Morska norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 23, 2020 14:04 Re: Letnia norka Alienorka

To też. Aczkolwiek ja również muszę kombinować, bo Czarnidełko bez zębów, więc z podrobów tylko serduszka bo żołądki za twarde, wątróbka odpada bo Ofelia po niej gania do kuwety że nie wyrabia na zakrętach, wołowina i cielęcina też odpadają bo Ofelczę ma alergię.
Co prawda w barfie to jest dobre że można kombinować mieszanki z tego co się da. Dyktatura dla alergika i nerkowca Lila robiła mieszankę tylko z kaczki z dodatkiem kurczaka.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 24, 2020 12:26 Re: Letnia norka Alienorka

Już, już sie służba melduje :D :
ObrazekObrazekObrazek
Hesio :D

Obrazek
16 letnia Luna

Obrazek
Fio i Justin

Obrazek
Kotori

Obrazek
Odi i Karamba

ObrazekObrazek
Zabieg Odiego

Obrazek
Justin jr.

Obrazek
Kaja.

Cdn.
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7978
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 24, 2020 18:50 Re: Letnia norka Alienorka

Pięknie dziękujemy za wrzucenie fotek i opisu zabiegu i rachunku. Mam nadzieję, że zdjęcia się podobają. Niestety telefon szaleje, więc wysłane czegokolwiek (a nawet zrobienie zdjęcia i zapisanie go) bywa problematyczne.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sie 24, 2020 19:13 Re: Letnia norka Alienorka

Zdjęcie Odisia i Karamby słoooodkie! A z Justina juniora śliczny czarnuszek.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 24, 2020 19:14 Re: Letnia norka Alienorka

A co do telefon, też mam problem, bo nie wiem jak w mojej nowej nokii 3310 ustawić odbieranie mms :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 24, 2020 21:21 Re: Letnia norka Alienorka

Pewnie, że zdjęcia fajne :1luvu:
Drops się napracował :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 24, 2020 21:27 Re: Letnia norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Zdjęcie Odisia i Karamby słoooodkie! A z Justina juniora śliczny czarnuszek.

Odi z Karambą mają chyba 2 serie zdjęć prawie identycznych, bo to ich ulubiona miejscówka - jak są na widoku większa szansa, że dzieci przylecą miziać. :D Z tego to powodu Fio stroni od przysiatkowych kawałków, chyba że na skrzynkach (daleko poza zasięgiem) lub jak ja przylezę na spacerze.

Edit: Odi dostał po 50 zł od mamusi Carmen i od muzy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 26, 2020 20:37 Re: Letnia norka Alienorka

Primo - nie mam kotów tylko krówki chyba, bo gdy rozebrałam z kapusty biedronkowe gołąbki (naszło mnie) to wszyscy się na nią rzucili z wielkim uporem jakby to mięso było. Ja za tymi kotami w życiu nie trafię (chyba że do wariatkowa).
Secundo - genialna spółdzielnia ustawiła na 31 sierpnia na 10-12 dezynsekcję bloku. Znów, po dwóch latach. Nie biorąc pod uwagę nie tylko kwarantanny/epidemii etc,ale przede wszystkim faktu że do co najmniej jednego mieszkania nie wejdą, bo jest własnością polsko-włoskiego małżeństwa (mieszkającego na stałe we Włoszech). Więc mija się to z celem tak konkretnie i z wizgiem. Oni chyba nie mają co z kasą robić)...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 26, 2020 23:34 Re: Letnia norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:A co do telefon, też mam problem, bo nie wiem jak w mojej nowej nokii 3310 ustawić odbieranie mms :evil:

Jeśli mogę doradzić, to ja pomaszerowałam z tym do salonu operatora i młody sympatyczny skonfigurował mi coś tam w ok. 15 sekund. Jak masz wybór, wybieraj chłopaka, oni przeważnie wiedzą co do czego ;)
Alienorku pozdrawiam serdecznie i szkoda, że Odys jest nienaprawialny.... Cały czas miałam nadzieję, że jednak coś się da zrobić :(
Zdrówka Tobie i Zwierzyńcowi też!

