badać swoje produkty, określać skład takiej mączki, ilość białka (którego może być miedzy 45 a 70 procent).
Czy firmy produkujące pasze dla kotów (czyli karmę) badają regularnie mączkę rybną? gdziekolwiek znaleźliście takie badania? Czy po prostu mączka rybna, która nie spełnia norm dla świń ( bo jest zanieczyszczona, solona itd) trafia do karmy dla kotów ?

Jak więcej poczyta , np w świecie rolnika, to wychodzi że sa mączki tłuste, z całych ryb, tych niezjadanychh przez ludzi, i chude, z odpadów.
Na świecie rolnika (https://swiatrolnika.info/maczka-rybna-stosowanie) jest takie łądne sformułowanie
Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że mączka rybna jest nie tylko wartościowym dodatkiem do paszy, ale może także stanowić niebezpieczeństwo, gdy nie jest odpowiednio przebadana pod kątem czystości mikrobiologicznej. Bezwględnie należy więc wystrzegać się tego produktu pochodzącego z niewiadomego źródła, a kuszącego na przykład atrakcyjną ceną. Jeśli odbiega ona znacznie od produktów o podobnym składzie, powinna zapalić nam się czerwona lampka. Nie bójmy się także prosić producentów mączek o stosowne zaświadczenia i zezwolenia na produkcje.

Więc może by należało, jeśli ktoś karmi karmą z mączka rybną, swojego kota , zainteresować się jaka konkretnie mączka jest w takiej karmie. Czy jest przebadana pod katem czystości mikrobiologicznej, z jakiego jest źródła (konkretnie od jakiego producenta). Karmy dla kota tanie nie są, wiec może pora na to, żeby zainteresować się co konkretnie i jakiej jakości jest w tej karmie. Bo na razie jakoś nikogo to nie interesuje, przy karmie ponad 20 zł za 1 kg, a producent karmy może praktycznie wkładać tam dowolna mączkę -czyli najtańszą. Przepisy prawne niewiele się interesują paszą dla zwierząt niezjadanych przez ludzi -czyli nie mozna liczyć, ze to jest jakos sprawdzane czy kontrolowane. Nie jest. Karma dla świń owszem ma swoje wymagania, ale dla kota -nie.

Warto się tez zastanowić dlaczego od kilkunastu lat (od 2003 r.) jest zakaz w Polsce karmienia trzody chlewnej mączkami mięsno kostnymi ( z wyjatkiem rybnej ) https://www.wetgiw.gov.pl/main/aktualno ... h/idn:1260 /

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 182 gości