Pomocy : Kupidek bardzo chory

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 23, 2005 16:25

kinus pisze:wiesz moni to dziwne, ze tak szybko sie tego od ciotki nauczyl, ale fakt, ze Uszydlo go wlasnie tego nauczylo :) pozostale moje koty nigdy tak nie robia, tylko Uszka stosuje akupunkture ;)


Jakiego mam madrego Kupidka 8)

Maly jest slodki, rozbawiony, glosny i wiecznie glodny :)
I strasznie spragniony pieszczot - gdy widzi czlowieka to odrazu pada na plecki, pokazuje brzuszek i "powabnie" mruzy oczka :) A potem mozna go miziac godzinami :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob cze 25, 2005 13:19

bede pilnowac tego wątku :wink:

głaski dla dzieciaczków :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57363
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lip 06, 2005 21:35

Dzisiaj powiekszylismy rodzine :)
Przyjechala do nas Penelopa - slodkie malenstwo od tangerine1 i jej znajomej pani Beaty.
Z tego watku : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28829

Mala jest cudna.
Strasznie drobna jak na swoj wiek - Pupsi byla chudzina ale ta kota wyglada jak miniaturka Pupsi ;)
Trojkatna glowka w ktorej dominuja oczy, szczuplutki korpus, lapki dluuugie i chude jak ogon ;)
A jaki ma charakter !
Szalona, rozbawiona, calusna, rozkochana. Niczego sie nie boi i strasznie nie lubi byc zamknieta w transporterku :twisted:
Na szczescie cale 4 godziny podrozy w pociagu z Belina do Duisburga przespala slodko w transporterze :lol:
Prosto z dworca pojechalismy na sniadanie do rodzicow TZeta - mala od razu podbila ich serca :lol: Nie bylo konca pochwal i zachwytow :lol:

W domu jako pierwszy przywital ja Totoro.
Mial mine :conf:
A po chwili :1luvu: :love:
Od razu wszedl w role tatusia :twisted:
Gdy mloda rzucila sie na shebe, on siedzial obok (z nosem pod jej ogonem) :oops: Od tamtej chwili nie odstepuje jej na krok.
Juz umyl jej glowke. A ona probowala zamordowac jego ucho :lol:

Potem przyszedl Yoshek. On byl bardzo zdziwiony i troche przestraszony takim malym dziwadlem. Tak jakby do konca nie wiedzial, czy to kot czy jakas zabawka z napedem :twisted:
Od tamtej chwili nie odstepuje malej na krok :twisted: Raz do niej grucha, a po chwili warczy :lol:

Ley siedzial na fotelu w sypialni, z widokiem na przedpokoj a mine mial... lekko zdziwiona i malo inteligentna ;) Z otwarta buzia patrzyl sie dluzsza chwile na Penelope, dopiero pozniej odwazyl sie do niej podejsc.

Maya, jak zwykle, bardzo sie przestraszyla i buczy.
Na szczescie nie wpadla (jeszcze) w taka histerie jak po przybyciu Yoshka ;)

Penelopa zjadla Shebe, wysiusiala sie, zjadla troche chrupek i poszla z nami lulu do lozka. Potem wsunela prawie pol tacki Animondy Kitten :)

W tej chwili biega po domu, troche warczac - bo za nia lataja 2 cienie :twisted:
Jeden chce ja wylizac, a drugi, mniejszy, caly czas cos do niej grucha :lol:

Chcialabym podziekowac Moni74, ktora nie dosc ze przywiozla mi Penelope do Berlina, to jeszcze uzyczyla mi schronienia na noc :)

I tangerine1, za pomoc w dokoceniu :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro lip 06, 2005 23:02

Moni ale niespodzianka, zaskoczyłs mnie zupełnie. Bardzo sie ciesze z waszego dokocenia- świetny pomysł, jak dobrze ze ślicznotka znalazła domek u Was. A brygade futrzaków masz przekochaną, tak ciekawie przyjęli Penelopę, opisujesz to tak realistycznie ze czuje sie tk jakbym u Ciebie była i to widziała. Jeszcze raz gratuluję, niech sie kotki szybko razem zkumplują i zdrowo chowają. Ślę głaski i miziaczki dla kociej bandy i uściski dla Ciebie (i TŻ-ta) :D

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Czw lip 07, 2005 0:07

Dziekuje Betix :)

Yoshi juz wie, jak ma traktowac mala.
Ona nie jest jednak kotem. Jest zabawka z napedem na 4 lapki.
Trzeba za nia biegac, przewracac ja i gruchac do niej :twisted:

A Yoshi to przy niej olbrzym 8) Nawet nie wiedzialam, ze moje najmlodsze dziecko jest takie duze 8O
Dopiero dzis zauwazylam, jak juz urosl :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw lip 07, 2005 0:27

