OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 15, 2020 6:04 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

egwusia pisze:Mogą Tobie trochę naprawić sandały.

Albo odrzucić reklamację.

Wiem. Pewnie mam złe stopy.
Spokojnego dnia!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 15, 2020 6:26 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Za całokształt :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 875
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto wrz 15, 2020 7:12 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

MalgWroclaw pisze:
egwusia pisze:Mogą Tobie trochę naprawić sandały.

Albo odrzucić reklamację.

Wiem. Pewnie mam złe stopy.
Spokojnego dnia!

Jak ostatnio reklamowałam adidasy córki (rozwaliły się momentalnie przy dziurkach do sznurówek) to dostałam odpowiedź negatywną. Uzasadnieniem było ... za mocne sznurowanie butów. :mrgreen:

Lato minęło mi na chorowaniu. Więc umknęły mi zmiany jakie powoli zachodziły w przyrodzie. Wszystko co lubię. Teraz wychodzę o zmroku już. Niebo czarne przecina czasem gwiazda lub sierp księżyca. Odbijające się światło, srebrem znaczy drogi ślimaków. Wyglądają jak delikatne drogocenne nitki rozsnute po chodnikach. Czasem pajęczyna obwieszona wilgocią zalśni w blasku lamp. Nie słychać już radosnego jazgotu ptaków. Czasem tylko wrony zakraczą. Lub zakwilą gołębie. Może sen zły je budzi? Tylko szmer spadających liści niesie się po okolicy. W blaszanych rynnach tłuką się krople wody spływające w dół. Zarosły skrawek trawnika jakim przechodzę do kotłowni ujawnia spóźnione kwiaty ,które wbrew czasowi rozkwitły. Żółć i biel. Drugi raz pąki puściły dzikie róże. Ich delikatny aromat unosi się w mgle poranka. Sami jesteśmy. Tylko ja i koty. Bo one czekają. Im nie trzeba światła. Mnie też. Tak nawykłam latami do określonych czynności ,stałej drogi, że nie potrzebuję latarki. Boję się też jej używać gdy sama łażę po dziurach. To jest znak dla innych ,że ktoś się kręci. Że może jest coś interesującego tam gdzie widać blask. Boję się też, że sprowadzę na koty i siebie kłopoty, bo ludzie zainteresują się. A czego nie wiedzą to lepiej. Nie rzucają się miski ukryte w załomkach muru. Kartony czy transportery. Nie przyda się im do niczego ale zniszczyć zniszczą. Lato mija i nastanie znowu ciężki czas. Miałam takie plany na ten rok. Wszystko góra poplątała.
Ale gdy rano wychodzę oddycham. Lubię ten spokojny czas. Bez ludzi, warkotu aut, ciszy poranka wczesnego bardzo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto wrz 15, 2020 7:12 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Asiu chcialam skorzystać z Twojego watku by prosić o rade, wskazówki
Jak karmić kota z chora trzustka? Prawdopodobnie zapalenie przewlekłe.
Kota je teraz RC gastrointensial moderate kalorie
I czasem mokra cosme i felixa
Podobno surowego miesa nie mozna a ona tak lubi poledwiczki z kurczaka

Chcialabym jej zmienic karme na zwykła bytowke bo niektóre zwykle suche maja mniej procent tłuszczu niz ta RC
A wiem ze dieta ma byc niskotłuszczowa
Bede wdzięczna za odzew


Dzieki Asiu i sorki za prywate
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Wto wrz 15, 2020 7:41 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Jak ja czekałam na Twój opis przyrody. I doczekałam się. :1luvu: :1luvu:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Wto wrz 15, 2020 8:47 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

MalgWroclaw pisze:
egwusia pisze:Mogą Tobie trochę naprawić sandały.

Albo odrzucić reklamację.

Wiem. Pewnie mam złe stopy.
Spokojnego dnia!

Ewentualnie za długie paznokcie jak u mojego brata :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19475
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto wrz 15, 2020 8:54 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

MonikaMroz pisze:Asiu chcialam skorzystać z Twojego watku by prosić o rade, wskazówki
Jak karmić kota z chora trzustka? Prawdopodobnie zapalenie przewlekłe.
Kota je teraz RC gastrointensial moderate kalorie
I czasem mokra cosme i felixa
Podobno surowego miesa nie mozna a ona tak lubi poledwiczki z kurczaka

Chcialabym jej zmienic karme na zwykła bytowke bo niektóre zwykle suche maja mniej procent tłuszczu niz ta RC
A wiem ze dieta ma byc niskotłuszczowa
Bede wdzięczna za odzew


