To mój pierwszy wpis na tym forum, nie wiem czy to odpowiedni dział ale mam nadzieję, że tak
Ze mną i chłopakiem zamieszkują nasze trzy kociaki, które od niedawna zmuszają nas do biegania za nimi z mopem w najlepszym przypadku 3 razy dziennie. Problem polega na tym, że od około 3 tygodni znajduję w różnych miejscach w domu czasami wymioty i codziennie mocz i kupki, na początku próbowaliśmy szukać oczywistych przyczyn i jakichkolwiek zależności, pilnujemy, żeby kuwety były cały czas czyste, nie zostawiamy żadnych materiałów na wierzchu, żadnych ubrań, reklamówek ani gazetek ponieważ zwykle wybierały takie miejsca, dokładnie wszystko czyścimy ale niewiele to dało, teraz znajdujemy ślady zbrodni już bezpośrednio na podłodze, oprócz tego korzystają równocześnie normalnie z kuwet, to absurdalnie brzmi ale to wygląda jakby bardzo dbały, żeby ich nie przyłapać ponieważ rzadko udaje się je na tym przyłapać, zwykle „czekają” aż będę w toalecie, żeby zostawić niespodziankę w salonie albo przynajmniej czekają aż się odwrócę, zajmę czymś i nie będę patrzeć, aktualnie mieszkamy bez zasłon bo to miejsce było ich ulubionym i żadne mycie nic nie dało a ślady udawało im się zostawiać dość wysoko, kociaki jedzą animondę carny, catz finefood, carnilove i teraz zmiana na acanę, były badane i z tego co wiemy są zdrowe, z próbek kału nie wyszło, żeby były zarobaczone, kociaki są ze sobą wszystkie bardzo zaprzyjaźnione i energiczne, mają apetyt, nie mają biegunki
Nasza najstarsza koteczka Kiyoko ma 5,5 miesiąca, kotka syberyjska, nie jest jeszcze sterylizowana ale niedługo będzie, to nasza najbardziej dominująca kotka, kocurek Murmur ma 4,5 miesiąca (szkocki fold), niekastrowany i najmłodszy 3,5 miesięczny kocurek perski Shiro też niekastrowany, tych dwóch panów przyłapaliśmy na gorącym uczynku
Największą trudnością jest dla nas odgadnięcie, który z nich nam podsikuje, przyłapaliśmy jednorazowo dwójkę z nich, nie wiemy czy robią to wszystkie i nie wiemy jak to sprawdzić, gdyby był to jeden z nich i wiedzielibyśmy który wtedy moglibyśmy skupić się na znalezieniu przyczyny dlatego pytanie brzmi w jaki sposób możemy to sprawić skoro nie robią tego kiedy są obserwowani? Kamery w domu? Miała któraś z was podobną sytuację? Ja jestem w domu przez większą część dnia i obserwuję, chłopak odwrotnie