jolabuk5 pisze:Nie wiem, ale chyba trzeba poczekać tydzień, może dłużej?
OK poczekam ok 14 dni
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Nie wiem, ale chyba trzeba poczekać tydzień, może dłużej?
mir.ka pisze:wystarczy tydzień
Kotina pisze:Cały czas trzymam mocne kciuki za Migotkę
Serdeczności Gosiu
ewar pisze:Nie. Kiedyś byłam z Pusią w lecznicy z powodu problemów z oczkiem. Była na początku zestresowana i tym samym spokojna. Wetka wzięła nożyczki, ale udało jej się wyciąć tylko ze dwa dredy, kiedy Pusia pokazała, co potrafi. Mnie nie zależy na pięknym wyglądzie kotki, chętnie bym ją "wyskubała" nawet, żeby tylko nie była zadredzona. Dość długo udawało mi się ją , ale już się nie da. Może kiedyś wkleję zdjęcia moich akcesoriów do czesania, na pewno jest tego kilkadziesiąt, bo szukałam rozwiązania. Jedna szczotka jest fajna, chowają się zęby jak się naciśnie. Tą szczotką na początku Pusia dała się wyczesywać.
Kotina pisze:ewar pisze:Nie. Kiedyś byłam z Pusią w lecznicy z powodu problemów z oczkiem. Była na początku zestresowana i tym samym spokojna. Wetka wzięła nożyczki, ale udało jej się wyciąć tylko ze dwa dredy, kiedy Pusia pokazała, co potrafi. Mnie nie zależy na pięknym wyglądzie kotki, chętnie bym ją "wyskubała" nawet, żeby tylko nie była zadredzona. Dość długo udawało mi się ją , ale już się nie da. Może kiedyś wkleję zdjęcia moich akcesoriów do czesania, na pewno jest tego kilkadziesiąt, bo szukałam rozwiązania. Jedna szczotka jest fajna, chowają się zęby jak się naciśnie. Tą szczotką na początku Pusia dała się wyczesywać.
Znam ten ból
Tak samo miałam z Timorką - ze względu na chore płuca nie mogła byc usypiana. Znalezienie dobrego kociego fryzjera, który ogoliłby ją, było trudne ...
Zadne szczotki, grzebienie, sposoby nie sprawdzały się .... niestety
Gosiagosia pisze:Kotina pisze:ewar pisze:Nie. Kiedyś byłam z Pusią w lecznicy z powodu problemów z oczkiem. Była na początku zestresowana i tym samym spokojna. Wetka wzięła nożyczki, ale udało jej się wyciąć tylko ze dwa dredy, kiedy Pusia pokazała, co potrafi. Mnie nie zależy na pięknym wyglądzie kotki, chętnie bym ją "wyskubała" nawet, żeby tylko nie była zadredzona. Dość długo udawało mi się ją , ale już się nie da. Może kiedyś wkleję zdjęcia moich akcesoriów do czesania, na pewno jest tego kilkadziesiąt, bo szukałam rozwiązania. Jedna szczotka jest fajna, chowają się zęby jak się naciśnie. Tą szczotką na początku Pusia dała się wyczesywać.
Znam ten ból
Tak samo miałam z Timorką - ze względu na chore płuca nie mogła byc usypiana. Znalezienie dobrego kociego fryzjera, który ogoliłby ją, było trudne ...
Zadne szczotki, grzebienie, sposoby nie sprawdzały się .... niestety
U mnie to samo z Migotką, czasami pozwoli się miziać ale tylko jedną stronę
Na szczęście jak już pisałam obcięli ja bez usypiania.
Moli25 pisze:Migotka, Hugo nie chorujcie
Ja badam Moli tarczyce i mamy idealny wynik. Podajesz leki o tej samej porze? Ja nie zmieniałam leków, tylko dawne zmniejszylam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 76 gości