Dzieki Asiu i sorki za prywate

Nie zawstydzaj mnie przeprosinami. Każdy może skorzystać i szukać pomocy.
Nie znam się na trzustce. Kciuki potrzymam mocne.
Jeden z DS-ów gdzie "nasz" kot zaległ na trzustkę przeszedł na pełnego barfa. Podobno ledwo go odratowali ale od kiedy żre tylko mięso i suplementy doskonale się czuje.Może warto zapoznać się z dietą. Nie wiem czy jakieś leki bierze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto wrz 15, 2020 9:06 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Ja mam problemy trzustkowe u moich futer... Kocica 19- letnia już niewiele się przemieszczała przez ostatnie dwa lata - głównie spała całymi dniami na posłaniu. Myśleliśmy że to z powodu zwyrodnień kręgosłupa i PNN. A jak się okazało przy robieniu USG miała zapalenie trzustki i pęcherzyka żółciowego. Odkładał jej się osad w woreczku, co powodowało zapalenie woreczka i trzustki, bo jedno uchodzi do drugiego - warto zbadać ten trop na wszelki wypadek. Teraz dostaje Ursocam i jest poprawa po miesiącu w zachowaniu kota oraz na USG - trzustka się naprawiła i zwęziły się przewody żółciowe z 6 mm na 3 mm. Inny mój stwór był leczony antybiotykiem na przewlekłe zapalenie trzustki - i ma się lepiej, ale ma też nawroty. Też chętnie się dowiem czy jest jakaś dieta cud :/ ale nie jestem zwolennikiem gotowych diet ze zbożem, a RC unikam jak ognia, więc będzie problem z dobraniem czegoś.

asigo

 
Posty: 249
Od: Wto sty 27, 2015 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 15, 2020 10:51 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Amy sie czuła dobrze.
Ostatnio tylko mieliśmy perypetie i chorowała na pecherz kilka razy a potem mama stwierdziła że osowiala jest. i wet zrobił krew i od razy wyszło ze trzustka. Po karmie od razu było lepiej ale wyniki sie nie poprawiły i wetka dodała enyzymy.
Amy bierze enzymy trzustkowe przed posiłkiem. Suche RC na razie zjada, surowe polędwiczki, cosma filetówki i Felixy w galarecie.
Mleczko takie w małych pojemniczkach nie bo ma aż tłuszczy 15% a ona tak je lubi.
Mam pozwolenie na zmianę karmy suchej z RC na coś zwykłego z niską zawartością tłuszczu. Tak żeby oba koty mogły jeść.

Antybiotyku żadnego nie dostałyśmy.
Tylko dieta i enzymy. U nas jest prawdopodobnie przewlekłe zapalenie.
Jutro wyniki krwi trzustki, mocznik, kreatynina i glukoza.

U nas Barf nie przejdzie. One z mięsa surowego tylko polędwiczki z kurczaka. Inne surowe nie zjadliwe. A po indyku maja rozwolnienie.
Poza tym jakbym miała mamie powiedzieć ze ma Barf-a robić to chyba by mnie ze schodów zrzuciła.
koty pod jej opieką.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro wrz 16, 2020 4:35 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

@MonikaMroz, moja Igrisia miała ostre zapalenie trzustki w maju (wraz z zapaleniem jelit), na szczęście wyglada na to, ze nie przerodziło się w formę przewlekła. I wetka w szpitalu, i moja regularna mówiły, ze nie na potrzeby karmić jej nisko tłuszczowo, z tego co czytałam, to o tym właśnie mówią najnowsze badania, ze w odróżnieniu od psów i ludzi, koty z chora trzustka lepiej sobie radzą z karmami o normalnej, średniej zawartości tłuszczu. Moge podesłać artykuły jeśli czytasz po angielsku. Ja karmiłam ja jak zawsze, czyli po połowie surowe mięso z suplementami, i wysokiej jakości puszki.
Mówiły tez ze jako takiej trzustki się nie leczy; ze kot musi dobrze jesc i zregeneruje się sama. Ze najbardziej pomagają kroplówki. No i środki przeciwbólowe, podobno to bardzo bolesne. Igrisia dostawała cerenie, coś na poprawę apetytu i właśnie przeciwbólowe.
Moja wetka mówiła, ze mimo ze większość Przypadków zapalenia tTrzustki klasyfikuje się jako idiopatyczne, to wg niej zawsze jest jakaś przyczyna, ze warto kota Konkretnie przebadać żeby znaleźć przyczynę. U Igrisi uznali, ze trzustka zachorowała z powodu zapalenia jelit, a jelita się zapaliły z powody bardzo śladowych ilości clostridium, jedynie to znaleźli, ale nie do końca wyjaśniło to objawy.
(Pisze z telefonu, przepraszam ze chaotycznie i z literówkami)

she's a witch

Avatar użytkownika
 
Posty: 161
Od: Wto paź 03, 2017 19:08

Post » Śro wrz 16, 2020 5:56 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 875
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Śro wrz 16, 2020 7:32 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dziękuje za podpowiedz. Moja Amy prawdopodobnie przez zapalenie pęcherza ma chora trzustkę. Od stycznia była chora trzy razy miała aż krwiomocz i mega silne antybiotyki dostała. Do tego doszedł stres bo w domy był 3 kot z którym nie mogły się dogadać. I koty ciagle w napięciu.

