Jest sobie kot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 18, 2020 8:33 Re: Jest sobie kot...

Curek zapomniał napisać, że w kuchni najbardziej lubi czytać książki. Budzi się z najgłębszego snu, gdy tylko zobaczy, że siadam z książką przy oknie. W okamgnieniu jest na książce - a mruczy, a łebkuje, a w oczy zagląda, przytula się... Czasem nawet zdrzemnie się, gdy książka nie za ciekawa.

Obrazek

Obrazek

Normalnie jest niedotykalski. Na ręce, na kolana - a skąd. Najlepiej być blisko, ale nie w zasięgu ręki. Niedawno oglądałam telewizję, a kot spał na fotelu obok. Przesiadłam się do niego i chciałam pogłaskać. Zerwał się jak szalony, spojrzał z żalem na ciepłe miejsce na fotelu, a na mnie popatrzył z nieukrywaną złością.
Poszedł spać do łazienki, do kosza na bieliznę.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Śro lis 18, 2020 9:42 Re: Jest sobie kot...

Kuchnia jest fajna Curku! Ja też lubię tam siedzieć :ok:
Śliczne masz fotki, ale to, gdzie udajesz lampkę, jest trochę przerażające :strach: Gdzie Ty tę główkę wsadziłeś? :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 18, 2020 14:22 Re: Jest sobie kot...

Nie mam sposobu na tę lampkę. Nie policzę, ile razy mocowałam ją w gzymsie - i klejem, i taśmą, nawet ciężki słownik położyłam u góry - wszystko na nic. Lampka wypchnięta, wisi na kablu, a z dziury wystaje Curka nos. Innych nie dotyka, tę jedną umiłował.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Śro lis 18, 2020 15:20 Re: Jest sobie kot...

Słodki jest Curek i mały rozrabiaka z niego. Moje są już w poważnym wieku i nie dokazuja :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26794
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 18, 2020 21:01 Re: Jest sobie kot...

Też bym chciała, żeby Curek był starszy i poważniejszy. Nie mogę bawić się z nim cały czas, kiedy akurat nie śpi i nudzi się. A jak się nudzi, to wiadomo - psotuje.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Śro lis 18, 2020 21:53 Re: Jest sobie kot...

Kocie światełko z poprzedniej strony bardzo mi się podoba :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 19, 2020 8:40 Re: Jest sobie kot...

Curek to kot złota rączka. Interesuje się hydrauliką, tapicerką, także i elektryką. Ma ulubioną lampkę w kuchni, ma i w przedpokoju.

Obrazek

Za zakrętem wisi taki sam kinkiet, ale nie ma przy nim regału. Curek ima się wszelkich sposobów, aby go zbadać. Trochę z boku wisi lustro, z którego boję się korzystać. Kot kilka razy wskoczył mi na plecy (doskakuje z podłogi mi na łopatki), potem chciałby na głowę i już ma lampę. Na razie skończyło się niegroźnie dla mnie, ale przecież nie chodzę po domu w grubych swetrach. Kiedy z drabinki szukam czegoś w pawlaczu, kot zawsze po plecach wejdzie do środka, a że pawlacz jest dość głęboki, nie mogę go wyciągnąć. Drabina stoi tak długo, aż pan kot nacieszy się wysokością.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Czw lis 19, 2020 8:45 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:Curek to kot złota rączka. Interesuje się hydrauliką, tapicerką, także i elektryką. Ma ulubioną lampkę w kuchni, ma i w przedpokoju.

Obrazek

Za zakrętem wisi taki sam kinkiet, ale nie ma przy nim regału. Curek ima się wszelkich sposobów, aby go zbadać. Trochę z boku wisi lustro, z którego boję się korzystać. Kot kilka razy wskoczył mi na plecy (doskakuje z podłogi mi na łopatki), potem chciałby na głowę i już ma lampę. Na razie skończyło się niegroźnie dla mnie, ale przecież nie chodzę po domu w grubych swetrach. Kiedy z drabinki szukam czegoś w pawlaczu, kot zawsze po plecach wejdzie do środka, a że pawlacz jest dość głęboki, nie mogę go wyciągnąć. Drabina stoi tak długo, aż pan kot nacieszy się wysokością.

Czy on się prądem nie porazi? :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2020 8:57 Re: Jest sobie kot...

Nie wiem, mam nadzieję, że nie. W kuchni odłączyłam prąd od oświetlenia nad szafkami, ale w przedpokoju nie mogę.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Czw lis 19, 2020 12:26 Re: Jest sobie kot...

Oj, to może jakoś zabezpieczyć, nawet zmienić rodzaj lampy, żeby była odsłonięta... Może zwykły, szklany klosz typu kula? Bo to trochę przerażająco wygląda.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2020 16:39 Re: Jest sobie kot...

Faktycznie to może być niebezpieczne. Ale co go tam ciągnie, ciepło żarówki? Chociaż teraz są i takie, które się nie nagrzewają. Niebezpieczne czy nie, ta kocia lampka jest jeszcze lepsza :mrgreen:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 19, 2020 18:16 Re: Jest sobie kot...

Kocia ciekawość. Masz kota - Kolumba, który lubi coś odkrywać. :D Tylko żeby mu się nic nie stało!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2020 21:10 Re: Jest sobie kot...

Kot jest rzeczywiście ciekawski, ale szybko nudzą mu się i urządzenia, i zabawki. Teraz kinkiet wisi na przewodzie i kota nie interesuje.

Obrazek

Na tym samym regale stoi router i stacja telefonu stacjonarnego - na wszelki wypadek przymocowałam je taśmą do półek.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Pt lis 20, 2020 0:31 Re: Jest sobie kot...

Uff, to dobrze, że już się nie wciska do kinkietu! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 20, 2020 10:14 Re: Jest sobie kot...

Kocham Curka :mrgreen:
Ale jest śmieszny,
Uważaj na niego :201461 szkoda stracić takiego cudaka

Będę zaglądać do was, dziś wszystko nadrobiłam :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 9 gości