Działkowa Czarna Armia topnieje ... a nieczarna sie trzyma

Znikotkowe wyniki są beznadziejne, tu już na cud nie liczę. Wiem, że się powoli żegnamy.
Choć w temacie cudu - Znikot mimo koszmarnej biochemii ma idealną morfologię

Tak bardzo idealną, ze nie wierzę, ze to jego. To po prostu niemożliwe.
Mocznik 425, krea 12,3, fosfor 19 ...

Brzydal wczoraj jadł sam, ale i tak wepchnęłam mu resztę recznie.
Na wszelki dostał trochę płynu podskórnie.

Najważniejsze, że nie boli i czuje się dobrze. Znikotku :201461

Brzydal może źle znosi upały. To już przecież starszy pan. W przyszłym tygodniu ma być już chłodniej, może lepiej się poczuje :ok:

miltonia pisze:Brzydal może źle znosi upały. To już przecież starszy pan. W przyszłym tygodniu ma być już chłodniej, może lepiej się poczuje

Na to liczę ...
Walka o życie dwóch kotów to już za dużo dla mnie ...

Zakończyły się przygody Kotka Znikotka.
Dotarł do granicy, której przekroczyć już nie chciał. Teraz eksploruje nowe przestrzenie po drugiej stronie teczy.
Dziękuję wszystkim za kibicowanie mu, szczególnie podczas Wielkich Poszukiwań - największe, nieustające podziękowania płyną do wilber, bez pomocy której Znikot nie wróciłby do mnie i pewnie zakończyłby żywot dużo wcześniej.

Obrazek

Proszę. nie smućcie się - to on zdecydował, ze już czas na Nową Przygodę. Nam pozostaną wspomnienia i masa zdjęć :201461

Bezpiecznej Podróży, Znikotku (*)(*)(*) Wielu Nowych Przygód, Kochanie. Byłeś cudownym Kotkiem-Znikotkiem, wesołym i mądrym.
Wierzę, że wrócisz w innym futerku i dasz komuś wiele radości.

A ja nie mogę powstrzymać się od wielkiego smutku, tyle przeszedłeś kotku od rudery na działkach,adopcji, ucieczki i niezapomnianych poszukiwań przez Avian,by trafić na stałe do najlepszego domku na świecie u Avian. Byłeś taki radosny, szczęśliwy ...

Śpij czarnuszku Znikotku ... :cry:

Zniku (*)

Śpij spokojnie Maleńki (*).......................
Znikotku kochany zawsze będziesz obecny we wspomnieniach i serdecznej pamięci wyjątkowy
Kotku Znikotku..........................

Brykaj szczęśliwy, Czarny Kocie [i]

Znikotku [*]

Nie da się nie smucić, jak odchodzą...

Znikotku[*][*][*]

Tak smutno

Znikotek był legendą na forum, płakaliśmy, gdy cudem został odnaleziony po Wielkich Poszukiwaniach, miał cudowny dom, był szczęśliwy, dzielny, kochany kotek :cry:

Nigdy nie zapomnimy... Znikotku, brykaj za Tęczowym Mostem [*]

To fakt, był wyjątkowy. I nie da się ukryć, że dom jakiś taki cichy i jakby bez kotów teraz ...
Znikot pokazał, że można po 5 latach "znikocenia" gdzieś po krzakach i ruderach stać się w pełni kotem domowym. Kotem, u którego nie został żaden ślad nieufności czy niezdecydowania. Ufał mi w 100% - fantastyczny pacjent do obsługi; leki łykał grzecznie od samego początku, a ostatnie tygodnie czekał na karmienie (ręczne, bo przestał jeść) i jadł ile dałam. Kiedy odchodził, miał nadal prawie 5kg.

Oczywiście on wie, że natura nie znosi pustki i że nie może zostać niezagospodarowane miejsce.
Razem z Vovą pewnie obmyślili plan i przysłali mi czarnego "z(a)miennika"

Znikot przez ostatnie dni prowadził z nim dysputy przez szybę :lol:

Roboczo nazwany Panem Kotkiem, albo w skrócie Kondziem. Widuję go od paru tygodni, od tygodnia przychodzi regularnie i czeka na progu (identycznie jak Vova!) :201461

Mam nadzieję go zgarnąć na dniach na kastrację i oględziny. To młody kot.

Obrazek

Jaki piękny! :1luvu:

Działkowa Czarna Armia topnieje ... a nieczarna sie trzyma

Kto przegląda forum