Po tej akcji znachorom pęcherzem gdzie nie zrobili ani usg ani nic tylko walili prochy zmieniłam weta.
Amy nie ma reakcji bólowych i nie dostaje nic przeciwbólowego. Jedynie te enzymy bo ta lipaza trzustkowe złe wychodzi na badaniach. I dietę właśnie. Zjada RC ale jak nie musi to ja nie chce żeby jadła. Choć nie mówię ale widzę korzyść z tej karmy bo Amy załatwia się mniej i nie śmierdzi. Ale surowe mięso wetka pozwoliła. One dostają czasem poledwiczke z kurczaka. Wiec na luzie mówi.
Ważne żeby wyniki się poprawiły.
Choć moja weta mówi do mnie ze wyniki wynikami ale samopoczucie kota najważniejsze.
A Amy jeśli jej nie targamy do weta samopoczucie ma jak ta lala.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro wrz 16, 2020 9:12 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

To by się pokrywało z tym co DS Mietka (tego od trzustki) mówił. Skoro przeszli na mięcho i wszystko się uspokoiło.

Kochani Moi, chciałam serdecznie podziękować za paczki Convy jakie dostał Sorruś. :201494
Bardzo Wam jesteśmy wdzięczni za pomoc w napchaniu brzuszka małego. :1luvu:

Sorruś robi się fajnistym kotem. Ma coraz więcej sił i częściej wstaje na nóżki. Jeszcze mu się trzęsą ze słabości ale próbuje. Zrobi nawet parę kroków zanim się położy. Ma weselsze i przytomniejsze oczka. Jest zainteresowany światem za kratami. Próbuje się bawić coraz więcej.
Wczoraj dostał ostatnie dawki antybiotyku. I oby nic już się nie przyplątało. Od kilku dni nie bierze p.bólowych i rozkurczowych. Właściwie od momentu gdy dostał "leki na jelita". Mam wrażenie ,że brzuszek też mu się delikatnie zmniejsza. Boi się gdy wyciągamy go z budki. Ale wie,że nie czeka go nic dobrego. Potem utulony rozluźnia się. Lubi leżeć na mnie, wtulony w szyję. Mruczy i ugniata. Kica na tych swych nóżkach za zabawkami ale słabo mu idzie. Łapka mu zawadza. Zaczepia się mocno. Dynda.
Wykluł mu się grzybek na prawym uszku i pod oczkiem. A w miejscu iniekcji zrobił się alergiczny odczyn. Włazi we własne odchody, winna jest mała ruchomość kaleki, i ciągle trzeba mu łapki myć. Najgorzej jak żwirek wklei się w tylne opuszki i aż sprawia mu to ból. Zaczyna inaczej chodzić. A właściwie kicać. Nawet spokojnie znosi moczenie kończyn pod kranem. Jeszcze.
Sorry jest cudnym kotem. Jeszcze pełnym obaw ale bardzo się zmienił. Wypiękniał. Ma apetyt. Jednak nie je jeszcze "normalnego". Wytrwale żre swój Intenstinal z Convą. Mnie to nie wadzi. Tabletki z przyjemnością łyka opecane w pasztecie domowym. Drogie to ale jak widać smaczne. Tolkowi też pasi.

Umówiłam go do dr Marcińskiego. Horrorem było zapisanie się do niego. Jest jak u ludzi. W konkretnym dniu trzeba wisieć na telefonie by zaklepać badanie. Wisiałam godzinę na dwóch sprzęciorach! Komórkowym i stacjonarnym. Po pół godzinie komórka mi powiedziała, że odbiorca jest poza zasięgiem i nie uzyskam połączenia. Radośnie mi rozłączając każde naciśnięcie klawisza. Stacjonarny staroć mi tego nie oznajmił więc dyndałam słuchawką. I ... wreszcie usłyszałam głos w słuchawce. tak byłam zaskoczona ,że zabrakło mi głosu. Ale stał się cud! Były jeszcze terminy!!! Chyba tylko dlatego,że u weta padły telefony i komórki miały problemy z kontaktem. Tyle osób dzwoniło ,że sieć wysiadła. Nadmienię z rozgoryczeniem ,że kilka razy miałam ciągły sygnał tylko nikt nie odebrał!
Dopisze tylko,że koleżanki wykazały wiele zrozumienia dla mojego samozaparcia w wiszeniu na telefonie. Nie wyjaśniałam ,że to nie o moje USG chodzi :mrgreen: W głowach by się im nie pomieściło ,że o wizytę u dr od usg takie boje są. I zapisy.

Pani Teresa udaje ,że mnie nie widzi. Trudno. Też straciłam wzrok :smokin:
Ale zostawioną karmę rozdysponowuje. Nie wadzi jej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 16, 2020 19:18 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Ile karma sucha powinna zawierać tłuszczu. Taka norma dla kota?
Czy karma thrive albo PoN z kurczakiem będzie dla Amy ok. Ma 22% tłuszczu i mało węglowodanów. Czy to jednak będzie za ciężkie żarcie?
Bo znów kolejna osoba mi odradziła niskotłuszczowe jedzenie bo za dużo węglowodanów

I ogólnie jestem w temacie coraz glupsza
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro wrz 16, 2020 20:10 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ASK@ pisze:Czas kwarantanny to był pechowy czas dla naszych przedmiotów domowych. Padło nam ich deczko. Czasem nie do końca tak jak czajnik. [...]

boskie!
wstawię na bloga, jeśli pozwolisz
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości