Masz możliwość pokazać kotkę jakiemuś neurologowi?
Bo te rozszerzone w świetle źrenice mogą być objawem silnego bólu (jeśli wet się obawia o żołądek niech poda silny lek przeciwbolowy łagodny dla żołądka - opioid, będzie wiadomo czy zachowanie kotki wynika z bólu, można też podać leki w zastrzyku) i stresu z tym związanego, ale i objawem neurologicznym jakiejś patologii (np. pourazowej), tym bardziej że kotka chodzi niesymetrycznie, to nie musi być kulawizna, może być częściowy połowiczny niedowład.
Przy kaliciwirozie o takim przebiegu kulawizna teoretycznie powinna być coraz silniejsza, częstego do zupełnego zalegnięcia kota, czasem niemożności nawet podniesienia się. Zwykle są też dodatkowe objawy, nadżerki w pyszczku, gorączka - acz w rożnym nasileniu, najbardziej widoczne są postępujące kulawizny, obejmujące kolejne kończyny. No i powinno być coś widać w krwi, mówisz że morfologia idealna, ale pytanie czy tak na pewno?
Trudno coś powiedzieć nie widząc wyników
Możesz nagrać jak porusza się Twoja kotka? I jej pyszczek z przodu?
Ona widzi?
Była szczepiona?
Tak czy owak postarałabym się ją szybko skonsultować z neurologiem lub wetem ktory potrafi przeprowadzić badanie neurologiczne. Oglądalaś jej ząbki? Nie ma np. ulamanego kła?
I jak z jej temperaturą?