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Czw sie 27, 2020 7:15 Re: Letnia norka Alienorka

Nie da się oprotestować tej durnej decyzji administracji? !
I co Wam tam łazi, że jest potrzebna?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22992
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 27, 2020 9:34 Re: Letnia norka Alienorka

Alienor pisze:Primo - nie mam kotów tylko krówki chyba, bo gdy rozebrałam z kapusty biedronkowe gołąbki (naszło mnie) to wszyscy się na nią rzucili z wielkim uporem jakby to mięso było. Ja za tymi kotami w życiu nie trafię (chyba że do wariatkowa).
Secundo - genialna spółdzielnia ustawiła na 31 sierpnia na 10-12 dezynsekcję bloku. Znów, po dwóch latach. Nie biorąc pod uwagę nie tylko kwarantanny/epidemii etc,ale przede wszystkim faktu że do co najmniej jednego mieszkania nie wejdą, bo jest własnością polsko-włoskiego małżeństwa (mieszkającego na stałe we Włoszech). Więc mija się to z celem tak konkretnie i z wizgiem. Oni chyba nie mają co z kasą robić)...

Szkoda, że moje kapusty nie chcą :(
Na SM nie narzekaj. Moja robi dezynsekcję i deratyzację tylko w piwnicy. Przydałoby się JEDNOCZEŚNIE zrobić u siebie, ale jak zmusić lokatorów w 100 lokalach do tego? Poza tym, ogłoszenie o akcji pojawia się 1 góra 2 dni przed faktem.
Efekt jest taki, że karaczany uciekają z piwnicy do mieszkań :(

A mnie najbardziej "skradł serce" Odysek :1luvu: I psy! Bardzo żałuję, że nie mogę mieć psa :placz:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7978
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw sie 27, 2020 12:50 Re: Letnia norka Alienorka

Ewuś - Odi do adopcji, więc tylko rzuć namiarami i pojedzie do Ciebie. Będę wniebowzięta, mimo że on przesłodki kotulinek jest.

Nie masz pojęcia ile roboty jest przed i po tej cholernej dezynsekcji. Uchetasz się, wymarzniesz a i tak g.wno z tego będzie, bo nie do wszystkich mieszkań wejdą. Plus w nocy mnie zapobiegawczo wszystko zaczynało strzykać a jelita wyczyniały harce, więc dziś rano obudziłam się już solidnie rozłożona. Dziś jeszcze pracuję, jutro lekarz i L4. Więc do mnie też nie wejdą, bo będę w łóżeczku leżeć zamiast siedzieć pod blokiem ponad 3 godziny. Plus to, co robią tłukąc karaluchy w porównaniu z usuwaniem pluskiew to niebo a ziemia niestety. Przeżyłam oba (karaluchy co prawda 20 lat temu na starym mieszkaniu, jeszcze bez psów i kotów), ale pamiętam różnicę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 27, 2020 14:19 Re: Letnia norka Alienorka

Ja przeżyłam mrówki faraonki, później francuzy (pewnie francuzy zeżarły mrówki). Na razie spokój.
Współczuję całym sercem. Jest (był) wspaniały środek na to. Nie pamiętam jaki :(
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7978
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw sie 27, 2020 16:18 Re: Letnia norka Alienorka

Na pluskwy tak naprawdę wystarczy opróżnione mieszkanie podgrzać do odpowiednio wysokiej temperatury. Lub przelecenie wszystkiego, zwłaszcza tych szczelin i łóżek, foteli etc. przy pomocy parownicy. Którą posiadam i mogę zastosować nie trując się jednocześnie i nie musząc potem wszystkiego stawiać na głowie. I mieszkanie jest czystsze potem a nie do ponownego pucowania.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 27, 2020 16:44 Re: Letnia norka Alienorka

Ojej, współczuję sensacji zdrowotnych :strach: Kuruj się, Alienorku!

A co do gołąbków, łączę się w bólu. Ofelia wczoraj zrobiła ozorem dziurę w kapuście w moim gołąbku. Wystarczyło że zostawiłam na chwilę niepilnowany garnek na stole.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, Google [Bot], kasiek1510 i 426 gości