Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 18, 2020 9:34 Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

Cześć, dzień dobry,
założyłem konto na forum i jest to mój pierwszy temat ponieważ wraz z narzeczoną jesteśmy trochę.. zdesperowani. Trochę ponad dwa tygodnie temu adoptowaliśmy 7-miesięcznego, wykastrowanego kocura i odkąd jest u nas w domu, to z dnia na dzień jego zachowanie jest coraz gorsze i nie potrafimy sobie kompletnie z nim poradzić.

Staraliśmy się go nagradzać za dobre zachowanie, ignorować gdy nas atakuje i zniechęcać go do miejsc w których być nie powinien ale to kompletnie nic nie daje - mamy wręcz wrażenie, że kot z nami po prostu pogrywa. Po dwóch tygodniach mamy pozrywane wszystkie zasłony, rolety, wszystkie kwiatki trafiły do śmietnika bo nie przetrwały starcia z naszym kotkiem, a przedwczoraj w koszu wylądował również telewizor, bo dołożył wszelkich starań żeby go zrzucić na podłogę. Rozumiemy doskonale jego potrzebę skakania i wspinania się, natomiast jest kilka miejsc w domu na które kot nie może wskakiwać, na początku ściągaliśmy go stamtąd mówiąc stanowcze nie, natomiast to go tylko motywowało do pogrywania z nami, posunęliśmy się nawet do zaczepienia taśm, żeby go zniechęcić ale on stąpa po nich z uśmiechem i się na nich kładzie jak gdyby nigdy nic. W międzyczasie robi też wiele innych zaskakujących rzeczy, ostatnio po przebudzeniu zaskoczyły nas drzwi wejściowe które całe wysmarował swoją kupą. Kilka razy przewrócił też swoją kuwetę i regularnie wysypuje z niej żwirek.

Proszę o pomoc.

esc71

 
Posty: 2
Od: Nie paź 18, 2020 9:14

Post » Nie paź 18, 2020 10:13 Re: Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

zaznacze
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7102
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie paź 18, 2020 11:39 Re: Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

spróbuję napisać coś pod wieczór, może zresztą do tego czasu ktoś się już odezwie.

Ale w tym czasie napisz, co robicie, by zająć kota, by wyładować jego energie, potrzebę zabawy, łowienia, jak przygotowaliście dom dla kota- jakieś zabawki, drapaki, jak przekierowujecie jego aktywność, żeby nie niszczył?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7102
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie paź 18, 2020 12:06 Re: Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

Napisz cos więcej o kocie i o Was, jaki jest Wasz rytm dnia, ile czasu poświęcacie kotu, jak się z nim bawicie itd...
Do mnie trafiła kotka, która na bank nie odnalazłaby się jako jedynaczka, ewentualnie przy bardzo aktywnych opiekunach. Jeśli ma fazę na zabawę, to dotąd zaczepia kocura, aż ten zaczyna ją gonic po mieszkaniu do upadłego. Czasem się naparzają, ale nie robią sobie krzywdy. Wtedy jest szczęśliwa i zadowolona. Jeśli nie ma partnera do zabawy, bo akurat ten nie ma ochoty, to zaczyna się otwieranie szafek i wywalanie zawartości, zrzucanie rzeczy ze stolu i wieszanie się na firankach ( ostatnio zdjęłam, bo już nie miałam sily kolejny raz ich wieszać :) ). Czasem też się tak zachowuje, kiedy jest głodna. Zwraca w ten sposób na siebie uwagę, że mamy jakiś problem, który trzeba natentychmiast rozwiązać :)
Wasz kocur jest jeszcze bardzo mlody i potrzebuje mnóstwo Waszej uwagi. Czy ma dostęp do balkonu? Bo zrozumiałam, że jest niewychodzący?

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie paź 18, 2020 20:32 Re: Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

maczkowa pisze:spróbuję napisać coś pod wieczór, może zresztą do tego czasu ktoś się już odezwie.

Ale w tym czasie napisz, co robicie, by zająć kota, by wyładować jego energie, potrzebę zabawy, łowienia, jak przygotowaliście dom dla kota- jakieś zabawki, drapaki, jak przekierowujecie jego aktywność, żeby nie niszczył?


Zabawki posiada przeróżne, od typowych "kijków" aż po przedmioty do aportowania, bo daje mu to dużo frajdy. W domu jest póki co jeden drapak, ale zamówiliśmy mu już dwa kolejne (poziomy i pionowy). Jeżeli chodzi zaś o nasz "rytm" życiowy, to ja od poniedziałku do piątku pracuję, także z kotem widzę się jedynie przez połowę dnia, natomiast narzeczona poświęca mu bardzo dużo czasu, ponieważ studiuje zdalnie.

esc71

 
Posty: 2
Od: Nie paź 18, 2020 9:14

Post » Nie paź 18, 2020 21:02 Re: Proszę o pomoc - jak sobie poradzić z kotem?

Czy byliście z nim u weta? Od tego bym zaczęła.
Koniecznie trzeba go przebadać, jak wygląda sytuacja z odrobaczaniem, szczepianiami? Macie jego książeczkę? Robiliście choć podstawowe badania krwi?
Z tego co piszesz wynika, że sam w domu przebywa mało. Wasz kot jest jeszcze bardzo młody, rozsadza go energia, warto bawiąc się trzymać się tzw cyklu łowieckiego, bardzo skrupulatnie. Warto też dla tak aktywnego kota przemyśleć budowę kociostrady i włączyć w ten ciąg drapaki oraz okna, które są kocią telewizją.
Nie wiem czy znacie jego historię, gdzie i jak żył wcześniej. Prócz konsultacji u weta, jeśli tylko macie finansową możliwość warto skonsultować się z kocim behawiorystą.
Prócz tego ja osobiście włączyłabym feromony, kontakt plus obroża, być może Wasz kot nadal czuje się niepewnie.
Napisz proszę gdzie on lubi sypiać, jak sypia, odpoczywa, jaki ma stosunek do Was. Czy potrzebuje kontaktu czy raczej szuka odosobnienia? Jakiego żwirku używacie?
Jakie macie kuwety?
Jest taka książka "naucz się kocie" i tam autorzy wyraźnie podkreślają, że by kota czegoś nauczyć, trzeba działać błyskawicznie, tzn od zachowania, które chcemy nagrodzić do podania nagrody (przysmaku) nie może minąć więcej niż około 4 sekundy, jeśli dobrze pamiętam. Po tym czasie dla kota nie istnieje zależność przyczynowo - skutkowa.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 235 gości