Moni, ale niespodzianka :D
Niech się tobie dobrze malenstwo chowa :D
No i oczywiscie zdjecia dawaj, ale już :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 07, 2005 1:22

Monika, no nie :D

jak zobaczyłam kocinkę na tych http://upload.miau.pl/1/19288.jpg, http://upload.miau.pl/1/19289.jpg zdjęciach, to od razu pomyslałam, że jest łudząco podobna do naszych brunetek :P

śliczna jest i niech się zdrowo chowa :1luvu:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57363
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw lip 07, 2005 4:33

gratuluje dokocenia i ciesze sie, ze moja faworytka (och, jaka ona jest piekna :love: ) juz jest w domku

ciekawe, co by powiedziala moja mama na Twoj tytul, kiedy w jej okolicy, wsrod dokarmianych dziczkow, oraz wsrod siedmiu maluchow do wydania, same czarne diabelki :twisted: :twisted:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 07, 2005 5:23

:D
Jak miło czyta się relacje z nowego domku Penelopki
Jestem bardzo szczęśliwa, że Penelopka będzie mieszkać z moni citroni, jej TZ i kociskami.
Trafiła niczym 6 w totka 8) .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lip 07, 2005 6:13

wow Moni, ale niespodzianka

ale czulam w kosciach , ze to nastapi :)

duzo, duzo dobrego!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw lip 07, 2005 6:46

Moni, Twoje koty są słodkie.
Moje nie przyjęłyby tak przyjaźnie nowego kotka.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw lip 07, 2005 7:48

Bengala pisze:Monika, no nie :D

jak zobaczyłam kocinkę na tych http://upload.miau.pl/1/19288.jpg, http://upload.miau.pl/1/19289.jpg zdjęciach, to od razu pomyslałam, że jest łudząco podobna do naszych brunetek :P

śliczna jest i niech się zdrowo chowa :1luvu:

I do mojej Aishy! :lol:
Obrazek tu jak byłam malutka :lol:

Obrazek A teraz taka jestem panna, smukła, zwinna, zgrabna :lol:
Przepraszam za zasmiecanie ale to było silniejsze :lol:
Moni głaski dla wszystkich Twoj niedxwiadek musi cudnie wyglądać obok Penelopci. :D Czekamy na fotki :D [/img]

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Czw lip 07, 2005 8:03

Dziekujemy :)

Mala jest tak slodka, ze och i ach :lol: Noc przespala na koldrze, bardzo lubi byc blisko czlowieka. Nad ranem obudzil mnie smiech TZeta, ktory z maslanym wzrokiem i mina :love: bawil sie z mala :lol:
To taki maly, ruchliwy szczurek, wszedzie jej pelno :lol:

O reakcje chlopakow sie nie balam, oni sa bardzo opiekunczy - zwlaszcza tatus Totoro ;)
Yoshi tez juz ladnie sie z nia bawi, tylko czasem uzywa za duzo sily :roll: Ale malej chyba to sie podoba, bo caly czas go zaczepia.
Leja juz nic nie zdziwi, dla niego mala mieszka u nas od zawsze ;)

Maya tez jest spokojna, warknie gdy koty za bardzo sie do niej zbliza, ale nie chowa sie i nie ma problemow z jedzeniem.

Mloda ma duzy apetyt, potrafi na raz zjesc 1/3 200g puszki Carny :twisted:
Jest czysciutka i wszystko zalatwia do kuwetki.

W wolnej chwili zrobie zdjecia. Roznica wielkosci miedzy nia a moimi Paskudami jest ogromna. Ona wyglada jak maskotka :lol:
Nawet malutki misio Yoshi wydaje sie przy niej niedzwiedziem :twisted:
Zdjecia z jej watku adopcyjnego nie oddaja jej wielkosci, tam wydaje sie byc szczupla ale duza pannica.

Betix, Aisha jest slodka :)

Bengala - ona jest strasznie podobna do naszych brunetek :) Tylko wyglada jak miniBrunetka :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw lip 07, 2005 8:33

:D ciesze sie, ze Mala bedzie z wami szczesliwa :1luvu:
a mi sie lezka w oku kreci jak o niej czytam, bo tez zdazylam ja pokochac przez te 2 dni :cry:
niesamowita kotka, takiego miziaka w zyciu nie widzialam :1luvu:
strasznie za nia tesknie :cry:
wymiziaj ja ode mnie :)
dzieci nadlatuja....
ObrazekObrazekObrazek

moni74

 
Posty: 1807
Od: Śro sie 11, 2004 18:21
Lokalizacja: Berlin

Post » Czw lip 07, 2005 8:39

piękna jest, gratuluję serdecznie :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 21 gości